jaka emulsja do tokarki ?

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

lewy10psdw
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 346
Rejestracja: 26 sie 2008, 13:07
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

#131

Post napisał: lewy10psdw » 06 paź 2013, 13:25

lolek112 pisze:ja od emulsji miałem plamki na całym ciele :(
u nas w firmie też jest to zmorą ale niestety szef nie widzi potrzeby aby zmienić :/
U nas wygląda to w ten sposób, że sprawdzamy stężenie i ph, ale przy chłodziwie Blaser nie ma żadnych problemów związanych z wrażliwością skóry, czy psującą się emulsją i brzydkim zapachem. Lolek112 a jakie chłodziwo stosujecie?


Nie martw się kiedy jest źle bo będzie lepiej. Martw się jak jest dobrze bo będzie gorzej.

Tagi:


lolek112
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 6
Rejestracja: 30 wrz 2013, 17:47
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#132

Post napisał: lolek112 » 07 paź 2013, 01:12

lewy10psdw pisze:
lolek112 pisze:ja od emulsji miałem plamki na całym ciele :(
u nas w firmie też jest to zmorą ale niestety szef nie widzi potrzeby aby zmienić :/
U nas wygląda to w ten sposób, że sprawdzamy stężenie i ph, ale przy chłodziwie Blaser nie ma żadnych problemów związanych z wrażliwością skóry, czy psującą się emulsją i brzydkim zapachem. Lolek112 a jakie chłodziwo stosujecie?
my dostajemy chłodziwo już w bańkach rozlane i szczerze nie wiem jaka to dokładnie firma.
W ogóle zakład, w którym pracuje to porażka ;-)

Awatar użytkownika

warczp
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 7
Posty: 75
Rejestracja: 30 wrz 2013, 11:59
Lokalizacja: Swarzędz

#133

Post napisał: warczp » 07 paź 2013, 06:40

Jak szef nie widzi problemu w uczuleniach to może problemem dla niego byłaby nieobecność chorobowa związana z uczuleniem? Ale wiadomo - może odbić się to na pensji.


lolek112
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 6
Rejestracja: 30 wrz 2013, 17:47
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#134

Post napisał: lolek112 » 08 paź 2013, 18:01

wiesz jeśli masz płacone w sposób premiowy to chorobowe nie bardzo wchodzi w grę bo premia = 0 ... ;/

Awatar użytkownika

warczp
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 7
Posty: 75
Rejestracja: 30 wrz 2013, 11:59
Lokalizacja: Swarzędz

#135

Post napisał: warczp » 12 paź 2013, 16:38

Nie znam układów w firmie, ale może regularne przypominanie, że jest problem z uczuleniami, że chłodziwo śmierdzi itp da rezultaty.
A zupełnie z innej strony: jeśli chłodziwo będzie miało niewłaściwe stężenie i będzie się psuło prawdopodobnie będą występowały też problemy przy produkcji: nietrzymanie wymiarów, korozja elementów, pienienie chłodziwa, nieprzyjemny zapach, unoszące się opary. A to już powinno przeszkadzać szefowi.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2013, 22:29 przez warczp, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#136

Post napisał: Zienek » 12 paź 2013, 20:52

Namocz mopa tym chłodziwem i umyj szefowi podłogę w gabinecie ;)
żartuję :)

Trzeba mu organoleptycznie pokazać problem. Wtedy szybciej zauważy.
Jak nie pierwszego dnia nie będzie rezultatu, to chodź z puszką tego smrodku codziennie się z nim witać i pokazywać, że "zwykle śmierdzi, ale dzisiaj to już przegięcie, proszę powąchać".


zdzicho
Posty w temacie: 2

#137

Post napisał: zdzicho » 18 paź 2013, 20:21

Powiedz mu,,szefie chłodziwo zgniło ,zaraz zacznie brać maszynę"". Może pomoże,a jak nie, to gaz maska i kombinezon przeciwchemiczny.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16211
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#138

Post napisał: kamar » 18 paź 2013, 20:32

Zienek pisze:Namocz mopa tym chłodziwem i umyj szefowi podłogę w gabinecie ;)
żartuję :)
.
Wcale nie żart :) wczoraj sie trochę rozlało na posadzkę i nic tak nie myje plytek :)


Rurka
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 179
Rejestracja: 04 lut 2007, 17:51
Lokalizacja: centrum

#139

Post napisał: Rurka » 18 paź 2013, 21:09

A ja kupiłem takie . Będzie dobre , bo jeszcze nie dojechało.LOCTITE 8035
Obrazek

Awatar użytkownika

c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#140

Post napisał: c64club » 29 paź 2013, 15:00

U mnie tokarka chodzi przez dniówkę raz na miesiąc, do tego czasem podejdę, żeby coś sturlać, a tak to siedzi pod pokrowcem. Stal czarna, alu, mosiądz, w przypadkowej kolejności (jak to u amatorów), bez parcia na wydajność obróbki.
Starczyłoby spokojnie 10l emulsji, ale niepsującej, lub jakiś dobry antybakterial nierozpuszczający łap. Czy ktoś z Kolegów jest w stanie odsprzeadć bańkę Cimcoola lub blasera?

Ewentualnie myślę o innym rozwiązaniu. Dostałem w prezencie około 150l oleju "jakiegośtam". Wiem tyle, że hydrauliczny, prawdopodobnie Fuchs (z beczki z resztką naklejki Fuchs), nieprzepracowany, lepkość "na oko" porównywalna z transformatorowym. Lałem na detal, bez żałowania, fajnie się robiło. Dla próby bełtałem go z czymś naftopodobnym i jeszcze lepiej się sprawowało. Tego naftopodobnego mam ze 20 litrów. Na oba składniki nie reaguję alergicznie, w dodatku mniej mi się łapy brudzą - motoryzacja, wiadomo, ręce się od święta chce domyć, a dzięki pracy z tym czymś trochę czyściej.

Czy ktoś ma doświadczenie z chłodzeniem czystym olejem? Jak z "psuciem w czasie" i filtrowaniem? Niestety olej znakomicie "niesie" drobiny. Stalowe można magnetycznie wyłapać, ale co z nieżelaznymi? Z miksu emuloglu łatwo je było odsączyć, ale jak mi "zjajczał", to nie było ratunku :) Mycie machiny, wietrzenie, szambo straszne.

BTW Emulgol, jeśli tylko się da, jest kradziony przez pracowników kopalń jako dodatek do obiegu CO w domach jednorodzinnych i o dziwo tam nie śmierdzi, mimo ciągłych zmian temperatur. Byłem kiedyś przy spuszczaniu z układu, około 1% mieszanka.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”