Początki na starej Tokarce Fischer

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
Luke1990
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 30 gru 2012, 23:20
Lokalizacja: Siedlce

#11

Post napisał: Luke1990 » 23 sty 2013, 21:34

Zdjęcia wrzeciennika, jak i wspomnianej wajchy wstawię jutro.
Tak te koła są dobrze policzone. tylko w tej wersji nawet nie wiem czemu miało by to służyć. Dla pewności jutro znowu przeliczę te trzy koła. Z3 jest chyba obsadzone na łożysku ale w żaden sposób nie da się jego obrócić chyba ze, z całym wrzecionem. Posiada ono trzy pozycje z czego dwie włączają posuw a środkowa jak na zdjęciu rozłącza posuw. Wajcha od koła Z3 jest widoczna na pierwszym zdjęciu jako pierwsza z lewej.

a Tutaj poprawiona wersja rys.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 24 sty 2013, 14:24 przez Luke1990, łącznie zmieniany 1 raz.



Tagi:

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#12

Post napisał: pioterek » 24 sty 2013, 12:25

Witam. Wygląda na to, że aktualnie do uzyskania są posuwy 14, 12, 11, 10, 9, 8 zw/cal oraz 2 i 4 X dłuższe. Podobnie jak w pierwszym linku p. "RomanJ4"podanym wyżej tylko odwrotnie. Na drugim rysunku zostało zmienione koło 33 na 31 zębów, czy to pomyłka? Jakie koła są do dyspozycji oprócz tych które są na rysunku? Jakie mają wymiary te koła z4, z5, z6, z7, (zewnętrzne i otwór), jak się mają koła z1, z2, z3 ? To narazie tyle.


Autor tematu
Luke1990
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 30 gru 2012, 23:20
Lokalizacja: Siedlce

#13

Post napisał: Luke1990 » 24 sty 2013, 17:32

Witam. Tego się właśnie obawiałem, Gwint calowy(rzadko spotykany i raczej mało przydatny) :neutral:
Zmiana z 33 na 31 to kwestia zmęczenia materiału :wink: (już poprawiłem błąd)
Wymiary zewnętrzne to; z4- 78, z5-85.6, z6-130.4, z7-152,8.
Koła z1, z2, z3 są dobrze policzone. w dodatku koło z1 można połączyć z wałkiem co blokuje wrzeciono i jak myślę można to wykorzystać do nacinania rowków na tokarce, z tym że dodatkowo blokuje posuw. także jak już w wcześniej pisałem nie wiem czemu ma to służyć?? wszystko jest widoczne na zdjęciu poniżej.

Dodatkowo wraz z tokarką otrzymałem koła które szczerze mówiąc nie wiem czy są od tokarki. Mają szerokość około 9mm a te w gitarze około 13,5mm dodatkowo mają mniejszy otwór i nie pasują zębami do kół w gitarze więc w grę wchodzi ewentualna wymiana wszystkich kół z gitary. 2x 21, 2x 40, 2x 42, 2x 46, 2x 50,
18, 22, 30, 48 i dwa koła (o otworze jak w gitarze) 70 i koło połączone 36 z 18.

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#14

Post napisał: pioterek » 24 sty 2013, 18:52

Witam. Dostałem pouczenie i od tej pory wiem, że "ODBOCZKA, bo tak się to zwie"to ten element określony jako blokada. Poczytałem też i poszukałem na jej temat i znalazłem, że jest to też zwane "przekładnia dodatkowa", ale to tak na marginesie. Poszukaj o tym bo powinieneś wiedzieć do czego to jest. "ODBOCZKA" dość znacznie zmniejsza obroty wrzeciona, przeważnie 8 razy, ale nie wszędzie. Aby ją używać, u mnie trzeba wysprzęglić koło pasowe z kołem zębatym dużym takim bolcem, ale jak jest w tej maszynie to nie wiem. Ważne, że nie może być jednocześnie włączona "ta" dźwignia i bolec sprzęgający, bo się blokują i mogą się sypnąć ząbki w kołach. Gwinty metryczne da się uzyskać, ale koła zębate trzeba będzie dokupić i dopasować w nich otwory. W tym linku o którym prędzej wspomniałem jest tabela gwintów i jest jasne jakie koła są potrzebne 25z. 30z. 35z. I 127z. Na szczęście koła mają moduł 1,5 i są typowe. Acha, czemu ma służyć ta dźwignia? A no temu by 8 krotnie zwiększyć posuwy przy włączonej odboczce. Jeśli właśnie tyle razy odboczka zmniejsza obroty wrzeciona. Co tam jeszcze są za koła po prawej stronie paska? Ech musiał bym to pomacać. Jeszcze jedno, skoro jest na stanie koło 36z.+18z, i da się je założyć zamiast koła z5-55z w taki sposób aby 36z stykało się z kołem z4-50z, a 18z. z kołem z6-85z., to nie trzeba będzie dorabiać koła zębatego 25z bo zastąpi je koło 50z które już jest. Pozostanie wtedy dorobienie kół 60z (zamiast 30z,) (70z już jest i będzie zamiast 35z) i 127 z., którego i tak brak, ale w sumie to tylko 2 koła by brakowały.


Autor tematu
Luke1990
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 30 gru 2012, 23:20
Lokalizacja: Siedlce

#15

Post napisał: Luke1990 » 24 sty 2013, 22:36

Sprawę odboczki będę musiał zbadać dokładniej. wydaje mi się że poprzedni właściciel ją połączył na sztywno chociażby ze względu na to że poleciało parę zębów na większym kole na wrzecionie. Czytałem już wcześniej o odboczce ale miałem o niej błędne wyobrażenie, a mianowicie jej brak w tym sprzęcie. Dzięki za objaśnienie.
Jeżeli chodzi o tryby po prawej stronie również nie mam pojęcia do czego mogły wcześniej służyć, wyglądają tak jak widać na fotce pod spodem nie są z niczym innym połączone. Podejrzewam że może jakaś pompka chłodziwa była przez nie napędzana... chociaż nierealne chyba jak na tak leciwą maszynę??

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#16

Post napisał: pioterek » 25 sty 2013, 04:32

Jeżeli to wygląda na pompkę to raczej do oleju i wypadało by się zastanowić nad wyczyszczeniem tej przestrzeni i nad tym ile i gdzie tego oleju tam wlać bo na paski nie można lać oleju. Może gdzieś pod tą przestrzenią? Nie wiem.
Jeszcze co do tych dźwigni. Z boku po lewej nad gitarą - do włączenia odboczki ( dwa koła na osi osadzone mimośrodowo ), z przodu po lewej (od koła z3 ): pozycja lewa posuwy włączone z prędkością równą jak na wrzecionie, pozycja środkowa posuwy wyłączone, pozycja prawa posuwy włączone z prędkością odboczki i jeśli jest włączona to dłuższe osiem razy ( jeżeli takie jest przełożenie odboczki ), jeśli jest wyłączona to posuwy równe prędkości na wrzecionie. Dźwignia z przodu po prawej wygląda na to, że jest do odsprzęglenia koła pasowego od wrzeciona co jest konieczne przy włączeniu odboczki. Trzeba to sprawdzić i w tym stanie jak jest na zdjęciu przełączenie jej powinno uwolnić ( odsprzęglić ) wrzeciono od napędu z pasków - będzie zwyczajnie ( luźne ) można je lekko obracać ręką.


Autor tematu
Luke1990
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 30 gru 2012, 23:20
Lokalizacja: Siedlce

#17

Post napisał: Luke1990 » 25 sty 2013, 16:20

Zgadza się co do odboczki. wszystko gra i chodzi. Znalazłem już ten bolec łączący koła pasowe i uchwyt. Co do dźwigni i sprzęgła to już dawno opanowałem, już nawet wykonałem kilka wstępnych prac typu toczenie wałka.
Tylko nie miałem pojęcia odnośnie przełożenia jakie posiada tokarka. Dzięki kolego za rozjaśnienie tematu.
A co do tych kół po prawej stronie to źle kolega mnie zrozumiał. w żaden sposób nie przypomina to pompki do oleju. to są jedynie takie moje przypuszczenia że może x lat temu u poprzednika pompka mogła współpracować z tymi kołami. Ale ja takiej pompki nie posiadam i to jak już wcześniej napisałem są tylko moje przypuszczenia.
Koła pasowe nie stykają się w żaden sposób z olejem bądź smarami, może tak to wyglądać na zdjęciu, ale przed złożeniem całości wszystko było pięknie umyte, tylko wiadomo że łożyska nie mogę na sucho bez smaru pracować i od efekt pozornego "brudu" :grin:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”