Strona 1 z 2

Chińska tokarka, części.

: 27 cze 2024, 19:56
autor: kamiennik
Panowie gdzie kupujecie części do swoich chińskich maszynek, są jakieś sklepy? Mam tokarkę która stoi juz kilka lat nie używana, od nowości z godzinę może przepracowała. Podłączyłem, miałem wałek do nagwintowania i co się okazało, posuw przestał działać :shock: :?
Śruba od posuwu zasprzęglana jest za pomocą tulei, z jednej strony tuleja ta to jakby klucz nasadowy 16mm, problem w tym że sześciokąt z tej tulei wyparował. :roll: Spotkał ktoś takie ustrojstwo?
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Chińska tokarka, części.

: 28 cze 2024, 06:44
autor: pbugdol
Dużo części do popularniejszych chińskich tokarek można dostać np. na Ali... tzn. prosto z chin :) Jednak często są to całe podzespoły lub większe elementy. Można spytać co to za tokarka i gdzie ta tulejka była umieszczona? Bo ciekawy element, może da się go jakoś zastąpić przeróbką?
Ewentualnie wytoczyć w nim miejsce na klucz nasadowy 16 (przynajmniej na tym krótkim odcinku gniazda) i wbić/wkleić/wspawać gniazdo z klucza 16.

Re: Chińska tokarka, części.

: 28 cze 2024, 16:13
autor: kamiennik
na ali taka pierdoła jest dla mnie nie do znalezienia. Tokarka to clarke cl430. Dorobiłem sobie tuleje na szybko i przyznaję na "pałę", sześciokąt wybiłem ręcznie oszlifowanym i naostrzonym imbusem 17mm, najwięcej problemu miałem z rowkiem pod wpust, nie posiadam narzędzi do tego, dorobiłem z jakiegoś ogryzka hss, który ze względu na małe wymiary się odginał i skończyło się szlifowaniem obciętym pilnikiem. :? Jak robicie takie małe rowki?, gdyż cały proces będę musiał z większą starannością powtórzyć.
Obrazek
Tuleja jest w zaznaczonym miejscu, dźwignia ta posiada "wodzik" który wchodzi w rowek tulei i zależnie od położenia załącza lub rozłącza śrubę.

Re: Chińska tokarka, części.

: 30 cze 2024, 13:04
autor: rc36
kamiennik pisze:Jak robicie takie małe rowki?, gdyż cały proces będę musiał z większą starannością powtórzyć.

Jest temat o dłutownicy własnej konstrukcji dlutownica-swojej-konstrukcji-t45385-60 ... 82utownica
Ja bym to zrobił jak kol. wyżej napisał, wcisnąć klucz nasadkę 16 w ten ori zabierak i po problemie.

Re: Chińska tokarka, części.

: 30 cze 2024, 14:38
autor: cawboy
to jakiś kruchy materiał i raczej wciskania by nie przeżył, zdjęcie z netu:
Obrazek
Raz się udało dorobić to kolega się przyłoży i staranniej wykona, lub zleci komuś. :wink:

Re: Chińska tokarka, części.

: 01 lip 2024, 08:08
autor: pbugdol
cawboy pisze:to jakiś kruchy materiał i raczej wciskania by nie przeżył
Dlatego pisałem że można wcisnąć ale też wkleić lub wspawać. Przetoczyć tak by nasadka zmieściła się na pasowanie, oczywiście nasadkę też trzeba by nieco przetoczyć z zewnątrz. Potem można nawet wkleić jedno w drugie, przecież tam nie działają jakieś gigantyczne siły.

Re: Chińska tokarka, części.

: 01 lip 2024, 16:43
autor: cawboy
Jak widać na zdjęciach dodawanych w necie tuleja ta ma duże skłonności do całkowitego rozpadania się a tu jeszcze pomysł o przetaczaniu, to ile materiału na ściankach zostanie? z 2mm, mniej?. Nie wiem, czy działają tam jakieś gigantyczne siły, ale jak widać bez problemu rozpieprz.ją tę część na kawałki. Posiadając tokarkę, jaki problem to wykonać z "normalnego" materiału? Ludzie, po co tokarki kupujecie? Przecież ta część to jest banał nawet dla mnie amatora.
Obrazek

Re: Chińska tokarka, części.

: 01 lip 2024, 16:52
autor: jasiu...
A może opłaci się przerobić rozwiązanie na bardziej trwałe? W końcu to ma działać, niekoniecznie w sposób, jaki obmyślił Chińczyk. Znam ludzi, którzy w chińskich korpusach zakładali łożyska, panewki, których wcześniej nie było, bo może byłoby to za drogie.

Bardzo słuszna uwaga cawboya. Jeśli ktoś ma tokarkę, to sam powinien decydować, czy, co i w jaki sposób zrobi. No właśnie, a jaka jest rola sześciokąta, żeby nie drążyć, czy wybijać. Może uda się toto wstawić np. ze śruby imbusowej, a może zamiast sześciokąta wystarczy np. wpust? Czasem warto pokombinować.

Re: Chińska tokarka, części.

: 01 lip 2024, 17:07
autor: cawboy
patrząc na schematy to jest debilne rozwiązanie w tej maszynie, przestawiając dźwignie "zazębiasz" tę tuleję z 2 częścią zakończoną łbem sześciokątnym, czyli wygląda to jak wkładanie klucza nasadowego na śrubę, wkładasz, auto posuw działa, wyciągasz, nie działa. Raczej nie wymyślili tego do załączania podczas pracy maszyny, stąd też pewnie te zniszczenia.

Re: Chińska tokarka, części.

: 01 lip 2024, 17:42
autor: rc36
jasiu... pisze: może zamiast sześciokąta wystarczy np. wpust?

Sprzęgło na jednym wpuście to słaby pomysł, bo trzeba czekać na zazębienie nawet cały obrót śruby pociągowej która obraca się powoli.
Najlepiej dorobić nowy zabierak i wcisnąć w środek nasadkę.