cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam,
Prosiłbym o poradę odnośnie wytaczania otworu na frezarce CNC. Do dyspozycji mam wytaczadło z podziałką do 0,002mm producent STANNY, całkiem sztywne, jedynie przy cofaniu ma luzy.

Do obróbki mam otwór fi 100 H6 z tolerancją 0,02 Ra1,25

Potrzebuję ustawić produkcję seryjną na kilkaset sztuk i chciałbym żeby wytaczanie na gotowo było maksymalnie stabilne - operator nie będzie w stanie sobie nic korygować..

Noż jaki posiadamy jest do geometrii TCMT/TPMT 11 03 ...

Pytanie czy stabilniejsze w tym przypadku będą płytki TCMT czy TPMT oraz jaki promień 0,4 czy 0,8 oraz jaki zostawić naddatek - byłby robiony wytaczadlem zgrubnym

https://www.sandvik.coromant.com/pl-pl/ ... %20%204325
Zastanawiam się nad tą płytką

Frezujesz lub wytaczasz otwór przed wytaczaniem końcowym z naddatkiem 0.05 na stronę i wytaczasz w jednym przejściu. Jeśli otwór jest nieprzelotowy, dno robisz frezem na wymiar aby wytaczadło nie uderzyło w płaską powierzchnię bo może się przestawić płytka i kolejny otwór może być już poza tolerancją.

Podobno taka mała ilość naddatku na wykończenie jest nieprawidłowa ponieważ płytka musi zbierać minimum połową naroża... ? Bo wtedy stępienie może powodować wciąganie w materiał w konsekwencji rozbijanie - taki problem miałem dotychczas, jak zostawiałem 0,1 na średnicy. Kilka sztuk było ok. kolejna rozbita o 0,03.. jednak być może miałem nieodpowiedni gatunek

Otwór jest na przelot

Ja bym dał 0,2mm naddatku na średnicy i płytkę z narożem 0,4.

A ile planujesz otworów wykonać jednym narożem? No bo chyba raczej nie tych kilkaset.

Jak koledzy pisali wyżej naddatek zależy od promienia płytki. Jeżeli będzie mniejszy to siły skrawania będą odpychać ostrze od osi otworu, a mają się rozkładać wzdłuż osi nie w poprzek.

Można też płytką z narożem 0.2 spróbować, chociaż taką łatwiej uszkodzić

Witam, przepraszam za nieaktywność.
Nie wiem jaka ilość otworów w ogóle oczekiwać. Ogólnie rozważam najlepsze sposoby na obróbkę takich dokładnych otworów w produkcji seryjnej.
Przecież jeżeli płytka się stepia to jest ryzyko rozbicia otworu. I tu pytanie co jeżeli obrabiamy drogi materiał.
Wydaje mi się że najbezpieczniej byłoby ustalić sobie ile płytka wytrzyma np 60 otworów i po 50 dla bezpieczeństwa obracac. Problem tylko taki ze obrót to ustawianie na nowo i nowe ryzyko zepsucia sztuki ale cóż poważna produkcja wymaga odpowiedniej odpowiedzialności operatora , dlatego tutaj napisałem o opinie jak to się odbywa w innych firmach

Dziękuję za odpowiedzi
POZDRAWIAM życzę ładnych wiorow

Najłatwiej zrobić przyrząd do ustawiania płytek w wytaczadle. Wtedy nawet mało ogarnięty operator sobie poradzi no i proces wymiany o wiele szybszy.

tomchlop pisze: ↑

18 sty 2020, 11:43

Najłatwiej zrobić przyrząd do ustawiania płytek w wytaczadle. Wtedy nawet mało ogarnięty operator sobie poradzi no i proces wymiany o wiele szybszy.

Chcialbym zobaczyc taki przyrzad

pawpolSP pisze:Do obróbki mam otwór fi 100 H6 z tolerancją 0,02 Ra1,25

Przy takiej tolerncji tak czy inaczej trzeba korygowac ustawienie