mrozanski pisze:dac do dorobienia tarcze zabierakowa razem z zamkiem
nie "dać" tylko po ustawieniu wrzeciennika wytoczyć na swojej maszynie - tarcza mocujaca uchwyt - (nie zabierakowa bo taka ma wbity palec i służy do napedu zabieraka przy toczeniu w kłach) - właśnie jest po to aby skompensować niedokładności końcówki wrzeciona konkretnej obrabiarki. Wtedy tylko można mówić o dokładnym posadowieniu uchwytu na wrzecionie.
A wrzeciennik ustawia się dwuetapowo
1 złapać byle co z dowolnym biciem - długi wałek - i czujnikiem, pomimo bicia ustawić poziomą równoległość osi do prowadnicy łoża- potrzebny jest znacznik na obrocie wrzeciona tak aby móc dokładnie obracać wrzeciono o 180st od dowolnego położenia - tego z najwiekszym wychyleniem na biciu.
2 podkładkami ustawić równoległość osi na " wysokość" względem łoża.
3 obróbka kontrolna z uchwytu -
bez podpierania kłem!!! - aby sprawdzić poprawność. Kłem nie podpieramy gdyż zawsze kieł naciągnie oś detalu i nie będzie się wtedy pokrywać z osią wrzeciona.
Po ustawieniu wrzeciennika ustawia się do niego konik z kłem
Kol. Rayford proponuje nakiełkowanie przed ustawieniem - nic z tego nie wyjdzie bo osie się nie pokrywają i nawiertak zamiast wiercić będzie skrobał po okręgu czoło wałka.
[ Dodano: 2008-09-21, 10:43 ]
mrozanski pisze:mam zamiar zrobic nowa tarcze zabierawkowa. ale do tego musze miec ustawione wrzeciono
- bez problemu - tarcza będzie wystarczajaco dobra pomimo błedów równoległości osi wrzeciona- trzeba zrobić ją "wklęsłą" tzn z lekko wysuniętą powierzchnią podporową na zewntrznej części czoła tarczy- odsadzenie na pierścieniu 5mm szerokości. A zamek jest za krótki aby wykazał błedy stożka.