Strona 1 z 11

Wagner DCH160 - moja pierwsza tokarka

: 02 paź 2021, 23:50
autor: the.bear
No dobra, stało się i po jakimś czasie poszukiwań czegoś niedużego, ale z potencjałem kupiłem tego to oto Wagnera.

Obrazek

Trochę pewnie na przypał kupiona przeze mnie, bo jakoś wybitnie się nie znam na co zwracać uwagę przy zakupie tokarki.
Starałem się oczytać ile da, ale i tak pewnie kilku durnych błędów w czasie zakupu się nie wystrzygłem...

Tak na szybko co zauważyłem z moich zakupowych wtop to:

1. Kół zmianowych gitary nie szukałem no i okazało się, że są 28, 36, 40 i 80:
Obrazek

Tak więc pewnie będę musiał ich gdzieś poszukać / dorobić jak już dojdę do momentu, że będą mi potrzebne.
Na tabliczce widnieją w sumie 28, 36, 40, 55, 63, 72, 80, więc jakby nie patrzeć brakuje mi 55,63 i 72 zębowych.

W ogóle to jeszcze nie bardzo się nauczyłem tę tabliczkę rozumieć :D
Tabliczka o tyle fajna, że nie jest płaska, więc flamastrem przejechałem, palcem przetarłem i wraca do żywych.

Obrazek

2. Kręciłem sobie posuwami korbkami i lekko chodziło w całych zakresach... bo sprzedający poluzował kliny / dociski.

3. Klin od posuwu poprzecznego już się nie da dalej wkręcić (trzeba będzie jakąś blaszkę mosiężną 0.2mm przykleić do niego pewnie)

4. Oprawka do imaka szybkozmiennego jedna jest w dobrym rozmiarze, druga za mała.

5. Maszyna nie ma możliwości robienia gwintów calowych, ale tego nie jestem pewien, bo nie dość że nie znam się na tokarkach, to DTR po niemiecku (i w niej wyczytałem jak mi się wydaje, że maszyna przyjeżdżała z fabryki albo metryczna, albo calowa i do tego lewa albo prawa - czyli jak to kolega RomanJ4 napisał - anglosaski układ pokręteł w mojej).

Pewnie jeszcze dalej wyjdzie sporo innych rzeczy, które będę musiał poprawić, no ale już zaprawiony w bojach po przygodach z Ruskiem jestem :D

Z pozytywów (moim zdaniem):
1. Hartowane łoże, które fajnie wygląda (znaczy się na niezniszczone). Jak dokręciłem dociski suportu (przepraszam za nazewnictwo części tokarki - dopiero się uczę jego jak i budowy tokarki, więc przyjmuję krytykę otwarcie :D), to była jakaś nieznaczna różnica w sile z jaką korbką musiałem kręcić przy uchwycie i na drugim końcu łoża jak nim przejechałem od początku do końca (a właściwie pewnie tak od 1/3 łoża w prawo było delikatnie ciężej).

2. Chodzi cicho - nie zgrzyta, nie wyje, bez problemów przełącza się dźwignie / pokrętła.

3. Jest imak szybkozmienny, choć oprawka tylko jedna, więc jakby nie był ;-)

4. Czysty olej

5. Jest DTR do części mechanicznej i osobny do elektrycznej.

6. Ona rzeczywiście waży te ~1200 kg (wg DTR 1180kg brutto).

7. Przelot wrzeciona 39mm (piszą w DTR że fi max obrabianego detalu 38mm).

8. Rok produkcji 1994 (więc dosyć młoda)

9. Historia, którą wydaje się potwierdzać przynajmniej to co wypatrzyłem wizualnie - pracowała w warsztacie szkolnym ponoć.

Z rzeczy, które wypatrzyłem, że nie działają i urwałem trochę z ceny:

1. Pompka od chłodziwa - jest, kable są, ale nie działa - muszę sprawdzić czy w ogóle zasilanie jest
2. Brak lampki / zaizolowany kabel dynda sobie

To co zrobiłem zaraz po tym jak ją przywiozłem, to dobrałem się do łoża, a właściwie wszystkich i jeszcze jakichś dostępnych w miarę miejsc i wyczyściłem z rudej i przetarłem naftą z olejem (sprzedający jak na moje umył tokarkę myjką ciśnieniową przed zrobieniem jej zdjęć, ale już nie wysuszył i nie zabezpieczył przed rudą).

Obrazek

Przy okazji wyszedł ten numer z klinem na posuwie poprzecznym. Ogólnie wchodzi na max i nie da się już śruby wkręcić, a jak ręką szarpie, to czuję, że lekki luz jest. Gdzieś był wątek, że najprościej cienką blaszkę dokleić od strony nie pracującej klina i tak pewnie zrobię.

Obrazek

Parę miejsc wygląda na skrobane, tutaj to jakoś chyba nieumiejętnie, ale jednak :D
Obrazek

W innych miejscach mniej bestialsko to wyglądało, ale ślady skrobania są, co dobrze wróży mam nadzieję.

Tak właściwie to poza tym, że ją dziś na krótko wpiąłem żeby na chwilę włączyć i trochę tetris w garażu poćwiczyłem to za wiele się nie zadziało.

Obrazek

Dajcie znać na co tam mam jeszcze popatrzeć :-)

EDIT: Jeśli jakąś literaturę o podstawach toczenia możecie mi polecić, to będę wdzięczny.

Re: Wagner DCH160 - moja pierwsza tokarka

: 03 paź 2021, 01:26
autor: Steryd
Ma gwinty calowe (dolna część tabliczki 1/n)
Co do literatury, to Poradnik tokarza, warto mieć.

Re: Wagner DCH160 - moja pierwsza tokarka

: 03 paź 2021, 09:13
autor: W.B
Upewnij się że łeb śruby imbusa blokuje klin. Bo w mojej tumce artyści tego nie zauważyli. Doraźnie rozwiazałem to podkładkami. Z drugiej strony supportu też masz druga śrubę do
klina?

Na warsztacie masz frezarke widzę, więc w razie czego klasyczny imak możesz sobie dorobić.

Lampka to nie problem. U mnie jest jakaś na 230v.

Co do pompki chłodziwa sprawdź najpierw czy jest 1f czy 3f?

Re: Wagner DCH160 - moja pierwsza tokarka

: 03 paź 2021, 09:29
autor: szopenn
super maszyna, owocnych prac...

Re: Wagner DCH160 - moja pierwsza tokarka

: 03 paź 2021, 09:58
autor: Steryd
No właśnie, ten drugi imak nie wygląda na inny rozmiar, czemu Ci nie pasuje?

Re: Wagner DCH160 - moja pierwsza tokarka

: 03 paź 2021, 10:42
autor: the.bear
Steryd pisze:
03 paź 2021, 09:58
No właśnie, ten drugi imak nie wygląda na inny rozmiar, czemu Ci nie pasuje?
Rozstaw tych otworów jest mniejszy w tym mniej zardzewiałym o jakieś 10mm.

Obrazek

A tu Google Translate z pierwszej strony. To na jej podstawie zacząłem wątpić w gwinty calowe, chyba że tokarki te konstrukcyjnie były oparte albo o elementy calowe albo metryczne - mogło tak być?
Obrazek

Dodatkowo w DTR są rysunki dla metrycznych i calowych części.

Obrazek

Obrazek

Suporty były dwa, ten moj ma hamulec nożny i rozpięcie przy dojechaniu suportem do konca (początku?). Obrazek

Dodane 18 minuty 48 sekundy:
W.B pisze:
03 paź 2021, 09:13
Upewnij się że łeb śruby imbusa blokuje klin. Bo w mojej tumce artyści tego nie zauważyli. Doraźnie rozwiazałem to podkładkami. Z drugiej strony supportu też masz druga śrubę do
klina?
Muszę sprawdzić jeszcze to wszystko dokładnie, póki co tyle tylko co przymierzyła gdzie stanie, podłączyłem do prądu i przed rudą zabezpieczyłem.

Na warsztacie masz frezarke widzę, więc w razie czego klasyczny imak możesz sobie dorobić.

Lampka to nie problem. U mnie jest jakaś na 230v.

Co do pompki chłodziwa sprawdź najpierw czy jest 1f czy 3f?
Lampka nie problem, ale stówę urwałem dodatkową ;-)

Pompka chłodziwa jest 3 fazowa i jest na niej napisane Siemens ;-)

Co ciekawe silnik główny i smarowania chyba jakiś Chiński?

Obrazek

Obrazek

Re: Wagner DCH160 - moja pierwsza tokarka

: 03 paź 2021, 11:17
autor: Steryd
No ale przecież gwinty Wintwortha mają skoki calowe, a oprócz skoku nic na tokarce ustawiać nie musisz.
Może i być, że były różne warianty śruby pociągowej, ale skok to i tak kwestia ewentualnego doboru kół gitarry.

Dodane 2 minuty 22 sekundy:
Z tym imakiem, to już specjaliści od multifixów muszą sie wypowiedzieć, na pewno są do dokupienia podstawki, ale trzeba określić rozmiar.

Re: Wagner DCH160 - moja pierwsza tokarka

: 03 paź 2021, 11:36
autor: orion32
To czy śruba pociągowa, jest metryczna czy calowa, to bez znaczenia dla obsługującego, dopóki toczy skoki, zawarte w tabeli.
Spotkałem kiedyś TUM 35 z podwójną skalą, na posuwie poprzecznym calową i metryczną. Jaka tam była śruba, nie wiem.

Re: Wagner DCH160 - moja pierwsza tokarka

: 03 paź 2021, 11:57
autor: the.bear
Steryd pisze:
03 paź 2021, 11:17
No ale przecież gwinty Wintwortha mają skoki calowe, a oprócz skoku nic na tokarce ustawiać nie musisz.
Może i być, że były różne warianty śruby pociągowej, ale skok to i tak kwestia ewentualnego doboru kół gitarry.

Dodane 2 minuty 22 sekundy:
Z tym imakiem, to już specjaliści od multifixów muszą sie wypowiedzieć, na pewno są do dokupienia podstawki, ale trzeba określić rozmiar.
No to pewnie tak bylo, że na rynki calowe szła konstrukcja calowa i tyle. Żeby bylo łatwiej im remontować maszynę :)

Multifix domyślam się, że ma rozmiar B. Ta za mała oprawka może być od A?

Obrazek

Re: Wagner DCH160 - moja pierwsza tokarka

: 03 paź 2021, 12:07
autor: maszynista1
Jak tokarka była myta wodą to zdejmij suport i wyczyść ślizgi, tam często czai się ruda, w skrzynce suportowej może być woda i rdza, też do przejrzenia. Zgarniacze wiórów jeśli są filcowe prawdopodobnie do wymiany, ogólnie tokarka do gruntownego czyszczenia i regulacji.