Nauka pracy na tokarce

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#41

Post napisał: Mariuszczs » 11 sty 2011, 09:03

jeszcze jest wielofunkcyjny OUS 1 dla modelarzy



Tagi:


Autor tematu
silmido
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 13
Posty: 22
Rejestracja: 07 sty 2011, 23:52
Lokalizacja: łódzkie

#42

Post napisał: silmido » 11 sty 2011, 21:06

Dzięki za porady. O TSA 16 już też myślałem kiedyś ale każda praktycznie która była na sprzedaż miała jakieś (dla mnie duże) mankamenty. Już któryś raz spotykam się z opinią podobną do poniższej:
TSA16 w dobrym stanie z kompletem kół zębatych (do toczenia gwintów) myśle, że koło 2000zł. Miałem kiedyś taką niekompletną (bez konika i kół zębatych) ale niestety w momencie zakupu nie dało się jej dokładnie sprawdzić i to był błąd - zużyte łoże jak pamiętam (cieżko było kasować luzy bo było nierównomiernie zużyte).
Trudno będzie kupić egzemplarz, który nie pracował w przemyśle.
Właśnie dlatego nie znając się zupełnie nie jestem w stanie wybrać egzemplarza który byłby dobry a tym bardziej popoprawiać to co po intensywnym używaniu się zepsuje.
Sama decyzja zakupu JET'a została podjęta wcześniej i ze sprzedającym umówiłem się konkretnie więc nie będę tego odkręcać. Uważam że są trzy korzyści z zakupu:
1. Tokarka jest nowa więc nie ma braków, uszkodzeń, i jak sądzę luzów z którymi sobie nie poradzę.
2. Na niej będę mógł się nauczyć pracy i zdobyć doświadczenie.
3. Zajmuje mało miejsca co u mnie też jest dość istotne;)
Jeśli rzeczywiście nie będzie mi pasować do moich dość skromnych wymagań to ją sprzedam. Pewnie ze stratą ale to wliczę jako koszt nauki:) Wtedy będę mógł pojeździć i pooglądać TSA 16 (TSB jest za duża dla mnie) i świadomie wybrać konkretny egzemplarz.

Dzięki Wam rozjaśniło mi się trochę i teraz pozostaje mi tylko zdobywać praktyczne doświadczenie (bo teorię już czytam a czekam jeszcze na jedną książkę z alldrogo).


dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#43

Post napisał: dziabi3 » 12 sty 2011, 02:01

sorki za wypowiedz ale co wy pieprzycie ze mini tokarka to wywalenie kasy w błoto

posiadam mtb 3000 einhel za 1200zł z 2 reki nie używaną bo koleś dostał w prezencie zegarmistrzowską tokarkę przerobiłem ją na cnc i chwale sobie

wiadomo 3 mm to na raz nie weźmie ale 0,5mm to bez problemu i drżenia



panowie jedna sprawa mini to mini a nie duża professional tokarka

jak ktoś chce do 40 kg tokarkę no to wybacz ale to nie będzie kombajn i w dodatku za 2tyś

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11582
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#44

Post napisał: RomanJ4 » 12 sty 2011, 11:44

silmido pisze:Tokarka jest nowa więc nie ma braków, uszkodzeń, i jak sądzę luzów z którymi sobie nie poradzę.
No, jeśli masz choćby jako taką "smykałkę do śrubek" to i z tym sobie poradzisz, zwłaszcza, że jest kogo zapytać na forum (koledzy na pewno nie poskąpią dobrych rad) a i w necie jest o naszych maszynkach niemało. Szkoda tylko że większość nie po naszemu, ale może to dla Ciebie nie problem. Może na początek strony gdzie myszkując znajdziesz bardzo dużo materiałów o sposobach regulacji, poprawy parametrów, technologi toczenia, narzędziach itp. Choć dotyczą one konkretnego modelu, ale zasady i konstrukcje innych są bardzo podobne, o możliwościach poprawek nie mówiąc.
I nie zapomnij po rozpakowaniu rozkonserwować, posprawdzać wszystkie śrubki, luzy i mechanizmy.
http://www.mini-lathe.com/
http://www.mini-lathe.com/Mini_lathe/Tu ... htm#Saddle
http://www.mini-lathe.com/Mini_lathe/Fe ... atures.htm
http://www.gadgetbuilder.com/MiniMods.html
http://myweb.tiscali.co.uk/silkstone/mi ... athe01.htm
http://www.varmintal.com/alath.htm#Carriage_Lock
I jeszcze jedno ważne: nie bać się!
Nawet jak raz czy dwa nóż połamiesz, nie poddawaj się!
Ochłoń, zastanów się spokojnie jaka mogła być przyczyna takiego zdarzenia, czy zachowania maszyny, wyciągnij wnioski co zmienić i do roboty!
Doświadczenie własne to najcenniejsza rzecz, a nikt inny za Ciebie go nie zdobędzie, choć doświadczeń i dobrych rad kolegów zawsze warto słuchać.
Powodzenia!
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
silmido
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 13
Posty: 22
Rejestracja: 07 sty 2011, 23:52
Lokalizacja: łódzkie

#45

Post napisał: silmido » 12 sty 2011, 20:38

RomanJ4 dziabi3
Panowie. Bardzo dziękuję za słowa otuchy :grin:
Tokarka będzie u mnie w sobotę. Ze sprzedającym umówiłem się już wcześniej a że jestem człowiekiem "starej daty" to słowa nie cofnę...

Ponieważ Mariuszczs mieszka dość blisko mnie (ok 60 km) więc jesteśmy wstępnie umówieni na mały pokaz i wdrożenie w pracę na tokarce. Przyszłość zapowiada się więc interesująco.

Dzięki jeszcze raz. Cieszę się że na tym forum jest tyle osób chętnych do pomocy.
Swoje wrażenia z pracy na JET postaram się dla potomnych opisać, aby ułatwić na przyszłość komuś innemu wybór małej, lekkiej tokarki.

[ Dodano: 2011-01-23, 21:00 ]
Witam wszystkich,

Odkopuję temat gdyż mam parę nowych pytań.
Zacząłem już swoją przygodę z tokarką. Teraz rozumiem co niektórzy uczestnicy forum rozumieją przez "skrobanie" :wink: przy pracy takim niedużym narzędziem. Spróbowałem już swoich sił i na razie przetoczyłem jakiś stalowy pręt. Teraz doczytałem też w jaki sposób robi się gwinty, stożki więc i tego niedługo spróbuję. Chciałem też wiercić otwory centralnie i tego będzie dotyczyło moje pytanie. Przeczytałem w instrukcji obsługi że do wiercenie trzeba mieć "samocentrujący uchwyt wiertarski z czopem nasadzanym MK-2" (w instrukcji ang. drill chuck with MT-2 short arbor). Zanim więc w ogóle zajrzałem do budowy konika, dokonałem zakupu uchwytu wiertarskiego z trzpieniem B-16 i MK-2 (stożek Morse'a). Niestety jak wymontowałem kieł stały z konika okazało się że jest to walec a nie stożek, na dodatek zakończony gwintowanym otworem w który wchodzi śruba pokrętła. Kieł ma średnicę większą niż największa średnica stożka MK-2 czyli żadnym rozmiarem nie przypomina Mk-2. Nie rozumiem więc dlaczego opisują w instrukcji uchwyt jako MK-2 (po ang. krótki MT-2). A może (krótki) MK-2 to nie zawsze stożek Morse'a? Czy ktoś wie gdzie można taki uchwyt kupić lub ew. ktoś mógłby mi dorobić taki walcowy uchwyt z jednej strony zakończony B16 dla zamocowania wrzeciona wiertarki a z drugiej z otworem o odpowiednim gwincie (dane w razie czego podam)?


_barti_
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 67
Rejestracja: 28 sty 2007, 17:53
Lokalizacja: poznań

#46

Post napisał: _barti_ » 06 maja 2014, 22:34

Czy oprócz wspomnianego Poradnika Tokarza, są jeszcze jakieś tytuły warte uwagi na sam początek? Coś z przydatnymi, praktycznymi poradami na początek.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11582
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#47

Post napisał: RomanJ4 » 07 maja 2014, 00:19

Aby nie dublować postów, tutaj znajdzie kolega parę przydatnych tytułów:
https://www.cnc.info.pl/topics19/poszuk ... t55644.htm

niestety nasz rynek popularnej literatury technicznej jest bardzo ubogi jeśli chodzi o książki dla amatorów tokarstwa i pokrewnych, w odróżnieniu od np krajów anglosaskich gdzie można znaleźć zbiór co najmniej kilkudziesięciu egzemplarzy,
http://www.amazon.co.uk/Metal-Turning-C ... 1847975232
http://www.amazon.co.uk/Books-Edgar-T-W ... 20Westbury
również na nośnikach elektronicznych..
http://www.ebay.com/sch/i.html?_from=R4 ... athes+Book
i to nie tylko ogólnotokarskich, ale i dedykowanych konkretnym maszynom czy przyrządom, a nawet poszczególnym operacjom obróbkowym, ostrzeniu narzędzi, itd. (np "Screw-cutting in the Lathe", "Dividing", "Gears and Gear Cutting", "Tool and Cutter Sharpening" z doskonałej serii: "Workshop Practice" http://www.amazon.co.uk/Screw-cutting-W ... B6YS66FZM3 ) ..
Aż żal ... ściska.. :cry:
pozdrawiam,
Roman


ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#48

Post napisał: ak47 » 07 maja 2014, 06:37

Tokarstwo - Zbigniew Jaworski. Dobra książka, której poziom skomplikowania nie jest tak ogromny jak Poradnik Tokarza. Powiedziałbym, że to taki wstęp do Poradnika Tokarza.

Awatar użytkownika

zacharius
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2560
Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#49

Post napisał: zacharius » 07 maja 2014, 09:11

silmido pisze: Chciałem też wiercić otwory centralnie i tego będzie dotyczyło moje pytanie. Przeczytałem w instrukcji obsługi że do wiercenie trzeba mieć "samocentrujący uchwyt wiertarski z czopem nasadzanym MK-2" (w instrukcji ang. drill chuck with MT-2 short arbor). Zanim więc w ogóle zajrzałem do budowy konika, dokonałem zakupu uchwytu wiertarskiego z trzpieniem B-16 i MK-2 (stożek Morse'a). Niestety jak wymontowałem kieł stały z konika okazało się że jest to walec a nie stożek, na dodatek zakończony gwintowanym otworem w który wchodzi śruba pokrętła. Kieł ma średnicę większą niż największa średnica stożka MK-2 czyli żadnym rozmiarem nie przypomina Mk-2. Nie rozumiem więc dlaczego opisują w instrukcji uchwyt jako MK-2 (po ang. krótki MT-2). A może (krótki) MK-2 to nie zawsze stożek Morse'a? Czy ktoś wie gdzie można taki uchwyt kupić lub ew. ktoś mógłby mi dorobić taki walcowy uchwyt z jednej strony zakończony B16 dla zamocowania wrzeciona wiertarki a z drugiej z otworem o odpowiednim gwincie (dane w razie czego podam)?
wymontowałeś kolego całą pinole konika :)
w papierach do jet-bd7 pisze ze jest mk2 wiec musi byc mk 2. a pinola to właśnie kawałek tulei z podziałką. mysi wyjść kieł. u mnie taki z płetwą i uchwytem wiertarskim wychodzi jak wsuwam pinole do końca. natomiast kieł nie ma płetwy i sam nie chce wychodzić trzeba użyć mocy :)
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11582
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#50

Post napisał: RomanJ4 » 07 maja 2014, 09:53

zacharius pisze:jak wymontowałem kieł stały z konika okazało się że jest to walec a nie stożek, na dodatek zakończony gwintowanym otworem w który wchodzi śruba pokrętła
O ile dobrze zrozumiałem, nasz kolega silmido wykręcił całą tuleję z gniazdem Mk2 z konika, razem z tym co się tam znajdowało, ale od 2011 roku już się chyba połapał co i jak... :mrgreen:
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”