Czy warto przerabiać konwencjonalną tokarkę na CNC.

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 36
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#311

Post napisał: IMPULS3 » 22 paź 2012, 20:10

kamar pisze:Wersje mini są dla modelarzy i hobbystów a na takiego nie wyglądasz :)
Śmiechem żartem ale prawda jest też taka że o ile duże detale robi się calkiem fajnie to już male są upirdliwe. :smile:
MlKl pisze:Nic mniejszego od Poręby!
Calkiem poważnie myślę nad większą tuj-ką, ale mam troche jeszcze stracha więc najpierw musi być jakaś na próbę.
Myslę ze za 2 tygodnie ruszę. :roll:



Tagi:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#312

Post napisał: MlKl » 22 paź 2012, 20:32

Coś w tym jest - po przeszlifowaniu szczęk w uchwycie 160 łapię bardzo pewnie, ale od 5 mm średnicy. Mniejsze pi***ołki muszę zaciskać w futerku wiertarskim.


Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 113
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#313

Post napisał: kamar » 23 paź 2012, 20:54

IMPULS3 pisze: duże detale robi się calkiem fajnie
Duże detale to mi sie fajnie toczyło 30 lat temu :) Dziś juz wolę zeby sie same robiły.
Reszta filmiku z drugiej strony ( i innym nozykiem) bo nie umiałem ich szczepić w jeden :)

[youtube][/youtube]


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 36
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#314

Post napisał: IMPULS3 » 23 paź 2012, 22:10

Ale kusi, ale kusi, a ja mialem dziś spokojnie spać. :razz:


Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 113
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#315

Post napisał: kamar » 25 paź 2012, 07:56

Tu nie chodzi o kuszenie ino o twarde złotówki. Nie stać mnie żeby tokarz puszczał taki detal i patrzył czy w szkodę nie lezie. Ja nie była elektrownia "Kozienice" gdzie tokarz założył wał 9m długi i 800 średnicy, włączał rano, rozkładał gazetę i tak przez tydzień :)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”