Gwintowanie na tokarce CNC
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4
- Rejestracja: 07 paź 2004, 23:24
- Lokalizacja: Bytom
Trochę wydaje mi się że to mija się z celem budować tokarke CNC na zasadzie konwencjonalnej....te wszyskie przekładmnie.....czy naprawde nie można jakoś ustrzec sie przed tym gubieniem kroków silnika.... czy silnik taki gubi krok tylko z powodu nie dobranej mocy do oporów ruchu ...czy też są inne powody....pozatym gwint raczej napewno nie nacina się za jednym przejściem noża ...jak sie to ma do zepsucia gwintu skoro zgubienie kilku kroków to może być zaledwie kilka setek (przy np 200 krokach na obrót i przekładni np 2:1 plus śruba pociągowa skok 4mm/ obrót wrzecono można dy zrobić na przekładni pasowej zembatej.....czy błąd przy następnym przejściu norza się powtarza czy raczej się wszystko zeruje ...bo jeśli tak to wydaje mi się że i tak ta pomyłka zostanie zeskrawana....???(gorzej jeśli przy ostatnim przejściu norza tak będzie...
Więc jak sie ustrzec przed zgubieniem tych paru kroków....?
Więc jak sie ustrzec przed zgubieniem tych paru kroków....?
Tagi:
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 42
- Rejestracja: 24 maja 2005, 11:37
- Lokalizacja: Gda?sk
Można do silników podłączyć enkodery ale niestety podraża to koszt elementów sterujących. Powodem gubienia kroków może również być marna jakość sterowników i lub silników.
Co do budowy tokarki na zasadzie konwencjonalnej to raczej jest to głupie, gdyż wszystkie maszyny, z którymi się spotkałem, a były przerabiane na CNC zostały pozbawione wszystkich przekładni z wrzeciennika.
Pozdrawiam.
Co do budowy tokarki na zasadzie konwencjonalnej to raczej jest to głupie, gdyż wszystkie maszyny, z którymi się spotkałem, a były przerabiane na CNC zostały pozbawione wszystkich przekładni z wrzeciennika.
Pozdrawiam.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1345
- Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
- Lokalizacja: warszawa
Gubienie kroków przez silnik spowodowane jest niewłaściwym dobraniem parametrów pracy.
Używam dwóch ploterów firmy Roland ( do ciecia folii oraz frezujący) napędzanych silnikami krokowymi (bez enkoderów) i nigdy podczas normalnej pracy nie zauwazyłem gubienia kroków.
Jest wiele urządzeń pracujących na krokowcach w pętli otwartej (OL) gdzie zgubienie kroków jest niedopuszczalne.
Niezbędne jest wykonanie dość precyzyjnej mechaniki o małych oporach i właściwe dobranie przełożeń. Równie ważne jest ustawienie rampy i max obrotów w programie sterującym.
Używam dwóch ploterów firmy Roland ( do ciecia folii oraz frezujący) napędzanych silnikami krokowymi (bez enkoderów) i nigdy podczas normalnej pracy nie zauwazyłem gubienia kroków.
Jest wiele urządzeń pracujących na krokowcach w pętli otwartej (OL) gdzie zgubienie kroków jest niedopuszczalne.
Niezbędne jest wykonanie dość precyzyjnej mechaniki o małych oporach i właściwe dobranie przełożeń. Równie ważne jest ustawienie rampy i max obrotów w programie sterującym.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1243
- Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
- Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
- Kontakt:
typowym rozwiazaniem w tokarkach cnc jest zastosowanie przetwornika obrotowo-impulsowego poloczonego z wrzecionem przez pasek zebaty. do tej pory ciezko mi uwierzyc, ze to dziala przy tak duzych predkosciach ruchow nastawczych, ale faktycznie tak jest. toczenie gwintu na tokarce cnc odbywa sie w sposob blyskawiczny, dla przykladu naciecie gwintu calowego w piastach rowerowych ktore sprzedaje zajmuje ok 5sekund. jest to gwint o srednicy zewnetzrnej 34.8, soku 24zwoje na cal oraz o dlugosci ok 12mm. tokarka numeryczna pozwala robic taki gwint duza iloscia przejsc (dajac duza gladkosc) w czasie znacznie krotszym niz konwencjonalna, nawet przy zastosowaniu narzynki.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu
-nie, nie jesteś synu
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1743
- Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
- Lokalizacja: Rybnik
rafi_prv, napisz jakies szczegoly czyli jaki to gwint podejzewam ze jakis calowy ,jakie obroty . jaka maszyna i czemu tak wolno chyba nie byla puszczona na maxa? chodzi o dojazdy
Moj chomik
http://chomikuj.pl/skotisobek
http://chomikuj.pl/skotisobek
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 42
- Rejestracja: 24 maja 2005, 11:37
- Lokalizacja: Gda?sk
Gwint był metryczny (chyba M28x1), obroty na poziomie do 1100 (max programowy z możliwością wyłączenia i wówczas do 2500), maszyna z AFM Andrychów TUG-56M. Maszyna faktycznie nie była puszczona na maxa -mimo to tokarz wymiękł (dotąd robił te gwinty na zwykłej), bo 0,5mm za gwintem jest 8mm kołnierz. Czas wydaje się być długi również przez chwilowe postoje przed wejściem i po wyjściu, ale to niestety chyba wina sterownika (Siemens), albo jego trybu pracy -"Manual Turn". Bardziej jednak efektowne gwintowanie jest na frezarce na "sztywno" -max który widziałem 5000 obr/min.
Pozdrawiam Rafi.
Pozdrawiam Rafi.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 863
- Rejestracja: 02 lip 2004, 23:38
- Lokalizacja: --
toczenie cnc , miedzy innymi gwintow mozna ogladnac na pokazowych filmikach HAAS`a : http://www.haascnc.com/news_videos.asp#lathe
toczenie gwintu idzie niesamowicie szybko, podobnie jak na frezarce - wykonanie gwintu ( gwintownikiem ) M16 w stali St37 dlugosc gwintu 15mm trwa niecala sekunde ( 500 obr/min ) normalni ludzie starej daty nie moga w to uwierzyc
toczenie gwintu idzie niesamowicie szybko, podobnie jak na frezarce - wykonanie gwintu ( gwintownikiem ) M16 w stali St37 dlugosc gwintu 15mm trwa niecala sekunde ( 500 obr/min ) normalni ludzie starej daty nie moga w to uwierzyc
PiteR