Strona 1 z 1

Drgania podczas toczenia i dobór noży tokarskich.

: 10 sty 2009, 20:40
autor: Jacek Mrozek
Witam Kolegów.
Jestem tokarzem amatorem i podczas toczenia mam problemy z:
- uzyskaniem gładkie powierzchni obrabianego materiału
- doborem noży tokarskich
Posiadam tokarkę MINI LATHE. Wiem że nie jest to żaden cud techniki ale może z pomocą doświadczonych kolegów przynajmniej w części uda mi się rozwiązać problem.
Na pewno luzy poprzeczne i wzdłużne suportu są wykasowane. Suport jest ciasno spasowany a mimo to podczas toczenia wyczuwam drżenie i obrabiana powierzchnia nie jest gładka. Mam wrażenie podczas toczenia drży wrzeciono. Czy to możliwe? Na wrzecionie są dwa zwykłe łożyska kulkowe poprzeczne i nie ma możliwości kasowania luzów, zresztą luzów tych na postoju nie wyczuwam. Tokarka jest mowa. W czym tkwi przyczyna tych drżeń? Jak je wyeliminować?
Drugi problem to dobór noży. Na tokarce tej toczę mosiądze, aluminium i stale. Są to raczej małe detale związane z modelarstwem. Jakie noże, o jakich oznaczeniach używać do obróbki tych materiałów (stale szybkotnące, P10-30, czy jakieś inne), a może ktoś wie gdzie o ile w ogóle można dostać płytki i oprawy do nich 10x10.
Pozdrawiam Jacek

: 10 sty 2009, 22:32
autor: clipper7
Noże 10x10 są łatwo osiągalne na Allegro i w sklepach internetowych ( np. Baltic Tools), doboru płytek łatwo dokonać wg. poradników na stronach producentów ( są częścią katalogu płytek). Osobiście zawsze radzę początkującym noże składane, omijają ich problemy z ostrzeniem, geometrią ostrza itp. Zwróć uwagę na promień zaokrąglenia płytki, decyduje on o "łatwości" skrawania i gładkości powierzchni. Typ noża zależy od od wykonywanej operacji ( w katalogach znajdziesz schematyczne rysunki). Najłatwiej toczy się mosiądz, kłopoty mogą być z Al ( zwykle stosuje się specjalne, polerowane płytki, są dosyć drogie).
Jeżeli czujesz nadmierne drgania tokarki w trakcie toczenia, to musisz znaleźć przyczynę. Sprawdź, czy nóż jest ustawiony na odp.wysokości, czy stosujesz właściwe parametry obróbki, czy tokarka jest odpowiednia zamocowana itp. Niestety, eksploatacja "chinek" często prowadzi do nieoczekiwanych odkryć.....

: 10 sty 2009, 23:23
autor: mrozanski
zobacz czy tokarka nigdzie nie jest uszkodzona bo slyszalem o takim przypadku( chyba na forum) ze nowa chinka miala pekniete loze. sprawdz tez noze czy sa ostre. w takich malych tokarkach ma to wielkie znaczenie zarowno ustawienie jak i ostrosc noza. propornuje na poczatek proby z nozami ze stali szybkotnacej. latwo sie je ostrzy wiec mozna pokombinowac.

: 19 sty 2009, 19:43
autor: Dziubdzius
Jacek Mrozek pisze:Na pewno luzy poprzeczne i wzdłużne suportu są wykasowane. Suport jest ciasno spasowany a mimo to podczas toczenia wyczuwam drżenie i obrabiana powierzchnia nie jest gładka
Witam
Jezeli moge cos podpowiedziec ?!
Sprawdz prosze czy dalej masz wibracje i drgania gdy wylaczasz i zalaczas obroty podczas skrawania (tokarka manualna - nie doprowadz do zatrzymania wrzeciona) lub zmieniasz ich predkosc ( odmiany maszyn cnc)?
Jezeli tak to masz problem z doborem narzedzia, glebokosc,i skarawania lub ustawienia noza. Natomiast jezeli zmienisz obroty wrzeciona w momencie skrawania w miejscu gdzie sie pojawia powierzchnia z wibracjami ( z reguły na nie zamocowanym koncu walka ) a wibracje ustapia bedziesz mial pewnosc ze to nie jest wina wrzeciona.
Pozdrawiam :wink:

: 03 lut 2009, 13:54
autor: mdg
Noże 10x10 są raczej smukłe. Sprawdź, czy nie za bardzo "wystają" z imaka. To także częsta przyczyna drgań. :wink:

: 03 lut 2009, 15:47
autor: grg12
Tez mam MiniLathe (konkretnie to Opti180x300) uzywam wylacznie nozy HSS, glownie 8x8mm, do malych otworow okraglego fi 4mm - z uchwytu wystaja niewiele - tyle ile jest absolutnie konieczne (standardowo - powiedzmy 15-20mm). Jesli nie liczyc przecinania - problemow z drganiami raczej nie mam - z drugiej strony "zaglebienie" na 1.5mm (3mm redukcji srednicy) traktuje jako "ciezka obrobke" a ciecie na glebokosc 3mm (6mm redukcji srednicy) - jako sport ekstremalny. Z moich doswiadczen - problemy z drganiami to glownie tepy, lub niepoprawenie oszlifowany (tracy "du**" o material) noz, nastepnie - niepodparty, zbyt daleko wystajacy z uchwytu material (staram sie stosowac zasade "pi razy srednica" - jesli material wystaje wiecej niz 3 srednice z uchwytu - zastanow sie czy wiesz co robisz(odnosi sie to do sytuacji kiedy szczeki uchwytu trzymaja na dlugim odcinku!!! Jesli trzymja tylko na kilku milimterach jest znacznie gorzej)), nastepnie "wsciekly" material - nierdzewka, "silberstahl", blizej niezidentyfikowana stal ze zlomu, no i "marketowe aluminum" - tutaj pomaga redukcja glebokosci ciecia i obrotow, dobry olej do ciecia (albo - w przypadku aluminium, spirytus). Pozostale to rozne przypadki losowe w rodzaju "zapomnialem dokrecic sruby trzymajace noz" :). Probowalem tez nozy z lutownymi plytkami - ale mi nie podeszly - moze dlatego ze myslalem ze sa sa fabrycznie naostrzone:)
Pozdrawiam
Grg

: 03 lut 2009, 21:36
autor: Jacek Mrozek
Witam
Chciałem podziękować za zainteresowanie moją sprawą i za podpowiedzi które od Was otrzymałem. Przy okazji chcę powiedzieć że problem się rozwiązał, trochę przez przypadek. Otóż rozsypało mi się koło zębate (pękło) na wrzecionie to mniejsze -atakujące. Niewtajemniczonych informuję że koło to było zrobione z jakiegoś podłego tworzywa sztucznego. Zamówiłem koła stalowe i wymieniłem oba koła wrzeciona oraz wszystkie elementy z tego tworzywa znajdujące się we wrzecienniku. Dodatkowo za czyjąś podpowiedzą wymieniłem również oba łożyska toczne wrzeciona z chińskich na łożyska SKF. Są dziesięć razy droższe ale bez porównania leprze. Teraz tokarka chodzi trochę głośniej ale drgania ustąpiły i wreszcie uzyskuję gładką powierzchnię przy toczeniu.
Jacek