Strona 1 z 4

Wybór tokarki konwencjonalnej

: 12 sty 2020, 20:37
autor: bear
Witam,

jako że starą TOS'kę mam zamiar spieniężyć w obojętnie jaki sposób poszukuje drugiej tokarki konwencjonalnej.
Szukam czegoś do 10 tyś zł, dobrze żeby miała długość roboczą około 1.5m, ewentualnie sprzęgło i hamulec.
Na pewno szukam czegoś w kręgu bułgarskiej CU czy ruskiej 16K20 ale macie może jakieś inne propozycję?

Re: Wybór tokarki konwencjonalnej

: 14 sty 2020, 20:17
autor: bear
Panowie odświeżam. Oglądałem 16k20, skrzynia ładna bez ubytków, łoże całkiem przyzwoite gdyby nie jedna głębsza rysa przy uchwycie. Luz na śrubie szuflady około 0,2mm więc nie tak źle. Wszystko ładnie chodzi ale tokarka ciągnie stożek 0,3mm do uchwytu czyli czym bliżej uchwytu tym większa wymiar. Toczony wałek 25mm na długości około 300mm.
Luz na pinoli konika 0.15mm góra dół. Da się coś z tym zrobić?

Re: Wybór tokarki konwencjonalnej

: 14 sty 2020, 20:36
autor: Petroholic
bear pisze:Toczony wałek 25mm na długości około 300mm.
Toczony podparty kłem czy w powietrzu? Jeżeli podparty kłem to możliwe, że źle ustawiony jest koń. Jeśli w powietrzu to robisz to źle... Sprawdź toczenie na 100mm bez podparcia i jeśli wyjdzie bliskie 0 reguluj konia... Luzu na pinoli nie poprawisz "na szybko" niestety :(

Re: Wybór tokarki konwencjonalnej

: 14 sty 2020, 21:29
autor: bear
Petroholic pisze:
14 sty 2020, 20:36
bear pisze:Toczony wałek 25mm na długości około 300mm.
Toczony podparty kłem czy w powietrzu? Jeżeli podparty kłem to możliwe, że źle ustawiony jest koń. Jeśli w powietrzu to robisz to źle... Sprawdź toczenie na 100mm bez podparcia i jeśli wyjdzie bliskie 0 reguluj konia... Luzu na pinoli nie poprawisz "na szybko" niestety :(
Oczywiście z podparciem, jaka szansa że wytarte łoże? Cena 7 tyś ostatecznie, biorąc pod uwagę że trzeba włożyć z 1 tyś zł i kilkanaście dobrych godzin roboty bo cała jest usyfiona, brak podtrzymek czy kół do gitary i do regulacji sprzęgło/hamulec. Ile jest realnie warta?

Re: Wybór tokarki konwencjonalnej

: 14 sty 2020, 21:38
autor: Robert_K
Może wrzeciono nie jest ustawione w osi do łoża. Dobrze by było gdybyś miał trzpień pomiarowy i mógł to zmierzyć.

Te tokarki mają regulację wrzeciona w płaszczyźnie poziomej, odkrecasz wszystkie śruby mocujące wrzeciennik do łoża i z tyłu tego wrzeciennika wystaje w dół kostka wpuszczona w lukę w łożu, na której są dwie przeciwległe śrubki. To nimi ustalasz pozycję wrzeciona względem łoża. Osią obrotu wrzeciennika jest kołek stożkowy, który znajduje się pod wrzeciennikiem od strony supportu, dokładnie pod wrzecionem.

Wrzuć zdjęcie tej Twojej, łatwiej będzie ocenić. Zanim kupiłem moją oglądałem dwie 16K20, przy pierwszej gość chciał 10k ale stan był tragiczny - łoże dość wytarte zwłaszcza przy uchwycie (norma), brak smarowania wrzeciona a jak załączył obroty to je tak było słychać że nie szło się obok niej dogadać.
Druga cenę miała podobną, łoże jeszcze gorsze a oględziny odpuściłem na samym początku jak mi transformator prawie wyleciał z szafy elektrycznej po jej otwarciu.

Pozdrawiam.

Re: Wybór tokarki konwencjonalnej

: 14 sty 2020, 21:59
autor: bear
Oglądałem tą, stoi na olx bodajże za 8 tyś.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Wybór tokarki konwencjonalnej

: 14 sty 2020, 22:16
autor: lukasz.radomski
300mm to nie jest żaden test, przestawi konik i będzie ok, a przetoczy 1000mm i wyjdą baryłki,
nie wierzę w jakieś przestawianie wrzecienniaka, 90% maszyn to jest wymęczonych a tym bardziej w takich pieniądzach

Re: Wybór tokarki konwencjonalnej

: 15 sty 2020, 10:07
autor: Petroholic
Tym bardziej ze 16k20 to maszyna typowo produkcyjna do ciezkiej pracy... Nikt na niej raczej nie toczyl miekkich tworzyw :D

Re: Wybór tokarki konwencjonalnej

: 15 sty 2020, 12:09
autor: Pirat
Taka tokarka żeby była w dobrym stanie musiałaby kosztować z 25000zł. Widziałem wielokrotnie takie tokarki w cenie 5000-10000 i zawsze to były rzęchy w najlepszym razie do remontu kapitalnego, a w najgorszym już tylko na złom się nadające.
bear pisze: brak podtrzymek czy kół do gitary i do regulacji sprzęgło/hamulec.

Sprzęgło jest raczej do wymiany, bo gdyby chodziło o regulację to dawno bo już ktoś wyregulował, sprawdź w necie ile kosztują podtrzymki i brakujące koła zmianowe.

Re: Wybór tokarki konwencjonalnej

: 15 sty 2020, 12:15
autor: Robert_K
lukasz.radomski pisze:nie wierzę w jakieś przestawianie wrzecienniaka


Nie wiem czy się dobrze zrozumieliśmy, ja nie twierdzę że przestawienie wrzeciennika będzie lekiem na całe zło łącznie z wytartymi prowadnicami. Po prostu gdyby się okazało, że oś wrzeciona nie jest w osi łoża to chciałem wspomnieć że jest możliwość korekcji.

Przyznać trzeba że ta rdza nie wygląda zbyt atrakcyjnie, łoża też jest tak zardzewiałe?
Pirat pisze:Widziałem wielokrotnie takie tokarki w cenie 5000-10000 i zawsze to były rzęchy w najlepszym razie do remontu kapitalnego, a w najgorszym już tylko na złom się nadające.


Tutaj masz rację. Raz byłem oglądać Huichona 5, przez telefon sprzedający mówił że ma lekki nalot na łożach, jak przyjechałem to była cała ruda, stała pod plandeką (nieszczelną) ponad 2 miesiące, wszystko co mogło zardzewieć zardzewiało. Cena za to cudo to jedyne 10k.

Pozdrawiam.