TUE-35

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

TUE-35

#1

Post napisał: lukadyop » 14 gru 2008, 14:21

Zdięcia po lekkim remoncie wymiana pasów łożysk i zębatek w skrzynce nortona, jak one się u was sprawują, w mojej trzeba by było zajżeć do reduktora i jeszcze hałasuje skrzynka posuwów, Ale jestem z niej bardzo zadowolony, poprzedni właściciel używał jej w zakładzie Elektromechanicznym, wiec nie pracowała pod dużym obciążeniem. Pozdrawiam
Załączniki
tokarka TUE-35.rar
(2.17 MiB) Pobrany 931 razy



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#2

Post napisał: BYDGOST » 14 gru 2008, 14:37

Zaczynałem od takiej tokarki i muszę stwierdzić, że jak na potrzeby majsterkowania to bardzo dobra maszyna. Moja była zużyta i po pewnym czasie wymieniłem ją na koreankę. Myślę, że w kwestii walki z hałasem dużo się nie zrobi. Jest to tzw. tokarka uproszczona, ale za to prosta w obsłudze. Na mniejszych obrotach hałas nie jest tak wyraźny. Dorobiłem sobie do niej sterowanie prawo - lewo na stycznikach i bardzo to przydawało mi się podczas gwintowania. Skrzynkę z przyciskami sterowniczymi miałem dosłownie położoną na suporcie tuz przy korbie posuwu poprzecznego. W ten sposób mogłem szybko zmienić obroty i jednocześnie odsunąć nóż od materiału. Do wykonania określonego gwintu trzeba zmieniać koła w gitarze, ale ja i tak byłem szczęśliwy, że w ogóle mam co zmieniać. Jeśli tulejki od kół są w dobrym stanie to można to zrobić szybko i sprawnie. Najważniejsze, żeby mieć wszystkie koła. Były trudności z przecinaniem - łatwo wpadała w drgania. Jeśli Twoja maszyna nie jest zużyta to jeszcze się nią nacieszysz. Mam do niej DTR. Jakby co to pisz.


Autor tematu
lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#3

Post napisał: lukadyop » 14 gru 2008, 16:04

Do mojej mam cały komplet kół, a założone mam teraz takie którymi nacinam większość gwintów, jest właśnie problem przy ich nacinaniu przez ten przełącznik, moja nie jest aż tak zużyta stoi na wibrogumach i drgan nie ma, a jeżeli chodzi o DTR mam co prawda musiałem kupić tylko brak w niej katalogu części zamiennych co przydało by mi się.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#4

Post napisał: BYDGOST » 16 gru 2008, 00:00

Nie wiem jak jest w Twojej DTR. W mojej są rozrysowane koła zębate, kilka sztuk, wałek pośredni, dwie tuleje, sprzęgło i kamienie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”