Jest ryzyko, jest zabawaIMPULS3 pisze: fabrycznych nie ruszę bo się boję.

A ja tak się właśnie zastanawiam, czy nie kupię tej SPH-1 w idealnym stanie po remoncie za grosze, dostanie sobie krokowca do opuszczania wrzeciennika i jeszcze do "nowocześniejszych" jej trochę zapasu finansowego zostaniekamar pisze:Nie wiem, nie znam sięale z obrzydzeniem patrze na swoje szlifierki. Korbek od cholery i nie bardzo jest co z tym zrobić