WS 15 nie mam, ale mam WKA 25

J
przez gitarę, czyli koła zębate, ale ostatnią parę kół możesz zastąpić przekładnią zębatą o takim samym stosunku przełożenia. Albo ostatnie przełożenie(koło które jest na śrubie pociągowej) przenieść do góry sprzęgając je jednocześnie z kołem zębatym przekładni pasowej zębatej, której drugie identyczne koło (przełożenie 1:1)należy zamocować na śrubie pociągowej. W ten sposób zachowasz możliwość zmiany przełożeń gitary (wg tabliczki posuwów i gwintów), i sprzęgniesz z nią śrubę pociągową. Pasek zębaty będzie napinany napinaczem, wiec odległości miedzy kołami nie musi być tożsama z typowymi długościami pasków. Jako, że przekładnia pasowa jest zębata, to nie będzie w czasie pracy uślizgów._Mateo_ pisze:Bo jak sa koła zębate to jak podniosę wrzeciono to du** zbita bo nie będzie posuwu...
Czy nie prościej byłoby dać jedno koło zębate? Nawrotnica będzie wtedy działała odwrotnie, ale to chyba nie problem.RomanJ4 pisze:Można też między dwoma ostatnimi kołami gitary, które rozsuną się wynikiem podniesienia wrzeciennika, dać dwa jednakowe koła zębate na dodatkowej listwie. Wtedy przełożenie miedzy (rozsuniętymi) kołami gitary nie zmieni się, a będą dalej (pośrednio) sprzężone w identycznym stosunku jak przy bezpośrednim zazębieniu._Mateo_ pisze:Bo jak sa koła zębate to jak podniosę wrzeciono to du** zbita bo nie będzie posuwu...
Moje targi chcesz wykupić (MTP)?_Mateo_ pisze:Dziękuje za odpowiedzi. Faktycznie nawrotnica to nie problem.
Ja przepraszam, że tak nudzę ale waham się czy kupić Makteka, MTP, inna chińszczyzne czy jakiegoś starego TUM'a...