cnc.info.pl - FORUM CNC

brakuje mi klina do suportu tokarki cu 401 czy nie wie ktoś z Was gdzie można dostać taki klin

Gdy widzę, że ktoś tak bardzo "potrzebóje"
to czóje
ogromny bul.

Bo uje sie nie kreskuje. I to nawet sie rymuje.

Za te odpowiedzi to autor chyba wam nie wciśnie POMÓGL

Co do klina to chyba pozostaje tylko dorobić bo nie jest to część zamienna ale posowana indywidualnie ( skrobana).

Zamów sobie taki klin szlifowany według dokumentacji i zużycia prowadnic ( odpowiednio szerszy ), potem raczej doskrobiesz prowadnice bo napewno nie równo wytarte .

Podłączę się z takim pytaniem, kliny bywają stalowe lub z brązu B101. Co lepsze, pomijając cenę materiału ? Poza tym, czy klin np. z brązu nie dotrze się sam po pewnym czasie ? Trzeba go skrobać ?

Pomijając to że raczej nie stalowe, a żeliwne, to brązowe albo z nakładką brązową są zdecydowanie lepsze. I choć się same nie dotrą to są bardziej idiotoodporne, mogą chodzić nawet przy niewielkim smarowaniu. Żeliwny zaraz się zatrze bez smarowania.

Te z brązu zazwyczaj są tam gdzie jedna z prowadnic jest stalowa, natomiast tam gdzie obie prowadnice są z żeliwa stalowy klin jest wystarczający.

To ja zgłaszam votum separatum
Przy stalowych prowadnicach - musi być brązowy ; przy żeliwnych powinien byc żeliwny ale lepszy jest brązowy.

kamar pisze:To ja zgłaszam votum separatum
Przy stalowych prowadnicach - musi być brązowy ; przy żeliwnych powinien byc żeliwny ale lepszy jest brązowy.

Ja też zgłaszam votum ,do Twojego votum. Przy stalowych prowadnicach również stosuje się kliny stalowe i robią to nawet renomowane firmy( twarde prowadnice ,a klin miękki lub twardy).Wtedy jednak należy zapewnić dobre smarowanie.
W wielu tokarkach np do kasowania luzów na suporcie poprzecznym ,lub narzędziowym spotykałem kliny stalowe,a prowadnice były żeliwne.
Klin stalowy łatwiej wykonać ,bo można go oszlifować na stole magnetycznym pochylonym.