Strona 1 z 2
Smarowanie wrzeciona Bernardo Profi 700
: 21 mar 2010, 22:26
autor: werson
Posiadam tokarkę Bernardo Profi 700. Nie mogę uzyskać od sprzedawcy wiarygodnych informacji na temat smarowania. Nie znam konstrukcji wrzeciona i zastanawiam się, czy i jak powinno być smarowane. Może głupie pytanie, ale skoro powinny być smarowane praktycznie wszystkie elementy maszyny, to chyba i łożyskowanie wrzeciona? Z góry dziękuję za rady.
: 22 mar 2010, 11:02
autor: Mariuszczs
co pisze w instrukcji ?
sprzedawca musi ci powiedziec
: 22 mar 2010, 19:42
autor: werson
W instrukcji nie ma słowa o wrzecionie. Ale chińczycy nie są zbyt wylewni....
[ Dodano: 2010-03-23, 20:55 ]
Panowie, a jak to jest rozwiązane w innych małych tokarkach, na których pracujecie?
: 23 mar 2010, 22:48
autor: RomanJ4
Mam Bernardo ProfiCenter 700WV , łożyska wrzeciona nie są smarowane rozbryzgowo olejem (suchy wrzeciennik), nie ma też kalamitek do smarowania smarem stałym. Rozmyślałem już jak to zmienić i najmniej inwazyjne było by doprowadzenie smaru stałego do łożysk rurkami wkręconymi w wywiercone otwory w gniazdach łożysk wrzeciona.
Na drugich końcach rurek musiały by być kalamitki, lub jedna kalamitka i rozgałęziona na dwa łożyska rurka.
Smarowanie płynnym olejem, ze względu na brak Zimeringów na zewnątrz łożysk, brak szczelnych pokryw wrzeciennika, oraz brak odseparowania elementów elektrycznych i czujnika obrotów, wymagałoby sporych przeróbek. Dlatego smarowanie smarem stałym wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem.
: 24 mar 2010, 10:55
autor: mike217
Jak nawalisz smaru stałego do łożysk więcej niz potrzeba to zwyczajnie sie takie łożysko zagotuje i wyrobi kilka razy szybciej. Łozyska kryte RS lub ZZ mają porcje smaru która teoretycznie powinna wystarczyć na całe ich życie.
: 24 mar 2010, 11:58
autor: RomanJ4
Tyle, że to mają być (wg DTR-ki) łożyska skośne więc nie mają pokryw. Wrzeciona jeszcze nie wyciągałem więc nie wiem na pewno czy skośne a w gniazdach nie widać.
: 24 mar 2010, 13:17
autor: M 52
mike217 pisze:(...)Łozyska kryte RS lub ZZ mają porcje smaru która teoretycznie powinna wystarczyć na całe ich życie.
Czy takie własnie łożyska są w popularnych u nas einhellach/mini lathe? Tak mi to wygląda, ale ilekroć pojawia się taki temat, to wątpliwości wracają

: 24 mar 2010, 13:28
autor: mike217
Zapewne są to łozyska stozkowe z kasacja luzu i pracują w parze zawsze, bierznia łożyska jest zbiezna i poprzez mocniejsze jej wciskanie nastepuje kasacja luzu. Takie łożyska trzeba smarować ale bardzo umiejętnie, dobrym smarem do łozysk wysokoobrotowych, . Prawidłowo posmarowane i skręcone powinny byc mało obsługowe, jak się grzeja to może oznaczać zbyt silnym skręceniem, nastepuje wtedy przyspieszone żuzycie bierzni i kulek.
: 24 mar 2010, 13:28
autor: Mariuszczs
M 52 pisze:mike217 pisze:(...)Łozyska kryte RS lub ZZ mają porcje smaru która teoretycznie powinna wystarczyć na całe ich życie.
Czy takie własnie łożyska są w popularnych u nas einhellach/mini lathe? Tak mi to wygląda, ale ilekroć pojawia się taki temat, to wątpliwości wracają

kończy się smar - kończy się łożysko

: 24 mar 2010, 13:41
autor: mike217
no łozysko wieczne nie jest.. przy tych stozkowych 90% sukcesu to sam montaż wewnętrznej jego części która powinna byc ciasno pasowana na wał. druga sprawa to ewentualne kolizje na tokarni.. wystarczy rysa na kulce i proces niszczenia postepuje niemiłosiernie szybko, osobiscie stosuje szybkoobrotowe Fagowskie z rezoteksowym wiankiem, nie wyją tak po dłuzszej pracy, obroty 8 tyś, cena łożyska nie mała.