cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam, mam takie teoretyczne pytanie, które mnie nurtuje. Np. mam uchwyt 4-szczękowy z niezależnymi szczękami, montuje w nich sztabkę np. aluminiową, powiedzmy prostokąt 100mm na 70mm, grubość powiedzmy 20mm. Chcę precyzyjnie roztoczyć otwór pod np. łożysko o srednicy powiedzmy 30mm ale gdzieś z boku nie symetrycznie, powiedzmy, że srodek tego otworu będzie 40mm od jednego i 40mm od drugiego boku. Jak precyzyjnie uregulować szczeki aby dokładnie trafic wiertłem, potem wytaczkiem w wymagany punkt i obszar wytaczania. Może zakładam kieł na konik, montuję przedmiot w uchwycie 4-szczękowym i tak reguluje , aż czubek kła trafi w natrasowany srodek wytyczonego otworu?? Jak to sie robi? Przeciez dociskanie szczęk może spowodować przesunięcie tego punktu? Jak robia to fachowcy?

Pozdrawiam

Wiesiek

rudzik6 pisze:... Przeciez dociskanie szczęk może spowodować przesunięcie tego punktu? ...

Pytanie o ile i czy przesunięcie tego punktu jest tak istotne w tym momencie.

zakładam kieł na konik, montuję przedmiot w uchwycie 4-szczękowym i tak reguluje , aż czubek kła trafi w natrasowany srodek wytyczonego otworu??

Możesz wykorzystać ten sposób i roztoczyć wstępnie otwór na wymiar np.FI20.0, dokonać pomiaru i w razie konieczności dokonać korekty ustawienia detalu w uchwycie.
Jakiego typu uchwyt chcesz stosować ...? (patrz;zdj.)

rudzik6 pisze: Chcę precyzyjnie roztoczyć otwór pod np. łożysko o srednicy powiedzmy 30mm ale gdzieś z boku nie symetrycznie, powiedzmy, że srodek tego otworu będzie 40mm od jednego i 40mm od drugiego boku.

Czyli tylko wymiar precyzyjny (pod łożysko) a położenie już nie?
Jeśli zadowoli Cie taka dokładność położenia jak opisałeś, to tak zrób.
Jeśli chcesz dokładne położenie, to zrób z dokładnym położeniem na frezarce otwór mniejszy H7 i do tego otworu się ustaw na czujnik na tokarce.
Sprawdź jeszcze raz na czujnik położenie przed ostatnimi operacjami -wykończeniem otworu.

Trochę "popukasz" i nabędziesz wprawy

Witam
Do ustawienia wytrasowanego punktu możesz użyć też rysika traserskiego na podstawce i kręcąc uchwytem przestawiam odpowiednio szczęki. Po wstępnym wywierceniu możesz korygować ustawienie detalu jak proponuje WZÓR. Tak robiłem a na rysik mówiliśmy parasol.
Powodzenia

Proponuję użyć czujnka zegarowego i matematyki . Ja tak robię i działa. Możesz ustawić do 0,01 mm - trzeba tylko trochę cierpliwości.

Czyli nie jest to takie łatwe, jest trochę ustawiania-celowania;) To pytanie na razie było czysto teoretyczne, nie mam jeszcze takiego uchwyty. Mam normalny uchwyt samocentrujący 3-szczękowy. Tak sobie myślę, tu przydałoby sie takie specjalne dwu osiowe imadełko montowane na tarczę w uchwyt, można by sobie dokładnie skorygowac ustawienie. No ale zbyt dyża chyba masa i brak wyważenia.
ja chyba sobie wykonam taka specjalną tarczę montowaną w szczęki tradycyjnego uchwytu, a do tej tarczy będe przymocowywał obrabiany materiał.
dziękuję za Wasze uwagi.

Acha, a jeszce takie pytanie, przecież jak ustawię w takim uchwycie 4-szczękowym i okaże się, że trzeba np przesunąc o np 0,5mm to jak to robicie? trzeba z jedej strony poluzowac szczęke a z drugiej docisnąc..hm, jednoczesnie zwalniając pozostałe szczeki aby nie trzymały zbyt mocno, aby dało sie przesuwac...młoteczkiem stukamy?? To wygląda na upierdliwe celowanie??

Pozdrawiam

Wiesiek

rudzik6 pisze:...Acha, a jeszce takie pytanie, przecież jak ustawię w takim uchwycie 4-szczękowym i okaże się, że trzeba np przesunąc o np 0,5mm to jak to robicie? trzeba z jedej strony poluzowac szczęke a z drugiej docisnąc..hm, jednoczesnie zwalniając pozostałe szczeki aby nie trzymały zbyt mocno, aby dało sie przesuwac...młoteczkiem stukamy?? To wygląda na upierdliwe celowanie??...

Można też pomiędzy detal , a właściwą szczękę uchwytu podłożyć blaszkę 0,5mm , a drugą szczęką docisnąć i obejdzie się bez stukania młoteczkiem.

rudzik6 pisze: przesuwac...młoteczkiem stukamy?? To wygląda na upierdliwe celowanie??

Przesadzasz . Zrób sobie to co opisujesz - tarczę do mocowania detalu (Planscheibe)
i będziesz miał łatwiej z ustawianiem. Poluzujesz trochę łapki i popukasz trochę i da się ustawić detal z dokładnością do 0,01.

Jak ci wyjdzie 0,5mm wzdłuż szczęki to cud, zwykle wychodzi po skosie i sie kręci tymi szczękami i kręci i np po godzinie jest ok .
Wole jak się da zamontować to na planszajbie i dociskami frezerskimi przyłapać, pół minuty, parę puknięć młotkiem i na czujniku poniżej 0,01mm.
Miałem kiedyś takie duże krzywki i trzeba było złapać otwór żeby był centrycznie - masakra - bo nie dość że się przesuwało na bok to od razu kręciło i to na dwu szczękach mniej niż na dwu pozostałych.

Mariuszczs pisze:Jak ci wyjdzie 0,5mm wzdłuż szczęki to cud, zwykle wychodzi po skosie i sie kręci tymi szczękami i kręci i np po godzinie jest ok .
Wole jak się da zamontować to na planszajbie i dociskami frezerskimi przyłapać, pół minuty, parę puknięć młotkiem i na czujniku poniżej 0,01mm.
Miałem kiedyś takie duże krzywki i trzeba było złapać otwór żeby był centrycznie - masakra - bo nie dość że się przesuwało na bok to od razu kręciło i to na dwu szczękach mniej niż na dwu pozostałych.

A no właśnie, więc nie kupię uchwytu 4 szczękowego, a jedynie wytoczę planszajbę do mocowania . Oszczędże trochę kaski.

Pozdrawiam

Wiesiek