Witam Wszystkich !
Mam pytanie ?
Przymierzam się do kupienia małej tokarki. Zastanawiam się czy brać używaną TUM 25 czy może nową w tej samej cenie. Do wydania na tokarkę mam 10 tyś.
Planuję też zakup frezarki ( do 16 tys. ), co leprze używana Avia czy nowa chińszczyzna.
Maszyn będę używał do drobnych elementów.
Z góry dziękuję za wskazówki !
http://allegro.pl/item1009153705_tokark ... enowy.html
http://allegro.pl/item1005447052_frezar ... rutto.html
Pozdrawiam !
R.
Co kupić ?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Witam serdecznie.
Kolego powiedz nam do czego potrzebujesz maszyny - czy do hobbystycznego majsterkowania czy jednak do produkcji? Obojętne co odpowiesz to ja i tak będę Ci radził zakup starszych polskich (AVIE są fajne, choć mają też swoje bolączki; możesz też polować na jakieś maszyny pruszkowskie, jarosławskie, itp.) , niemieckich (np. Heckerty), radzieckich, bułgarskich (gadaj z lub czytaj posty Kolegi Arcio) lub rumuńskich maszyn, a szczególnie wtedy gdy powiesz że chcesz na nich zarabiać. Co do tej tokarki z odnośnika to dowiedz się ile ona waży - podejrzewam że wtedy wątpliwości się rozwieją. Na moje oko to waga piórkowa. Toczenia długich elementów na niej sobie nie wyobrażam. Ale to takie moje skromne zdanie.
Dobrze (tzn. długo) się zastanów zanim wydasz pieniążki na maszyny (szczególnie chińskie). Nie daj się nabrać na tzw. niemieckie (lub austriackie) nowe tokarki i frezarki w cenie do kilkunastu tysięcy zł - to tylko pośrednicy w handlu chińskim towarem.
Pozdrawiam serdecznie, skoczek.
Kolego powiedz nam do czego potrzebujesz maszyny - czy do hobbystycznego majsterkowania czy jednak do produkcji? Obojętne co odpowiesz to ja i tak będę Ci radził zakup starszych polskich (AVIE są fajne, choć mają też swoje bolączki; możesz też polować na jakieś maszyny pruszkowskie, jarosławskie, itp.) , niemieckich (np. Heckerty), radzieckich, bułgarskich (gadaj z lub czytaj posty Kolegi Arcio) lub rumuńskich maszyn, a szczególnie wtedy gdy powiesz że chcesz na nich zarabiać. Co do tej tokarki z odnośnika to dowiedz się ile ona waży - podejrzewam że wtedy wątpliwości się rozwieją. Na moje oko to waga piórkowa. Toczenia długich elementów na niej sobie nie wyobrażam. Ale to takie moje skromne zdanie.
Dobrze (tzn. długo) się zastanów zanim wydasz pieniążki na maszyny (szczególnie chińskie). Nie daj się nabrać na tzw. niemieckie (lub austriackie) nowe tokarki i frezarki w cenie do kilkunastu tysięcy zł - to tylko pośrednicy w handlu chińskim towarem.
Pozdrawiam serdecznie, skoczek.
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski