TOCZENIE OTWORU
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 290
- Rejestracja: 04 lis 2008, 21:31
- Lokalizacja: wrocław
TOCZENIE OTWORU
Witam ponownie problem dotyczy tokarki cnc z płaskim łożem
wykonywałem detale toczenie otworu z fi 60 na fi 63.5 na głębokość L=70mm
wszystko szło bardzo dobrze wytrzymałość płytki jednego ostrza około 400szt.
ale do czasu gdy musiałem przerwać pracę na wykonanie około 60 sztuk podkładek wiercenie z konika i cięcie na 6mm po zakończeniu wróciłem do poprzedniego programu
i wielkie zdziwienie detal drży tak mocno że urywa wierzchołek ostrza płytki dodam tylko że nóż nie był zdejmowany ani mocowany ponownie wszystko było robione innym nożem w innym gnieździe teraz nie mogę wrócić do tego co było ponowne ustawianie noża nie przynosi efektu zastanawiam się gdzie szukać przyczyny.
wykonywałem detale toczenie otworu z fi 60 na fi 63.5 na głębokość L=70mm
wszystko szło bardzo dobrze wytrzymałość płytki jednego ostrza około 400szt.
ale do czasu gdy musiałem przerwać pracę na wykonanie około 60 sztuk podkładek wiercenie z konika i cięcie na 6mm po zakończeniu wróciłem do poprzedniego programu
i wielkie zdziwienie detal drży tak mocno że urywa wierzchołek ostrza płytki dodam tylko że nóż nie był zdejmowany ani mocowany ponownie wszystko było robione innym nożem w innym gnieździe teraz nie mogę wrócić do tego co było ponowne ustawianie noża nie przynosi efektu zastanawiam się gdzie szukać przyczyny.
Tagi:
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7
- Rejestracja: 16 maja 2011, 23:38
- Lokalizacja: Toruń
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 290
- Rejestracja: 04 lis 2008, 21:31
- Lokalizacja: wrocław
nie wiem dlaczego wszyscy upierają się przy parametrach pracowałem na nich 5 dni były dobrane optymalne i szło nóż nawet raz nie pisnął.
czy przyczyną tego może być luźny pasek dość mocno zużyty od osi x
posprawdzałem wszystkie luzy i nic nie znalazłem tylko to więc wziąłem się za wymianę.
do Autor Wiadomość
radziol1313
masz taką maszynę chętnie wymienię się doświadczeniami.
czy przyczyną tego może być luźny pasek dość mocno zużyty od osi x
posprawdzałem wszystkie luzy i nic nie znalazłem tylko to więc wziąłem się za wymianę.
do Autor Wiadomość
radziol1313
masz taką maszynę chętnie wymienię się doświadczeniami.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 346
- Rejestracja: 06 lut 2006, 12:08
- Lokalizacja: kraków
Witam
Może Kolega spróbuje jeszcze takiego małego oszukaństwa. Mianowicie należy pod szczęki podłożyć papier (ale wyłącznie pasek szeroki gdzieś 10 mm od strony konia ) albo nawet dwa . możliwe że przy poprzedniej robocie prowadnice szczęk nieco się wytarły i teraz chwyta tylko tyłem (wiem że to mało prawdopodobne bo uchwyt jest nowy, ale warto sprawdzić ). Jeżeli tak się to ma, to nawet najmocniejsze przykręcanie niewiele przyniesie. Na płytkę podporową (o ile w nożu taka jest ) warto też rzucić okiem , warto by sprawdzić czy wytaczak jest na pewno nieco nad osią wrzeciona. Ale w świetle tego co Kolega pisze najlepiej było by zacząć od paska
Może Kolega spróbuje jeszcze takiego małego oszukaństwa. Mianowicie należy pod szczęki podłożyć papier (ale wyłącznie pasek szeroki gdzieś 10 mm od strony konia ) albo nawet dwa . możliwe że przy poprzedniej robocie prowadnice szczęk nieco się wytarły i teraz chwyta tylko tyłem (wiem że to mało prawdopodobne bo uchwyt jest nowy, ale warto sprawdzić ). Jeżeli tak się to ma, to nawet najmocniejsze przykręcanie niewiele przyniesie. Na płytkę podporową (o ile w nożu taka jest ) warto też rzucić okiem , warto by sprawdzić czy wytaczak jest na pewno nieco nad osią wrzeciona. Ale w świetle tego co Kolega pisze najlepiej było by zacząć od paska