metody toczenia stożków

[wladca-swiata]

Właśnie dlatego przestałem udzielać się na tym forum. Nie podoba mi się zachowanie części tutejszych "fachwców", zadufanych, chamskich. Zamiast odpowiedzieć na proste pytanie pastwią sie nad Bogu ducha winnymi ludźmi, którzy często po prostu przypadkowo spotykają się z jakąś tematyką i szukają pomocy. Wasza postawa pokazuje, że puszycie się jak pawie. Pewnie, pozjadaliście wszystkie rozumy, ale jak tylko zada się naprawde trudne pytanie to wszyscy nabierają wody w usta. Wtedy nie ma głupiego nabijania licznika postów, wszyscy palą głupa, że temat ich niezainteresował, nawet nikt nie pomoże tekstem "słuchaj, nie wiem, ale może tam i tam coś będzie". Zastanówcie się nad sobą.

Pozdrawiam niewielką część porządnych ludzi odwiedzającą to Forum, a reszta niech spier... A teraz możecie się powyżywać. Nara.

[skoczek]

Witam serdecznie.
Kolego wladca-swiata - dobrze powiedziane. Też mnie to razi że wożą się niektórzy po nowych użytkownikach (i nie tylko) jak po starej kobyle ale czasem sobie myślę że szkoda się w pyskówki wdawać i upominać kogoś. Lepiej siedzieć po cichu i sikać na to sikiem prostym. Amen.

P.S. Od niedawna przy logo każdego nowego użytkownika pojawia się przypis "korzystaj z wyszukiwarki". Myślę że przy logo starych użytkowników powinien się pojawiać napis "Pamiętaj że to forum Amatorskie maszyny cnc". Ale wolę się nie odzywać by mi ktoś tego nie wypomniał kiedyś gdy i ja sam popełnię jakiś błąd.
(Wybaczcie za wtrącenie nie na temat)

Pozdrawiam serdecznie, skoczek.

[CNCRob]

moze i ja sie wypowiem jako strona tych zadufanych w sobie co rzekomo nic nie potrafia, bo nie oszukujmy sie, ze mnie do nich zaliczacie. kolezance sie dostalo moze i dlatego, ze nie byla pierwsza na tym forum, przyjemnie wam sie czyta jesli 10 osob w tygodniu zanim cos ruszy palcem przylatuje na forum i zada wrecz od nas gotowca? bo mi jako osobie ktora w przeszlosci wylozyla potezne pieniadze na swoja nauke, poswiecila jeszcze wiecej czasu i nerwow jakos nie chce sie za kogos odrabiac pracy domowej. jesli kolezanka do sprawy podeszla by w inny sposob, przedstawila temat, powiedziala panowie mam to i to, znalazlam to i to, ale nie moge z tym i tym dac rady, uwierzcie, znajdzie sie wtedy tlum ludzi aby jej pomoc i sam obiecuje, ze znajde sie w srod nich. kolezanka jak i wiekszosc przybywajacych tu uczniakow rzucila jedynie temat i powiedziala: zrobcie to za mnie, no wybaczcie, w takich sytuacjach rece opadaja. skoro wam obroncom to sie nei spodobalo to dlaczego nie przyszliscie tu wczesniej i nie pomogliscie kolezance? najlatwiej jest krytykowac kogos po fakcie... szczerze spedzal duzo czasu czytajac tu wszystkie tematy i w ciagu dwoch lat spotkalem tu az dwoch uczniakow ktorzy podeszli prawidlowo do tematu i sami ruszyli palcem w strone znalezienia odpowiedzi, oboje dostali tu wyczerpujace odpowiedzi.

[skoczek]

Draco nie bierz tego aż tak bardzo do siebie. To było stwierdzenie ogólne bo kilku osobom więcej zdarza się mieć dość szorstkie podejście do sprawy - ja nic do Ciebie nie mam, wiem że masz sporo wiedzy ale czasem wrzuć trochę na luz i "nie pieklij" się tak, wtedy nie będzie takiego wrzasku o to że ktoś był nie miły, że ktoś był szorstki dla Pań.
P.S. Ja tej dziewczynie nie potrafiłem pomóc więc się nie odzywałem zwyczajnie, ale również nie woziłem się po Niej za to że niefachowo podeszła do sprawy zadania fachowego pytania odnośnie metody toczenia stożków. Po prostu trochę szkoda mi się tej dziołchy zrobiło. Tak czy inaczej dobrze że dziewczyna uzyskała jakąś pomoc.
Pozdrawiam, skoczek.

[clipper7]

Kolego wladca-swiata - dobrze powiedziane

Może kolega najpierw przeczyta poprzednie "wypowiedzi" wladcy swiata a potem przyzna mu rację.

Myślę że przy logo starych użytkowników powinien się pojawiać napis "Pamiętaj że to forum Amatorskie maszyny cnc"

To prawda, że na tym forum ścierają się się dwa śwaty : profesjonalny i amatorski. Ale tak jest lepiej, wolę, gdy na ziemię sprowadzi mnie zawodowy tokarz czy frezer niż "wygadany" amator. Za czasów mojej młodości panowała zasada "mistrz - uczeń" i nikt nie narzekał, że dostał szmatą po plecach za źle wykonane polecenie. Wszyscy moi znajomi to przechodzili i wszyscy "wyszli na ludzi". Słusznie nie serwuje się tu gotowców i wymaga się wkładu własnej pracy.

[skoczek]

Kolego clipper7 - co mają wspólnego poprzednie wypowiedzi Kolegi wladca-swiata do tej? Czyżby Kolega tamtego Kolegę zaszufladkował? A może nie powiedział On prawdy? Sama dziewczyna wytknęła palcem że została szorstko potraktowana więc gdzie jest błąd rozumowania Kolegi wladca-swiata lub mój?

Pytanie za 100 punktów - czy w dobie równouprawnienia należy tak samo traktować Kobietę jak i mężczyznę stojących przed zadaniem wytoczenia stożka?

Dodatkowa kwestia - wejdzie sobie Kolega na forum o dzierganiu na drutach (kurde, nie wiem czy takie istnieje) lub o estetycznym pakowaniu prezentów. Ciekawe czy będzie Kolega potrafił zadać odpowiednie pytanie jak coś tymi metodami zrobić, takie by nie być posądzonym o lenistwo, pijaństwo lub ogólnie mówiąc leserstwo.

Zasada Mistrz - uczeń nadal obowiązuje a odnoszenie się do niej nie ma nic wspólnego z przytoczonym przykładem.

Pozdrawiam, skoczek.

[CNCRob]

gdy ja pierwszy raz stanalem przy maszynie moj kierownik z ktorym do dzis utrzymuje prywatnie kontakt i bardzo go lubie powiedzial mi jedno zdanie: "Masz łeb i chu.. to kombinuj". po czym musialem sie ostro przylozyc do nauki. dzis chwale go za to bo jesli widzial, ze sie staram bardzo duzo rzeczy mnie uczyl, jak widzial, ze klade za przeproszeniem laske i przychodze aby cos za mnei zrobil, slyszalem wlasnie przytoczone zdanie. dzis sam jestem programista i przeprowadzam szkolenia, wiele osob juz uczylem przy maszynie i do kazdej podchodzilem w ten sposob aby sama musiala myslec nad tym co sie uczy. nikt do tej pory nie narzekal po szkoleniu, ze czegos sie nie nauczyl.
co do pana wladca-swiata, wole sie nie wypowiadac, strasznie szczekalski jest i lubi odzywac sie wtedy gdy moze komus dogryzc. byl jedna z osob przez ktore kiedys bylem zablokowany i jakos nie widze aby teraz wykazywal, ze cos potrafi...

[wladca-swiata]

Po pierwsze:
Tak, jestem "szczekalski", a nawet wyszczekany.
Po drugie:
Bardzo proszę, jeśli się komuś chce to niech poczyta moje posty, niczego się nie wstydze.
Po trzecie:
Kolego Draco, powiedz mi może kiedy Cię zawiesili z mojego powodu, bo sobie nie przypominam.
Po czwarte:
Nie skierowałem swoich uwag bezpośrednio do Ciebie, tylko "uderzyłem w stół", a nożyce, jak to nożyce...
Po piąte:
Normalnie bym się nie wtrącił, bo już nie takie teksty widywałem na tym forum, ale tym "szybkiego miedzy kolejkami wypijanymi z kolegami" to przesadziłeś.

Nie będę się na ten temat więcej wypowiadał. Pozdrawiam (nadal nie zmieniłem zdania i tylko tą mniejszą część).