Strona 1 z 1
Symulator tokarki 1K62
: 29 gru 2020, 22:10
autor: Aeromikie
Dostępna jest darmowa wersja symulatora tokarki 1K62. Jak ktoś chce się zapoznać z pracą maszyny. Może sobie na niej potrenować unikając przysłowiowego dzwona.
https://virtlabs.tech/1k62-lathe-machine-simulator/
Pełna wersja na google store kosztuje całe 3 USD. Myślę że dla osób szkolących się na wczesnym etapie taki program może być pomocny. Sam już sobie na nim toczyłem i działa. Nie jest idealny ale zrobiony jest dobrze.
Re: Symulator tokarki 1K62
: 29 gru 2020, 22:17
autor: Petroholic
Symulator tokarki manualnej

Sorki ale pierwsze co mi przyszło na myśl to dedykowany kontroler z pokrętłami i wajchami do tego jak kierownica do grania na konsoli
Nowy pomysł na grę -> Symulator Tokarza 2021

Re: Symulator tokarki 1K62
: 30 gru 2020, 08:59
autor: jasiu...
Jest też symulator lotów
https://www.x-plane.com/
Tylko nie wiem, czy warto wpisywać w CV ilość godzin spędzonych przed nim, gdyby ktoś chciał pracę w ryanairze albo wizzarze dostać.

Re: Symulator tokarki 1K62
: 30 gru 2020, 11:41
autor: Aeromikie
Jak byłem uczniem w technikum na pewno bym skorzystał z takiego programu. Z mniejszym stresem podszedłbym do dużej tokarki, ćwicząc sobie wstępnie strategię obróbki. Nie ma on zastąpić maszyny ale nie każdemu mama kupi tokarkę.
Re: Symulator tokarki 1K62
: 30 gru 2020, 12:56
autor: jasiu...
Aeromikie pisze: ↑30 gru 2020, 11:41
Jak byłem uczniem w technikum na pewno bym skorzystał z takiego programu. Z mniejszym stresem podszedłbym do dużej tokarki, ćwicząc sobie wstępnie strategię obróbki. Nie ma on zastąpić maszyny ale nie każdemu mama kupi tokarkę.
Jak byłem uczniem w technikum, to miałem okazję trafić na praktykach do Kazika. Do dziś pamiętam imię. I ten Kazik nauczył mnie, że praca na tokarce wcale nie jest stresująca. Boją się jedynie osoby, które same mają dwie lewe ręce i na przykład talent muzyczny albo powołanie do kapłaństwa.
A sam program nie ma zupełnie sensu i twierdzę to jako stary praktyk. Czas spędzony na zabawę z programem naprawdę można spożytkować bardziej pożytecznie. Choćby czytając: Zbigniew Jaworski – Tokarstwo. Podręcznik technologii dla ZSZ
Re: Symulator tokarki 1K62
: 30 gru 2020, 19:48
autor: RomanJ4
jasiu... pisze:Czas spędzony na zabawę z programem naprawdę można spożytkować bardziej pożytecznie. Choćby czytając: Zbigniew Jaworski – Tokarstwo. Podręcznik technologii dla ZSZ
He, he... Jasiu, stare dobre czasy kiedy najpierw trzeba było poczuć metal w ręku... Dziś zaczynają od wirtualnej abstrakcji mającej z rzeczywistością niewiele wspólnego.. (jak hollywodzkie filmy o Indianach...)

Re: Symulator tokarki 1K62
: 30 gru 2020, 20:31
autor: jasiu...
RomanJ4 pisze: ↑30 gru 2020, 19:48
(jak hollywodzkie filmy o Indianach...)
Jak enerdowskie filmy o Indianach. Przecież Winnetou oglądałeś. Wierzysz mi, że ja dopiero po przyjeździe do DE dowiedziałem się, że Karl May napisał swoje książki na przedmieściach Drezna! A kręcili film w Chorwacji, wtedy Jugosławii, koło Plitwickich jezior.
Re: Symulator tokarki 1K62
: 30 gru 2020, 21:06
autor: RomanJ4
jasiu... pisze:Przecież Winnetou oglądałeś
Jasne, kto by nie oglądał... podobnie jak Bonanzę...
Stare dobre czasy kiedy świat był jeszcze czarno-biały... (i telewizja też...

)
Winnetou i Old Sutherland zabłądzili na prerii.
Zmęczony Old Sutherland mówi do przyjaciela:
- Wystrzel, może ktoś nas usłyszy.
Winnetou wystrzelił, jednak nikt się nie zjawił.
Po chwili Old Sutherland mówi znowu:
- Wystrzel jeszcze raz. Może teraz ktoś usłyszy.
Winnetou znów wystrzelił. Czekają dłuższą chwilę i znów nikt się nie pojawia.
- Wystrzel jeszcze raz.
- Dobrze, ale to już ostatnia strzała!
