Budowa i zasada działania napędu posuwu w tokarkach

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
kaciel6
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 29 kwie 2008, 21:28
Lokalizacja: Przeworsk

Budowa i zasada działania napędu posuwu w tokarkach

#1

Post napisał: kaciel6 » 20 lip 2009, 14:39

Buduję tokarkę i niewiem jak dokładnie działa skrzynia posuwu. Chciał bym aby mogła ona toczyć gwinty. A może zna ktoś jakieś inne rozwiązanie mechanizmu do toczenia gwintów.



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7606
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#2

Post napisał: pukury » 20 lip 2009, 15:11

witam.
w wiekszosci tokarek na ktorych pracowalem ( chyba wszystkich ) sprawa posuwu i gwintu byla rozwiazana osobno .
pisze oczywiscie o wiekszych maszynach .
do posuwu byl stosowany walek a do gwintu sruba pociagowa .
z walka posuwu ( przez stosowane przelozenia ) naped byl przenoszony na listwe zebata - zamocowana do korpusu .
przy toczeniu gwintoe wystepuje sprzezenie wrzecina ze sruba pociagowe - " na sztywno " .
chodzi o to zeby noz trafial w gwint za kazdym razem .
oczywiscie mozna bylo za pomoca nakretki dwuczesciowej " rozprzac " srube i przesunac suport - jak byla taka potrzeba .
to chyba tyle .
poszukaj jakies dtr na forum -gdziies widzialem .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#3

Post napisał: BYDGOST » 20 lip 2009, 15:50

Kiedyś budowane były tokarki, w których do toczenia gwintu wykorzystywane były wzorniki ( patrony ). Taki patron to tuleja z naciętym zewnętrznym gwintem, która była osadzona na drugim końcu wrzeciona. Wrzeciennik był wyposażony w dwie tuleje łożyskujące poziomy okrągły wałek, który na jednym końcu miał oprawkę z wycinkiem gwintu o tym samym skoku co miał patron a na drugim końcu oprawkę na nóż do toczenia gwintu. Położenie noża było regulowana tak, żeby uzyskać na koniec właściwą głębokość gwintu. Nacinanie polegało na tym, żeby obrócić wałkiem tak, aby wycinek gwintu oparł się na wirującym patronie, od razu uzyskiwał przesuw i w ten sposób w raz z wałkiem poruszała się oprawka z nożem nacinającym gwint. Wystarczyło wykonać kilka ruchów i gwint był gotowy. Wadą tej metody jest ograniczenie długości nacinanych gwintów natomiast zaletą prostota i łatwość gwintowania.


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#4

Post napisał: lukadyop » 20 lip 2009, 16:33

BYDGOST wydaje się to dość proste ale, mimo mojego młodego wieku interesuje się tokarkami od kąt pamiętam, ale to co ty teraz napisałeś jest niesamowite nie spotkałem się z czymś takim, masz może jakieś zdjęcia lub szkice tego mechanizmu (kopiału) pozdrawiam Łukasz.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#5

Post napisał: BYDGOST » 20 lip 2009, 22:22

lukadyop pisze:nie spotkałem się z czymś takim,
W sumie to mam kompletną, ale do poskładania tokarkę, z takim mechanizmem. Jeśli uda się ją poskładać to i można spróbować też i gwintowania tym sposobem. Na złomie kiedyś kupiłem patrony. Nikt nie wiedział co to takiego jest i do czego służy. Mam tez gdzieś sam imak, w którym mocowało się nożyk. Pochodzi on z polskiej tokarki Rh32. Zamieszczam jej widok z katalogu centrali technicznej z 1964 r. Widok jest niewyraźny, ale zaznaczyłem na nim imak oraz dźwignię ręczną do manewrowania całym przyrządem do gwintowania.
Załączniki
Rh32 001.jpg
Rh32 001.jpg (57.51 KiB) Przejrzano 3459 razy


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#6

Post napisał: lukadyop » 21 lip 2009, 08:31

RH to modele polskich tokarek rewolwerowych, czyli te patrony służyły do obróbki krótkich gwintów na tych tokarkach, ja na rewolwerówce robiłem to za pomocą narzynek lub gwintowników, a zawsze zastanawiałem się jak robi się to na rewolwerówkach za pomocą noża, dzięki za wyjaśnienia, ja sam posiadam tokarkę rewolwerową cegielskiego model chyba RV.

Pozdrawiam Łukasz.


Tomas128
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 2
Posty: 37
Rejestracja: 27 lis 2008, 14:04
Lokalizacja: Strzelin

#7

Post napisał: Tomas128 » 26 lip 2009, 11:22

Witam, pół roku temu byłem w posiadaniu tokarki rewolwerowej radzieckiej typ: 1341 i miała ona taki przyrząd do robienia gwintu o którym pisze Bydgost. Poszukam jakiejś dobrej fotki to może będzie lepiej widać.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#8

Post napisał: BYDGOST » 26 lip 2009, 16:51

Tak, dokładnie to jest ros. tokarka 1341. W mojej brak suportu poprzecznego, ale suport wzdłużny sześcionarzędziowy jest kompletny. Muszę się jej pozbyć bo mi miejsce zabiera.

Tomas128 a masz może jeszcze do niej DTR?


Tomas128
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 2
Posty: 37
Rejestracja: 27 lis 2008, 14:04
Lokalizacja: Strzelin

#9

Post napisał: Tomas128 » 29 lip 2009, 23:32

Hmm... muszę sprawdzić, na pewno miałem, ale nie pamietam czy nie oddałem razem z maszyną, jak będę miał o dam znać

[ Dodano: 2009-08-04, 00:04 ]
mam DTR tylko słabo nadaje sie do kopiowania, jest w kiepskim stanie. Jakbyś potrzebował coś konkretnego to mogę jakoś przesłać.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”