cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam szanownych kolegów. Przeglądam forum dość długo i jestem mile zaskoczony jakością porad. Mam pytanie: mam oś 30 mm, wytoczyłem tuleję 30 mm i po założeniu na oś okazało się że jest luz 0,2 mm. Sprawdziłem suwmiarką - bez zmian: 30 i 30. Co się stało?

byc może tuleje wytoczyłeś ze stożka, zbieżnośc maszyny sprawdz. Skoro oba wymiary trzymają , sprawdz może innym przyrzadem, byc może Twoja suwmiarka oszukuje. Proponuje jednak mikrometr i średnicówke.
Pozdrawiam Michał

werson pisze:Sprawdziłem suwmiarką - bez zmian: 30 i 30. Co się stało?

no i tu masz powód co się stało... takich rzeczy nie mierzy się suwmiarką... mikrometr i średnicówka no i jazda... suwmiarką to możesz sobie jedynie materiał przed obróbką pomierzyć lub wymiary, które nie będą pasowane. weź toto sobie pod światło to zobaczysz jaką ma pewnie ładną szczelinę...

Tu, bym z tobą polemizował. Dobra suwmiarka zegarowa lub elektroniczna ,wprawa i trochę sprytu i można obejść się bez mikrometru i średnicówki- zwłaszcża gdy wykonuje się pasowanie indywidualne.

zdzicho pisze:Tu, bym z tobą polemizował. Dobra suwmiarka zegarowa lub elektroniczna ,wprawa i trochę sprytu i można obejść się bez mikrometru i średnicówki- zwłaszcża gdy wykonuje się pasowanie indywidualne.

co najwyżej jesteś w stanie wałek zmierzyć może z dokładnościa do 0,01-0,02, robiłem nie raz takie pomiary i masz rację, jeśli wiesz jak ją docisnąć to dobrze zmierzysz, ale nie wmówisz mi, że otwór dobrze suwmiarką zmierzysz...

Za każdym razem z dokładnością do 0,01mm, pod warunkiem ,że to jest suwmiarka ,którą używam dłuższy czas.

hehe, ok niech tobie będzie. i tak w to nie wierzę.

Suwmiarka będzie pokazywała wymiar co do setki, ale na to nakładają się inne błędy i to powoduje, że wymiaru nie jesteśmy pewni. To trzeba traktować jako regułę nawet przy bardzo starannych pomiarach. Też ostatnio robiłem pomiary suwmiarką elektroniczną jako wstępny pomiar a potem mikrometrem. Zawsze było kilka setek różnicy pomimo wkładania wysiłku żeby osiągnąć jak najmniejszy błąd pomiarowy. Sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana przy próbie uzyskania pasowania. Nie ma się co dziwić, że powstał luz na 0,2 mm a miało być zapewne na zero. Im lepsze narzędzie pomiarowe tym wynik jest pewniejszy. Może się zdarzyć, że przy zwykłej suwmiarce pasowanie wyszłoby poprawne, tak jak w totku są wygrane a przy użyciu mikrometrów ( wewnętrznego i zewnętrznego) wszystko się sknoci.

Draco-daleko mieszkasz ,bo bym ci pokazał .Zawsze kiedy szlifuję sprawdziany do wałków(skoby) mierzę suwmiarką ( 9 letnią ,ale nie chcę nowej ,bo tę znam na pamięć ze wszystkimi błędami). Dopiero ostatnią setkę mierzę płytkami wzorcowymi. Po tym tylko docieranie (już na płytki) i gotowe.
Wracając do tematu - przyczyną , jest błąd pomiaru. Suwmiarka może mieć błąd dopuszczalny +- dwie działki elementarne. Jeżeli się jej nie zna i bezkrytycznie wierzy wskazaniu, można się troszeczkę zdziwić.

Ja w to wierzę co piszesz zdzicho. Trzeba jeszcze pamiętać, że są osoby super zdolne, które potrafią wielu zadziwić. Słyszałem o gościu, który gołym palcem precyzyjnie, bez błędu określał chropowatość w każdej klasie dokładności i o blondynkach, które na oko wychwytywały odgięcie luf armatnich lepiej niż najlepsze przyrządy.