Strona 1 z 1
Tokarka - Pytanie laika
: 13 lut 2009, 00:31
autor: Fis
Witam wszystkich od jakiegoś czasu czytam forum dość intensywnie wiele rzeczy się dzieki niemu dowiedziełem i oby tak dalej ,mam pytanie bo kompletnie się na tym nieznam a chciałbym dopiero zacząć nauczyć się toczyć może i w przyszłości frezować tak że chciałbym zainwestować zaskurniaki właśnie w takie hobby ,książka poradnik tokarza już zamówiona a jak czegoś nie będe wiedział wiem że moge liczyć na waszą pomoc
co sądzicie o tej tokarce jaka jest jej jakość w stosunku do ceny szukam sprzętu w Niemcach ponieważ wydaje mi się że jest tam taniej (no i te powiedzenie niemiecka precyzja )
link :
Tokarka
Frezarka (wiertarka) ?
Dodam że niekumam niemieckiego wogóle
Pozdrawiam
: 13 lut 2009, 09:02
autor: gelo
Tokarka wyglada z wygladu i opisu na dosc solidna:
6 biegow, imak 4 nozowy, uchwyt i kola zmianowe dla gwintow w komplecie, hartowane prowadnice, wrzeciono na lozyskach stozkowych, mozliwosc skoszenia konika ( dla stozkow)- Mysle ze dla wszelich prac hobbistyczno-warsztatowych bedzie w sam raz.
: 13 lut 2009, 09:09
autor: BYDGOST
Fis pisze:no i te powiedzenie niemiecka precyzja
No masz rację, bardzo precyzyjnie umieszczają niemieckie nalepki na chińskich maszynkach plus opisy. I to chyba byłoby wszystko na temat precyzji. Jeśli widzisz niemiecką tokarkę w tej cenie to już wiesz skąd ona naprawdę pochodzi. Niemiec nigdy nie wyprodukuje takiej tokarki w takiej cenie. Podobnie jak u nas. Porównaj tę tokarkę z Nutoolem i sam wyciągnij wnioski. Chyba, że Niemcy kupili licencję od chińczyków

Nutoola można było kupić za 2500 zł a do tej trzeba doliczyć jeszcze transport. Jeśli jednak mieści się to w Twoich możliwościach to można kupować. Jeśli chodzi o frezarkę to bardziej mi się podobają te:
http://www.rc-machines.com/index.php?na ... oduct_2=14
: 13 lut 2009, 16:36
autor: jasiu...
Nie macie racji!
Problem w tym, że ta chińska oczywiście produkcja kosztowała w Chinach powiedzmy 500 dolarów (stąd cena sugerowana za maszynę 1550). Tokarki sprzedawane w Polsce kosztują jak najmniej, stąd jest mimo wszystko różnica pomiędzy chińszczyzną, którą Chińczycy wysyłają na zachód i ściąganą do Polski. Naprawdę, firmy które handlują chińszczyzną w Niemczech starają się mimo wszystko minimalny poziom jakości utrzymać. Może te same korpusy, ale np. ciut lepsze łożyska, czy łożyska zamiast plastikowych tulejek. Widziałem takie zabawki (bo to zabawki) tutaj i powiem, że nie tylko nalepki są równiutko przyklejone. Zapominacie, że gwarancja w państwach "starej unii" znaczy bardzo dużo. Tu trochę trudniej wciskać kit, bo pewne zasady, właśnie jeśli chodzi o gwarancję obowiązują. Stąd i Chińczykom, którzy się tu pchają stawia się pewne warunki, nie tylko "panie żółty, to ma być jak najtańsze"

: 13 lut 2009, 16:49
autor: Fis
BYDGOST pisze: Nutoola można było kupić za 2500 zł
Tak ale Nutool ma rozstaw kłów zdaje sie 500 mi zależy na czymś o większej długości

a co proponujecie w tej kategori cenowej wiem już o tym było ale mimo tego że będe dopiero zaczynał to chce maszynke w miare przyszłościową wiem że zaraz mi powiecie że jak chce przyszłościową to kup se cnc ale na tak drogie hobby mnie niestety niestać
