Co to za frezarka?

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
LeonP
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 23 sty 2017, 15:21
Lokalizacja: Gdańsk

Co to za frezarka?

#1

Post napisał: LeonP » 23 sty 2017, 15:36

Interesuje mnie ta frezarka narzędziowa model 676 P ->
alegratka.pl/ogloszenie/frezarka-narzedziowa-676-p-28032739.html

Czy wystarczy do amatorsko warsztatowych prac domowych?
Ktoś zna tego sprzedawcę, można bez obaw kupować od niego sprzęt?

Temat napisąłem nie w tym wątku co trzeba, miało być we frezarkach ;(

Pozdrawiam
Leon



Tagi:


ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#2

Post napisał: ak47 » 23 sty 2017, 21:08

W takiej cenie to wolałbym szukać frezarki AVIA FNC albo FND, to Polskie maszyny cichutkie z dużymi możliwościami, podobnie jak ta ruska AVIA FND to frezarka narzędziowa. Nie nadaje się do ciężkich robót za to precyzyjnych i owszem. Na plus tej ruskiej jest to, że ma sporo wyposażenia.

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2269
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#3

Post napisał: rc36 » 23 sty 2017, 21:47

Kupowanie maszyn od handlarzy to słaby pomysł, ta ruska maszyna po odmalowaniu przybrała na cenie pewnie z 200%. Przejdź się po firmach zajmującymi się obróbką skrawaniem, często można kupić fajną maszynę za niewielką kasę.


Natan5064
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 373
Rejestracja: 06 sty 2015, 00:45
Lokalizacja: Konin

#4

Post napisał: Natan5064 » 23 sty 2017, 22:13

W pracy robie na takiej. Do 800 obr, dosc cicha. Ma male zakresy posuwów. Chyba 25 min potem 36 i 50 75. Jakos tak . Czasem przydaje sie mniej. Obroty min 150 w pionie. Max 1600 ale wyje strasznie moze moja sztuka tylko ale ponoc po remoncie, łożyska nowe. Glowiczka 32 w stali na 3mm spokojnie sie wgryza. Pełna szerokością .
Ja używam chinskiego klona, do delikatnych prac jest ok. Tylko ten mors jest denerwujący..


Frantz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 281
Rejestracja: 14 lis 2007, 21:19
Lokalizacja: Śląsk

#5

Post napisał: Frantz » 24 sty 2017, 13:37

Myśle w tym stanie na rynku maszyne kupisz za 6 lub max 7 tysięcy z palcem w .... :mrgreen:


michal225
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 8
Rejestracja: 24 sty 2016, 21:48
Lokalizacja: Lublin

#6

Post napisał: michal225 » 24 sty 2017, 20:20

Ogólnie zakup dobrej obrabiarki w rozsądnych pieniądzach to nie takie łatwe zadanie. Piszę niestety z własnego doświadczenia (Lublin okolice+100km). Poszukiwana frezarka narzędziowa albo mniejsza uniwersalna na stożek iso40 oraz tokarka nieco większa (tud, 16k20 itp).
Na popularnych portalach ogłoszeń (allegro, olx, sprzedajemy) to chyba sami handlarze. Stan niektórych obrabiarek koszmarny- w ub. tygodniu oglądałem takie przechowywane od jesieni pod chmurką. Lód na prowadnicach, łożach uniemożliwiał jakiekolwiek sprawdzenie.


Rybiarz
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 537
Rejestracja: 10 lip 2015, 13:33
Lokalizacja: Płock

#7

Post napisał: Rybiarz » 24 sty 2017, 21:20

michal225 pisze:Ogólnie zakup dobrej obrabiarki w rozsądnych pieniądzach to nie takie łatwe zadanie. Piszę niestety z własnego doświadczenia (Lublin okolice+100km). Poszukiwana frezarka narzędziowa albo mniejsza uniwersalna na stożek iso40 oraz tokarka nieco większa (tud, 16k20 itp).
Na popularnych portalach ogłoszeń (allegro, olx, sprzedajemy) to chyba sami handlarze. Stan niektórych obrabiarek koszmarny- w ub. tygodniu oglądałem takie przechowywane od jesieni pod chmurką. Lód na prowadnicach, łożach uniemożliwiał jakiekolwiek sprawdzenie.
Znam to uczucie.A w opisie "stan bardzo dobry!!!" bo silnik działa. Warto jednak szukać przetargów po upadający firmach, jeśli nawet maszyny nie są idealne to ceny sensowane albo nawet złomowe.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5372
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#8

Post napisał: jasiu... » 25 sty 2017, 16:19

Pierwsza rzecz - podrapać skrobakiem (panie, łoże było wyprowadzone, skrobane).
Druga - okleić i pomalować.
Trzecia - nalać oleju z trocinami. Przez okres próby będzie w miarę cicha.

Ogólnie nie polecałbym iść w rosyjskie maszyny, chyba że kupujesz maszynę przed remontem i zlecasz remont mechanikowi, który się na tym zna i będzie umiał np. doskrobać kliny. Czasem warto sfrezować prowadnice i wylać nowe, przetoczyć śruby i dorobić nowe nakrętki na posuwach.

A ta maszyna jak dla mnie jest "za ładnie pomalowana". Czasem mówi się, że wystrojona i wymalowana dziewczyna sporo traci, kiedy się ją rozbierze i tak samo jest z maszynami, szczególnie z grupy maszyn narzędziowych. Bo te maszyny na ogół pracują w ciepłych halach, robią delikatną robotę, to po co, jeśli taka nie zardzewiała gdzieś pod wiatą, taką malować? Odpowie mi ktoś?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”