cnc.info.pl - FORUM CNC

Posiadam starą tokarkę TUD 50. Niedawno pojawił się wyciek z wrzeciona. Moje pytanie brzmi jaki jest rodzaj uszczelnienia na wale wrzeciona, jakie części podlegają wymianie i gdzie można je kupić. Z góry dziękuję za pomoc

Wymieniałem łożysko oporowe w TUC 40 , to starsza wersja , ale niewiele się różni od TUDA , nie ma uszczelnień od strony uchwytu (rozumiem że tam nastąpił przeciek), olej wlewa się z góry , smaruje łożyska i wraca do skrzyni sprzęgłowej . Jeżeli masz przeciek to wystarczy zewnętrzny pierścień odkręcić i ponownie osadzić na nowym silikonie , to wszystko , chyba że jest pęknięty , to już gorsza sytuacja .

Wymyłem dokładnie pokrywę od strony uchwytu. Niewidać żadnych uszkodzeń. a olej wychodzi pomiędzy wałem a tą przykręcaną pokrywą, tak jak by tam jakieś uszczelnienie poleciało.

Sprawdz czy otworek przelewowy nie jest zapchany albo zaklejony silikonem. Olej zamiast na zewnątrz powinien wrócić do wrzeciennika

A nie masz za gęstego oleju? Wymieniałeś może ostatnio?

Odświeżam temat, z małą różnicą. Zalałem dziś wrzeciennik w przerabianym TUDzie 50 i pojawiły się dwa wycieki z tyłu- spod koła pasowego i wałka zdawczego na gitarę. Napęd wrzeciona przerabiam i nie będzie już reduktora z pompą oleju. Planuje zatem zalać wrzeciennik olejem do poziomu łożyska głównego wrzeciona. .. i wycieki;) Ma ktoś może jakąś wiedzę czy na tych wałkach są uszczelnienia i jak się do nich zabrać?

Za dużo oleju. Zalej tyle aby największe koło (odboczka) było lekko zanurzone i wystarczy do rozbryzgu. Zadbaj tylko aby była możliwość spływu na łożyska.

kapman pisze:Odświeżam temat, z małą różnicą. Zalałem dziś wrzeciennik w przerabianym TUDzie 50 i pojawiły się dwa wycieki z tyłu- spod koła pasowego i wałka zdawczego na gitarę. Napęd wrzeciona przerabiam i nie będzie już reduktora z pompą oleju. Planuje zatem zalać wrzeciennik olejem do poziomu łożyska głównego wrzeciona. .. i wycieki;) Ma ktoś może jakąś wiedzę czy na tych wałkach są uszczelnienia i jak się do nich zabrać?

Także jestem na etapie przeróbki. Niestety zalewanie olejem to nienajlepszy pomysł, ponieważ tak na prawde nie ma uszczelnień, zadnych simeringów itp. Trzeba dołożyć pompkę, olej musi jedynie przelatywać przez łożyska i wracać do skrzyni kanałkiem.

powiadasz kamar że powinno być ok, zobaczę jutro, ale jak zadbać żeby do przedniego łożyska na wrzecionie od góry dziurą czy od dołu jakoś tak?;)będę się dalej zastanawiał co i jak jakby w ten sposób się lało, narazie montuje śruby kulowe i obudowę. Dziękuję za pomoc:)

kapman pisze:powiadasz kamar

Nie "powiadam" tylko od paru lat mam tak zrobione na trzech i zapomniałem o smarowaniu Sprawdż gdzie się zbiera u góry olej z rozbryzgu i zrób mu przepływ do łożysk nawet wycinając bruzdę kątówką. Na porębie zrobiłem miseczki zbierające i panewki też wystarczająco smarowane.