Strona 1 z 2

Tokarka South Bend 10k calowa

: 19 lip 2025, 10:42
autor: mateuszf
Zakupiłem ostatnio tokarkę South Bend 10k w wersji a. Tokarka produkcji USA, oczywiście calowa. Maszyna nie ma moim zdaniem prawie żadnych oznak zużycia. Trochę rdzy ale nie ma tragedii.
Chciałbym ją przerobić na metryczną jeżeli nie będzie to jakiś duży problem i koszty. Tokarka kosztowała grosze więc niby można dołożyć ale czy warto?
Literatura mówi że żeby nacinać gwinty metryczne trzeba zakupić zestaw kół zębatych i je podmienić. Pytanie jakie to koła, nie są to koła modułowe m1 ani m1,5. Czy to jakieś calowe? Można dostać coś takiego w Polsce?
Co z pierścieniami ze skałą na śrubach pociągowych? Pewnie trzeba przerobić skalę oryginalnych lub dokupić inne znając skok śruby.
Co myślicie? A może darować to sobie?

Re: Tokarka South Bend 10k calowa

: 19 lip 2025, 12:54
autor: tuxcnc
mateuszf pisze:
19 lip 2025, 10:42
jakie to koła
Nie znam tej tokarki, więc odpowiem tak ogólnie.
Żeby nacinać gwinty metryczne na tokarce ze śrubą pociągową calową, trzeba mieć koło 127 zębów.
mateuszf pisze:
19 lip 2025, 10:42
Pewnie trzeba przerobić skalę oryginalnych lub dokupić inne znając skok śruby.
A co Ci to da?
Jak śruba ma skok calowy, to nie wywzorcujesz skali w milimetrach.
Dużo rozsądniej i łatwiej będzie dorobić liniały, nawet takie "suwmiarkowe".
No i wygoda DRO jest nieporównywalna z liczeniem kresek.

Re: Tokarka South Bend 10k calowa

: 20 lip 2025, 19:12
autor: mateuszf
Odnośnie dro to pewnie racja. Jeżeli chodzi o te koła zębate to znam wymaganą liczbę zębów nie wiem natomiast jakiego to typu koła?
Koła z tokarki quantum 250x550 którą też mam nie pasują. Mają zbyt drobne zęby.

Re: Tokarka South Bend 10k calowa

: 20 lip 2025, 20:00
autor: tuxcnc
mateuszf pisze:
20 lip 2025, 19:12
Jeżeli chodzi o te koła zębate to znam wymaganą liczbę zębów nie wiem natomiast jakiego to typu koła?
Koła z tokarki quantum 250x550 którą też mam nie pasują. Mają zbyt drobne zęby.
Oczekujesz pomocy, a najistotniejsze informacje trzymasz w tajemnicy...
Masz jakieś koła zmianowe do tej tokarki?
Jeśli masz, to napisz jakie.
Jeśli nie masz żadnych, to napisz czy koła na wrzecionie i śrubie da się wymienić, czy są nacięte na stałe.
Moduł obliczysz dzieląc średnicę przez ilość zębów. (może wyjść mały błąd, bo chodzi o średnicę podziałową).
Można też podzielić szerokość zęba przez pi, ale to oczywiście jest dużo trudniejsze.

Re: Tokarka South Bend 10k calowa

: 20 lip 2025, 20:55
autor: Adam Domański
tuxcnc pisze:Moduł obliczysz dzieląc średnicę przez ilość zębów. (może wyjść mały błąd, bo chodzi o średnicę podziałową).

"Wzór na moduł zębatki to: m = ⌀/(T+2). Rozszyfrowując poszczególne oznaczenia, należy wiedzieć, że “m” to moduł koła zębatego, “T” to ilość jego zębów, natomiast “⌀” stanowi średnicę całego koła"

Re: Tokarka South Bend 10k calowa

: 21 lip 2025, 12:31
autor: koala.g
Śruba pociągowa może być elektroniczna
Chińczyk proponuje jakieś 1000zł za zestaw https://pl.aliexpress.com/item/1005005324726682.html


Koleś zaprojektował swój sterownik
Pewnie jest więcej rozwiązań

Re: Tokarka South Bend 10k calowa

: 21 lip 2025, 14:42
autor: tristar0
koala.g pisze:Pewnie jest więcej rozwiązań
dobrze działające h2 wersja praktyczna

Dodane 1 minuta 15 sekundy:
https://github.com/kachurovskiy/nanoels

Re: Tokarka South Bend 10k calowa

: 21 lip 2025, 15:42
autor: mateuszf
tuxcnc pisze:
20 lip 2025, 20:00
mateuszf pisze:
20 lip 2025, 19:12
Jeżeli chodzi o te koła zębate to znam wymaganą liczbę zębów nie wiem natomiast jakiego to typu koła?
Koła z tokarki quantum 250x550 którą też mam nie pasują. Mają zbyt drobne zęby.
Oczekujesz pomocy, a najistotniejsze informacje trzymasz w tajemnicy...
Masz jakieś koła zmianowe do tej tokarki?
Jeśli masz, to napisz jakie.
Jeśli nie masz żadnych, to napisz czy koła na wrzecionie i śrubie da się wymienić, czy są nacięte na stałe.
Moduł obliczysz dzieląc średnicę przez ilość zębów. (może wyjść mały błąd, bo chodzi o średnicę podziałową).
Można też podzielić szerokość zęba przez pi, ale to oczywiście jest dużo trudniejsze.
Tokarka jest w wersji A czyli ma skrzynię posuwów. Pomiędzy wrzecionem a skrzynią jest (fabrycznie) kilka kół zębatych 20, 40, 56 i 80 zębów.
Źródła podają że aby nacinać gwinty metryczne trzeba mieć koła 24, 26, 28, 32, 36, 44, 48 oraz 127/100.
Na eBay USA sprzedają takie zestawy kół wydrukowanych na drukarkach 3D.
Mnie natomiast zastanawia czy nie można kupić takich kół gdzieś na miejscu. Kupiłem kiedyś tokarkę quantum bez kół zmianowych i tam nie ma problemu bo koła to zwykłe m1 które są wszędzie dostępne.
A tu koła są jakieś „inne”, porównałem koło t40 które mam z m1,5 i nie pasuje mi wymiar.
Moje koło o liczbie zębów 40 ma średnicę 59,1mm. Dzieląc to przez liczbę zębów (lub liczbę zębów +2 wychodzi mi +/- moduł 1,5. Czy to wystarczy?
Koło o module 1,5 i 40 zębach ma średnicę 63mm.

Re: Tokarka South Bend 10k calowa

: 21 lip 2025, 16:32
autor: tuxcnc
mateuszf pisze:
21 lip 2025, 15:42
Pomiędzy wrzecionem a skrzynią jest (fabrycznie) kilka kół zębatych
Nadal trzymasz w tajemnicy, czy te koła da się wywalić i zastąpić metrycznymi, czy też nie da się ich zdemontować.
mateuszf pisze:
21 lip 2025, 15:42
Źródła podają że aby nacinać gwinty metryczne trzeba mieć koła 24, 26, 28, 32, 36, 44, 48 oraz 127/100.
Nie patrz na "źródła", tylko na matematykę.
Koło 127 musisz mieć, bo to najmniejsze pozwalające przejść z cali na milimetry (1/2 cala to 12,7 mm), a musi się też zmieścić.
Natomiast pozostałe już niekoniecznie muszą mieć tyle, ile podałeś, bo liczy się nie ilość zębów, tylko przełożenie pary (na przykład 48/24 to to samo co 50/25 albo 60/30).

Re: Tokarka South Bend 10k calowa

: 21 lip 2025, 20:19
autor: mateuszf
tuxcnc pisze:
21 lip 2025, 16:32
mateuszf pisze:
21 lip 2025, 15:42
Pomiędzy wrzecionem a skrzynią jest (fabrycznie) kilka kół zębatych
Nadal trzymasz w tajemnicy, czy te koła da się wywalić i zastąpić metrycznymi, czy też nie da się ich zdemontować.
mateuszf pisze:
21 lip 2025, 15:42
Źródła podają że aby nacinać gwinty metryczne trzeba mieć koła 24, 26, 28, 32, 36, 44, 48 oraz 127/100.
Nie patrz na "źródła", tylko na matematykę.
Koło 127 musisz mieć, bo to najmniejsze pozwalające przejść z cali na milimetry (1/2 cala to 12,7 mm), a musi się też zmieścić.
Natomiast pozostałe już niekoniecznie muszą mieć tyle, ile podałeś, bo liczy się nie ilość zębów, tylko przełożenie pary (na przykład 48/24 to to samo co 50/25 albo 60/30).
Niczego nie trzymam w tajemnicy. Myślałem że jak tak napisze to będzie wszystko jasne. Już odpowiadam, koła o których pisałem oczywiście da się wymienić bo producent przewidział i dostosował maszynę do nacinania gwintów metrycznych.
Tokarka oferuje 48 rozmiarów gwintów calowych. Mając wszystkie koła o których mówiłem będę miał możliwość zrobienia 33 różnych metrycznych.
Wiadomo że nie będę ich wszystkich potrzebował.
Z tego co zdążyłem ustalić to podmienia się 3 koła. Pierwsze to koło na wałku wejściowym do przekładni posuwów. Drugie to 127/100. Te dwa już tam zostają na stałe. Trzecią trzeba zmieniać już w zależności od rozmiaru gwintu jaki chcemy uzyskać.
Myślę że skoro producent tak to zaprojektował to musi to być najprostsze rozwiązanie. Chce uniknąć ściągania tego z USA. Dlatego pytam skąd wziąć takie koła?
Na wrzecionie jest wyfrezowana zębatka ale całą resztę można już zmienić prosto. Wiadomo że jest możliwość przerobienia tego na koła o module 1 ale wolę zrobić to na kołach które pasują do tych oryginalnych.

Dodane 7 minuty 58 sekundy:
Obrazek