Drgania, hałas, luz na wrzecionie?>

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

gaski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 315
Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
Lokalizacja: łódzkie

#11

Post napisał: gaski » 23 maja 2015, 14:42

RobiszToŹle pisze:toczenie "poprzeczne"...
a czy ten nóż jest przystosowany do toczenia w lewo?
prawa strona rowka jest bardzo gładka, jakby nóż tarł powierzchnią przyłożenia...



Tagi:


Autor tematu
RobiszToŹle
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 300
Rejestracja: 12 lip 2013, 15:53
Lokalizacja: wziąć na cnc?

#12

Post napisał: RobiszToŹle » 23 maja 2015, 14:47

No tak właśnie mi się wydaje, że ten nóż się nie nadaje, tylko jak mam się "zagłębić" w materiale? Nóż na płytki TN
Nie posiadam przecinaka dlatego też takie próby nie wykonywałem.

No ale i tak chyba luz gdzieś jest, bo przecież nie powinno być takich drgań nawet jakby nóż był bee...?


gaski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 315
Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
Lokalizacja: łódzkie

#13

Post napisał: gaski » 23 maja 2015, 15:12

pukury pisze: i tak sobie myślę że geometria tego noża to raczej do toczenia wzdłużnego a nie do nacinania rowków.

.
kol. pukury:
nie traktuj mojego wpisu jako plagiat, po prostu Twoje palce szybciej poruszają się po klawiaturze

do RobiszToŹle: nie ma noży do wszystkiego i czasami wychodzi "bee"


ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#14

Post napisał: ak47 » 23 maja 2015, 15:16

Pokasuj luzy na jaskółkach sanek i supportu na początek. Jak daej to samo będzie to mierz luzy na wrzecionie.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7643
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#15

Post napisał: pukury » 23 maja 2015, 15:17

witam.
e.. - gdzie tam - zawsze lepiej to samu przeczytać 2 razy :shock:
ważne żeby kol. sobie poradził .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#16

Post napisał: pioterek » 23 maja 2015, 16:06

Jak by ktoś nie wiedział dla mnie, to tak wygląda najlepszy przecinak

Obrazek

Nie drży, nie piszczy, problemów nie mnoży na noże przecinaki możesz h__ położyć.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#17

Post napisał: RomanJ4 » 23 maja 2015, 17:15

gaski pisze:a czy ten nóż jest przystosowany do toczenia w lewo?
nóż PTNNR nie jest przeznaczony do toczenia w lewo ani wcinania (niebieskie strzałki), ponieważ ze względu na własny zerowy kąt przyłożenia(nie ma skosu) płytka jest pochylona w dół, i w lewo w kierunku uchwytu (λs: -6°, γo: -5°, ujemny kąt natarcia)
ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek
tak więc jej bok po prawej stronie od wierzchołka jest ustawiony do materiału ukośnie trąc o niego swoją dolną krawędzią - stąd "się świeci"
gaski pisze:prawa strona rowka jest bardzo gładka, jakby nóż tarł powierzchnią przyłożenia...
i to także będzie jedną z przyczyn powstawania drgań, zwłaszcza przy wcinaniu..
pozdrawiam,
Roman


Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 991
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

#18

Post napisał: Areo84 » 23 maja 2015, 20:05

pioterek pisze:Jak by ktoś nie wiedział dla mnie, to tak wygląda najlepszy przecinak
Nie drży, nie piszczy, problemów nie mnoży na noże przecinaki możesz h__ położyć.

Eee tam, bez przesady. Jak byś miał przecinać np. wałek fi 80 to ile byś to szlifierką pitulał :smile: . Nie mówiąc już że czoła wałka po obcięciu nie będą równoległe.
Może przecinanie na rozklekotanej tokarce jest problematyczne, ale jak się trochę pokombinuje z kątami noża i jego ustawieniem względem osi to da się na i na takiej tokarce w miarę gładko ciąć. Tam gdzie się da unikać noży z płytką. Lepiej wziąć hss , bo wybacza więcej błędów i drgań spowodowanych luzami tokarki. Dobrze polać chłodziwem . Mi osobiście dobrze przecina się listwami z szybkotnącej SW18. Jak coś twardszego do przecięcia to szlifiera, albo nóż z widią ale to ostatnie to nie na tokarce -trupiarce :smile: . Sam tych noży z płytką nałamałem trochę na takiej wałśnie toakrynce i początkowo przekląłem wszystkie przecinaki- jak się okazuje niesłusznie. Zapewniam Cię drogi Pioterku, że nimi naprawdę da się szybko i gładko ciąć.
Pokasuj luzy ile się da ( wtym te na łożyskach wrzeciona) i kombinuj z kątami noża i ustawieniem w osi. Zobaczysz, że nie taki diabeł straszny.


jomat
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 168
Rejestracja: 12 kwie 2013, 19:03
Lokalizacja: Świdnica

#19

Post napisał: jomat » 23 maja 2015, 20:27

Prostnica na wałku giętkim zamocowana zamiast przecinaka
i frez piłkowy, równe i bezproblemowe cięcie,
oszczędność materiału (frez piłkowy o grubości np. 0,2mm)
co przy drobnicach i drogich materiałach np. PEEK daje także oszczędności.
minus - wałek musi być jakoś napędzany.

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#20

Post napisał: pioterek » 23 maja 2015, 20:45

Wcześniej tego nie napisałem z braku czasu, ale teraz mogę wyjaśnić dlaczego tego typu szlifierka jest dla mnie najlepszym przecinakiem. Otóż jako posiadacz pewnej tokarki (której stan należy określić "do remontu", czego nie ma co się dziwić, bo już miała zaplanowany transtport do złomowni,) stwierdziłem, że skoro koszt jej naprawy ma wynieść trzykrotność ceny zakupu to mając na względzie jej doraźne używanie postanowiłem zostawić ją w tym stanie co jest. Użycie przecinaków na tej maszynie kończyło się zawsze porażką z powyższych względów, więc nie dziwi pewnie nikogo, że tego rodzaju obróbka jest dobrym testem sprawności maszyny, a kłopoty kolegi i porady wielu pozostałych potwierdzają, że winę ponosi stan techniczny. Dlatego pragnę przestrzec kolegę przed tymi rozpaczliwymi próbami reanimacji trupa gdyż może się okazać, że sensu w tego rodzaju działaniach nie ma żadnego, bo one do odpowiedniej kondycji maszyny nie doprowadzą nigdy. Wiem to z własnego doświadczenia więc piszę o tym, gdyż może i na to życia szkoda. W prawie każdej DTR-ce jest opis sprawdzenia maszyny i przydało by się od tego zacząć rozwiązywanie problemów z obróbką skrawaniem. Na chomiku jest DTR-ka TUE-35 i w niej można to znaleźć. Jest tam napisane jak wół, że gdy parametry maszyny nie są zgodne z normą to należy się remont, a ten kosztuje więcej od szlifierki, he he.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”