Strona 1 z 7

Odnowa tokarki 16k20

: 26 sty 2020, 01:09
autor: bear
Cześć!

W końcu po obejrzeniu wielu sztuk zdecydowałem się na zaniedbaną 16k20. Większość oględzin opisywałem tutaj:
wybor-tokarki-konwencjonalnej-t103681.html
Nie chce mieszać tematu zakupu z odnową więc tak wyglądała po zakupie. Częściowo zdemontowałem już osłony ale spuszczanie wody z gęstą galaretą nie napawało do optymizmu tym bardziej że zbiornik w 1/4 wypełniony jest jakąś substancją stałą...

Obrazek
Obrazek

Tokarkę udało się jakoś wciągnąć do garażu i postawić na swoim miejscu. Znowu rozbieranie no i początki mycia i tutaj było już lepiej. Okazało się że pod warstwą syfu i smaru jest nawet oryginalny kolor tokarki i to w niektórych miejscach w całkiem przyzwoitym stanie. Wszystko myje wstępnie benzyną.

Obrazek
Obrazek

Po rozebraniu suportu byłem jeszcze milej zaskoczony, mimo braku oleju w suporcie wszystko wręcz w idealnym stanie.

Obrazek

Mimo wszystko mam kilka pytań do znających bardziej tą tokarkę, do czego jest ten "haczyk"? Zauważyłem że wpada on po maksymalnym wykręceniu pokrętła od sprzęgła posuwów, można go lekko podnosić do góry.

Obrazek

Dlaczego w niektórych kanałach olejowych znajduje się jakiś "sznurek"? Jestem pewien że to fabryczne rozwiązanie bo w skrzyni suportu są dwa takie same.

Obrazek

Jak działa tutaj rozsprzęglanie pokręteł podczas przyspieszonych posuwów? Wydaje mi się że przy posuwie poprzecznym sworzeń popycha ten mimośrud który jakoś przesuwa przesuwkę na śrubie ale za piernika to nie działa nawet jak próbuję ręcznie to przestawić śrubokrętem. Łożysko na tym mimośrodzie wchodzi w to wycięcie śruby.

Obrazek
Obrazek

Jakie olej zalać do smarowania łożysk wrzeciona oraz suportu? Według DTR jest to Olej maszynowy 3z oraz olej maszynowy 4 PN-55/96071. Niestety nic więcej nie jest podane a próżno szukać takiego oleju w internecie.

Re: Odnowa tokarki 16k20

: 26 sty 2020, 07:11
autor: kamar
bear pisze:
26 sty 2020, 01:09

Dlaczego w niektórych kanałach olejowych znajduje się jakiś "sznurek"? Jestem pewien że to fabryczne rozwiązanie bo w skrzyni suportu są dwa takie same.
Poczytaj o smarowaniu knotowym :)

Re: Odnowa tokarki 16k20

: 26 sty 2020, 09:47
autor: Robert_K
bear pisze:do czego jest ten "haczyk"?
Widzę że skrzynka supportowa jest bardzo podobna do tej w mojej 16B16, a ten haczyk to blokada sprzęgła przeciążeniowego. Od poczatku: w wyposażeniu powinien być taki zderzak ze śrubą mikrmetryczną, zakręca się go na łoże pomiędzy suportem a wrzecionem podczas toczenia. I teraz suport po dojechaniu do zderzaka zatrzymuje się a wałek posuwu kręci się dalej, w skrzynce przekładnia ślimakowa wysprzegla sprzęgło kłowe i tulejka pod tym haczykiem wychodzi trochę bardziej na zewnątrz aż w wycięcie w niej wpada rzeczony haczyk. Po wycofaniu suportu wyciągasz ten haczyk do góry i skrzynka suportowa zasprzęgla napęd ponownie.
Pod haczykiem na końcu tej tulei jest pokrętło, możesz nim regulować siłę, przy jakiej wysprzegla się napęd. Im bardziej wkręcisz pokrętło tym większa siła będzie potrzebna do wysprzęglenia posuwu.

Dyskusja o olejach może okazać się bezcelowa jak Ci wparuje do tematu ta sama ekipa specjalistów co do mojego. Ja napisałem do kilku dystrybutorów środków smarnych z prośbą o podanie zamienników olejów i bez problemu dostałem odpowiedź. Spróbuj tak samo.

Co do wysprzęglania korbek - u mnie w osi X też to nie działało - pomimo że dźwignia się poruszała przy szybkim posuwie nie wysprzeglało korby, okazało się że źle było złożone łożyskowanie śruby, ktoś zamienił dystans z jednym z łożysk na śrubie.

Pozdrawiam.

Re: Odnowa tokarki 16k20

: 26 sty 2020, 15:01
autor: bear
kamar pisze:Poczytaj o smarowaniu knotowym

Dziękuje!

@Robert_K Dziękuje również. Tak myślałem że dotyczy to sprzęgła ale nie wiedziałem dlaczego "zaskakuje" dopiero po maksymalnym wykręceniu pokrętła sprzęgła.
Możesz rozwinąć jak to łożysko z tego ramienia działa na tą jakby tulejkę w śrubie posuwu? Sprawdzałem na posuwie wzdłużnym i również po załączeniu samego posuwu samo pokrętło się nie chce kręcić czyli wychodzi na to że i tutaj jest coś nie tak.
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale na posuwie wzdłużnym działa mi bardzo słabo utrzymywanie joystika w jednym położeniu. Z tego co zauważyłem to sworzeń który pcha kolejny sworzeń od niby rozłączania pokrętła ma nacięcie. To nacięcie decyduje o tym kiedy rozłączyć pokrętło oraz o prawdopodobnym blokowaniu joysticka ale u mnie ktoś z drugiej strony tego sworznia od rozłączania posuwu wbił kołek. Nie powinno tam być tam jakiegoś sworznia wraz z sprężyną? Na zdjęciu widać że ktoś go nie raz już sklepywał. Dodam że od środka ten sklepany kołek nawet nie sięga do sworznia z wycięciem

Obrazek

Obrazek

Re: Odnowa tokarki 16k20

: 26 sty 2020, 17:26
autor: Robert_K
Zadzwoń do mnie, pogadamy to Ci prędzej wytłumaczę bo to by było dużo pisania. Numer wysłałem na PW.

Pozdrawiam.

Re: Odnowa tokarki 16k20

: 26 sty 2020, 23:18
autor: RomanJ4

Re: Odnowa tokarki 16k20

: 27 sty 2020, 23:20
autor: bear
Dziś trochę powalczyłem. Co do zatrzasku na posuwach to z przodu suportu pod blaszaną osłoną są 3 wkręty, każda z nich odpowiada za zatrzaskiwanie pozycji joysticka+śruby. Udało mi się dziś zdjąć i umyć suport, stan masakryczny ale po umyciu wygląda całkiem przyzwoicie.

Na dnie znalazłem kulkę, tulejkę i kawałek jakby sprężyny? Kulkę zlokalizowałem że uciekła właśnie z zatrzasku a reszta?
Idąc dalej wie ktoś może jak działa wysprzęglanie korby od posuwu wzdłużnego? Rozebrałem uchwyt, wszystko ładnie umyłem ale nic tam nie ma prócz przekładni i czegoś w rodzaju sworznia bakielitowego z kulką. Na suporcie też nie widzę nic co miało by mieć z tym coś wspólnego.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na kołach zębatych posuwu jest luz na łączeniu łożysko-koło zębate. Łożyska po prostu wpadają w koło, co polecacie jako naprawę? Punktowanie i klej, cynowanie koła?
Obrazek

Czy ta tuleja wraz z dwoma stalowymi obok nakrętki śruby powinna siedzieć ciasno w gnieździe czy wszystko się opiera o skręcaniu tych tulei śrubami? Jak ściągłem support to te tuleje powypadały z gniazd, jedna miała mocno poluzowaną śrubę.
Obrazek

Re: Odnowa tokarki 16k20

: 28 sty 2020, 01:23
autor: Robert_K
U mnie te tulejki wyszły dość gładko po odkręceniu śrubek, jedna przy nakrętce śruby nawet nie miała śrubek, trzymała się tylko na błocie i wiórach.
bear pisze:Łożyska po prostu wpadają w koło, co polecacie jako naprawę?
Spróbowałbym na tym (Loctite 638):
https://allegro .pl/oferta/loctite-638-srodek-mocujacy-do-lozysk-tulei-50ml-7525598845?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_chemiakcesor_pla_chemia_samochodowa&ev_adgr=Main_adgroup&gclid=Cj0KCQiAsbrxBRDpARIsAAnnz_Nq6fnFUKKrvLdA9K165FUqS2xCPnnf7X1_pCgZCbKQ4RMGoBbtjDwaAluXEALw_wcB

Nie jestem pewny ale wydaje mi się że korba od osi Z nie jest rozsprzęglana przy przyspieszonym posuwie, wysprzęgla się chyba tylko korba od osi X.

Pozdrawiam.

Re: Odnowa tokarki 16k20

: 28 sty 2020, 19:42
autor: ak47
Zgadza się. W 16K20 rozsprzęgla się tylko korba od posuwu poprzecznego. Wzdłużny kręci non stop dlatego sporo jest egzemplarzy tej tokarki gdzie nie ma rączki jako takiej na wzdłużnym, a jedynie plastikowa tarcza, żeby nie skasowało komuś kolana. Przy okazji powodzenia z remontem. Ciekaw jestem czy po normalnie przeprowadzonym remoncie po uruchomieniu nadal będzie grzechot czy może będzie się dąło normalnie rozmawiać przy maszynie.

Re: Odnowa tokarki 16k20

: 29 sty 2020, 00:26
autor: bear
Robert_K pisze:Spróbowałbym na tym (Loctite 638):

Użyłem 603, daje radę jak na razie i stoją dębowo :)
ak47 pisze:Wzdłużny kręci non stop dlatego sporo jest egzemplarzy tej tokarki gdzie nie ma rączki jako takiej na wzdłużnym, a jedynie plastikowa tarcza, żeby nie skasowało komuś kolana. Przy okazji powodzenia z remontem.

U mnie akurat jeszcze jest żeliwna.
Nie wiem czy można to nazwać remontem bo tylko czyszczę i staram się doprowadzić to do kultury.
Rozebrałem dziś nortona i prócz kupę mułu większość łożysk "chodzi" w gniazdach. To druga ruska maszyna w której są porobione tak luźne pasowania łożysk...
Po nortonie poleciała podpora i tutaj jest słabo nawet bardzo słabo. W podporze siedzą tuleje stalowe takie same jak w suporcie.
Dolny wałek od włączania sprzęgła pracuje bezpośrednio w podporze. Sam układ włączania ma katastrofalny luz względem wałka a do tego wycięty klin oraz wpust w wałku na długości około 40cm.
Wałek od posuwu zatarty w podporze, tuleja jeszcze jest w miarę ale wałek to tragedia, ubytku około 0.5mm. Wstępnie będę chciał wyrównać tuleję podpory oraz stoczyć zatarcie, nabić na wałek tuleję i dopasować go do podpory.

Panowie z czego jest zrobiony knot to smarowania knotowego? Muszę powymieniać te stare bo wszystko zamulone...
Jaka jest zasada montażu pojedynczego łożyska oporowego? Czy luźną bieżnię dajemy od strony "dociskowej" np. nakrętki którą kasujemy luz? Bo przy pokrętle od posuwu wzdłużnego miałem luźną bieżnię od strony skali a ciasną od strony pokrętła i nakrętki za to przy sprzęgle w suporcie ciasna bieżnia była od "wewnątrz" wałka sprzęgła a luźna od zewnątrz która dalej dociskana jest przez tulejkę i łożysko kulkowe.