Witam, noszę się z zakupem tokarki do drewna. Będzie używana w domu do celów hobbistycznych, ale chcę mieć możliwość toczenia długich elementów jak i o dość dużej średnicy. Co możecie mi polecić w rozsądnej cenie / ok 2500/.
[URL=http://]http://maszynowy.eu/tokarka-do-drewna-bts-1100-proofy.html[/URL]
http://maszynowy.eu/tokarka-do-drewna-b ... roofy.html
http://maszynowy.eu/tokarka-do-obrobki- ... proma.html
znalazłem kilka ale nie wiem co o nich sądzić. Przedewszystkim ważna jest chyba moc, ale właśnie dlatego zwracam się o poradę do wachowców. Dziękuję za pomoc.
Zakup tokarki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Mail sugeruje brak doświadczenia w toczeniu drewna, jeżeli jest inaczej, to przepraszam
Tokarki Promy są dosyć drogie, nie słyną z dobrego stosunku jakości do ceny, może na początek coś tańszego i używanego ? Ofert nie ma za wiele, ale coś można upolować. Szukałbym tokarek polskich w dobrym stanie, zdarzają się też niemieckie. Za te pieniądze powinieneś znaleźć coś z kopiałem lub chociaż z możliwością jego dołożenia. Trzeba cierpliwości i systematycznie szukać w sieci. Są też fora dla lubiących drewno. Warto popytać.
Zastanów się też, czy nie będziesz potrzebował suportu. Jeżeli tak i masz odp. pomieszczenie, to w warsztacie hobbysty uniwersalną maszyną jest zwykła tokarka ( "do metalu"). Niestety, zwykle ograniczona jest średnica toczenia. Coś za coś. Może jakaś tokarka starej daty, taka na żeliwnych, ażurowych nogach i napędzie na pasek pośrodku wrzeciennika ? Do drewna nie potrzebujesz super dokładności, a suport się przydaje. Wiem, bo sam coś takiego pracowicie dorabiałem do swojej tokarki.
Można też kupić coś taniego w markecie, potrenować i wtedy już wszystko wiadomo. A potem kupić sprzęt docelowy.
Ja miałem samoróbkę z silnikiem 1,1 kW 3f + falownik, z suportem i kopiałem, kilka lat na niej toczyłem, głównie tralki (takie były czasy) i jeszcze korzystnie sprzedałem.

Tokarki Promy są dosyć drogie, nie słyną z dobrego stosunku jakości do ceny, może na początek coś tańszego i używanego ? Ofert nie ma za wiele, ale coś można upolować. Szukałbym tokarek polskich w dobrym stanie, zdarzają się też niemieckie. Za te pieniądze powinieneś znaleźć coś z kopiałem lub chociaż z możliwością jego dołożenia. Trzeba cierpliwości i systematycznie szukać w sieci. Są też fora dla lubiących drewno. Warto popytać.
Zastanów się też, czy nie będziesz potrzebował suportu. Jeżeli tak i masz odp. pomieszczenie, to w warsztacie hobbysty uniwersalną maszyną jest zwykła tokarka ( "do metalu"). Niestety, zwykle ograniczona jest średnica toczenia. Coś za coś. Może jakaś tokarka starej daty, taka na żeliwnych, ażurowych nogach i napędzie na pasek pośrodku wrzeciennika ? Do drewna nie potrzebujesz super dokładności, a suport się przydaje. Wiem, bo sam coś takiego pracowicie dorabiałem do swojej tokarki.
Można też kupić coś taniego w markecie, potrenować i wtedy już wszystko wiadomo. A potem kupić sprzęt docelowy.
Ja miałem samoróbkę z silnikiem 1,1 kW 3f + falownik, z suportem i kopiałem, kilka lat na niej toczyłem, głównie tralki (takie były czasy) i jeszcze korzystnie sprzedałem.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ