Zależy jaką tokarkę ma się na myśli pisząć tytan bo troche ich chyba było w sprzedaży

Za przykład weźmy dość szeroką ofertę
http://www.metaltechnics.pl/engine/php/ ... hp?cat=406
Ich Tytan 350 to tzw mini lathe, chiński wynalazek w niezliczonej ilości wersji i jakości wykonania. Mam taką i jest to tokarka bardzo słaba. Głównie dlatego że jest zbyt mało masywna, i pewnei szybko zamieni się w stertę złomu. Odgłosy przy konkretniejszym toczeniu stali sprawiają wrażenie że zaraz pęknie na pół.
Tokarka typowo dla modelarzy którym nie zależy na prędkości toczenia (i koszcie noży), przeznaczona raczej do aluminium, co najwyżej do stali konstrukcyjnej S255. Chociaż ja przetoczyłem ostatnio ponad 20cm wałek z 30mm na 20mm, ze stali C45 w stanie niezahartowanym. Dało się ale zajeło mi to kilka godzin. Oczywiście na koniec nieźle mnie irytując że przetoczyłem trochę za dużo i jest delikatny luz w łożysku.
Ogólnie odradzam bo jest za krótka do wielu zadań. A o toczeniu stali nierdzewnej to raczej można zapomnieć. Próbowałem na samym początku bez odpowiedniej wiedzy, ale efekt ledwo widoczny za to tokarka wydawała odgłosy jak walący się most...
Natomiast Tytan 520 to tzw Nutool, jest dużo opisane na forum bo to najpopularniejsza tokarka. Też niezbyt dobra, ale za takie pieniadze to jest bardzo dobry wybór. Na niej już można obrabiać prawie każdy materiał i to dość szybko. Ale na stal nierdzewną to bym raczej nie liczył, to nie jest materiał łatwy w toczeniu.
A jakość toczenia... to zależy bardziej od wiedzy tokarza niż tokarki. Jednak ten Tytan 520 będzie bardzo dobrym wyborem za te pieniądze.
I jeszcze taka uwaga, jak mierzyłem tanie łożysko z otworem Fi 20 to miało 20,00mm. Żeby tak wytoczyć na manualnej tokarce to się trzeba nieźle natrudzić.