Strona 1 z 5

tokarka uniwersalna - jaką wybrać?????????????????

: 25 paź 2009, 13:55
autor: fox85
Witam. Mam problem, chcę kupić tokarkąę uniwersalną do obróbki metali do 30 000 zł i nie wiem co by było w tej cenie najlepsze???????

Rozglądając się po necie znalazłem trzy ale nie wiem co o nich myśleć:
http://www.arturklein.pl/details.php?PID=4&lang=pl

Tokarka uniwersalna PROMA SPE-1000PV
http://www.top.nom.pl/index.htm

A może wiecie o innych tokarkach w tym przedziale cenowym które są w miare bezawaryjne i godne uwagi.
prosze o pomoc.

: 25 paź 2009, 17:48
autor: BYDGOST
Znajomy kupił do swojego zakładu PROMĘ, ale narzeka. Delikatne detali można obrabiać, ale przy czymś cięższym są już problemy a to przecież nowa maszyna. Miałem okazję rozmawiać z jego tokarzem i stąd to wiem. Nt Kleina sie nie wypowiadam.

: 25 paź 2009, 18:46
autor: lukadyop
Za takie pieniądze to porządna tokarka używana, lub chińczyk, ja nie widzę nic innego w takiej cenie. zajrzyj TU

tokarka

: 25 paź 2009, 19:00
autor: tuptus59
popieram w pełni opinie kolegi BYDGOST firma PROMA sama sie osmiesza jak mozna proponowac jako dodatkowe wyposażenie nie w standardzie lampe oswietleniową ich maszyny sa mało sztywne ładnie tylko wyglądają, niewiele wieksza cena i inna sztywnosc maszyny podaje link http://www.obrabiarki.biz.pl/?page_id=9 ... art_id=105
to są nowe maszyny warto rozważyc 32.500
dobra maszyna musi miec serwis łatwo dostepne cześci w razie awari ,mozliwosc fachowej pomocy w razie kłopotów a nie zbywanie kupca,łatwosc obsługi patrz na ilosc skoków gwintów kazda maszyna ma inna ilosc i inne skoki gwintów,długosc toczenia do czego bedziesz maszyny używał sprawdz przelot wrzeciona min 60 mm,pozdrawiam

: 25 paź 2009, 19:21
autor: lukadyop
Dobrze to wszystko ujął kol.Tuptus59 serwis i naprawa po gwarancujna przede wszystkim.

: 26 paź 2009, 01:21
autor: Arcio
fox85, zadzwoń pod ten numer 322124341 i tam dostaniesz opinie na temat tokarek oferowanych przez Kleina - oni kupili już 3 tokarki z jego oferty (modele CDS)

: 05 sty 2010, 21:58
autor: tomolc
witam ja mam tokarke kleina 480x1000 od 2 lat
działa bez zastrzerzen jest to chinczyk ale ten jeden z lepszych polecam
małe problemy z przesuwkami do obrotów padł liniał do odczytu osi X ale działa na szufladzie ale ogólnie ok

: 06 sty 2010, 11:08
autor: mksiedlce
witam,

a nie myślałeś nad BERNARDO?

SOLID 460 x 1000 kosztuje ok 37000 ale w Siedlcach w Hafen czy coś takiego... można się dogadać co do ceny, kumpel tam kupił taką pół roku temu bo jego kumpel miął taką od 2 lat i są bardzo zadowoleni. Mówił ,że oni mają wszystko bernardo i da się z nimi potargować. Pojechał żeby kupić MASTER 360 Bernardo ale wyjechał z większą.

http://www.bernardo.at/index.php?id=62& ... 20x%201000

: 07 sty 2010, 01:47
autor: janekaudi
jest to chinczyk ale ten jeden z lepszych polecam :grin: no to mnie rozbawiłeś tomolc chiny to chiny daj sobie luz , BERNARDO to śmiech nie wiem jak to robią ale materiał z jakiego są wykonane to brak słów ryżem będzie aż śmierdzieć wydasz 30 tyś za coś co będzie przy pierwszym trudniejszym zadaniu porażką kup coś sprawdzonego są polskie firmy dobre znajomy ostatnio zakupił frezarkę "chińczyk " wydał 30 tyś miał stary sprzęt co prawda był zniszczony ale po 40 latach pracy teraz maszyna wpada w wibrację co kiedyś frezował na raz dziś na 4 razy musi pozdrawiam

: 02 sty 2016, 22:55
autor: adiggg
zgadzam się z przedmówcą.
Znam z autopsji chińskie maszyny. jeżeli chodzi o tokarki do 30-40-50 czy nawet 60 tys.
niech NIKT nie wierzy że są firmy lepsze czy gorsze. Pracowałem w jednej z firm co to sprzedają jako handlowiec. serwisanci wstydzili się jeździć na uruchomienia, nie wspominając o wyjazdach serwisowych.
maszyny wykonane cytat serwisanta z "g.ó.wnolitu"
łoże maszyny, od spodu nie pomalowane w wielu przypadkach, jak przejedziemy ręką to dosłownie szlaka się sypie. i mówię tu właśnie o chińskim badziewiu za 30 czy 40 tys.
oczywiście do delikatnych rzeczy może i się nadadzą, ale o poważnej obróbce lepiej tutaj nie myśleć.

skrzynki posuwowe, przekładnie, gitary, przyśpieszone posuwy, o zgrozo.

jak czytam opinie że firma A sprzedaje lepsze chińskie maszyny od firmy B i C, to śmiać mi się chce.

porównajcie: Bernardo, Knutha, Optimum, Proma, polskich z grzeczności nie wymienię ale wnioski sformułujcie sami.

wszędzie są te same śmieszne maszyny. tylko inaczej pomalowane.
wszyscy dostawcy wraz z moim poprzednim pracodawcą kupują te same maszyny, w tych samych fabrykach, tak więc jakość wszędzie jest ta sama.

dlatego już nawet nie hamuję głośnej salwy śmiechu kiedy czytam albo słyszę szczególnie na targach że jeden ma sztywniejsze chińskie maszyny od drugiego ( mimo że te same ).


ehhh.
czasami lepiej te 30tys. przeznaczyć jako wkład np 40% do leasingu, i kupić coś porządnego (czytaj najlepiej europejskiego), co będzie działało, zarobi, i nie wstyd będzie tego komukolwiek kto już na tokarkach zęby zjadł pokazać.

pozdrawiam