Wybór tokarki
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 10
- Rejestracja: 05 lis 2014, 15:58
- Lokalizacja: lublin
Witam.
Dzięki za podpowiedzi RomanJ4 . Zaraz biore sie za lekturę Nie mialem ostatnio czasu(dmucham se
szkło) i dopiero przeczytałem. A odnośnie syfu w przekładni to tak jak i inni piszą to to samo: piach i opiłki zabezpieczone farbą na ścianach. Cena to i jakość, jednak zawsze można coś potoczyć i się pouczyć. Jeszcze raz dzięki za porady.
Dzięki za podpowiedzi RomanJ4 . Zaraz biore sie za lekturę Nie mialem ostatnio czasu(dmucham se

εγώ είμαι
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 mar 2015, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
andrzey520 pisze:Witam u nas w firmie kupilismy hassa z showroomu właśnie cena dobra gwarancje dali na rok i maszynka od 2008 chodzi na 3 zmiany . Na początku były małe problemy ale opanowane zostałoTomcyk pisze:Dzięki. Ogólnie muszę przyznać, że trochę strach jest, bo jakby nie patrzeć teraz jest regularna wypłata wiec jest komfort bezpieczenstwa psychicznego. Ale chciałbym jednak zarabiać sam na siebie, mam jakieś oszczędności to z głodu nie umrę.
Odnośnie maszyn - pracowałeś na Haasie? Słyszałem, że maszyna jest całkiem dobra i nie gubi dokładności z czasem, a jednak chciałbym już kupić coś na dłużej bo w koncu musi na siebie zarabiaćjak najbardziej polecam haasa. Maszyna to GT-10
A jak z dokładnością tej maszyny? I właśnie, co na niej obrabialiście? No i jestem też ciekawy jak z awaryjnością przy takiej eksploatacji.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 107
- Rejestracja: 28 cze 2011, 19:41
- Lokalizacja: wp
Witam kolego obrabiamy głównie rurki 1/2 cala tzw. nyple ale robimy tez ze stali 40 hm aluminium po tysiące sztuk z podajnika i tolerancja 0.1 bez żadnego problemu . Niekiedy zdarzyło się że inna maszyna nawaliła i trzeba było na haasie zrobić w 0.01 i też sobie poradziła. Na początku mieliśmy problemy z uchwytem pneumatycznym po 5 k sztukach nietrzymał detalu a jako że maszyna z podajnikiem to troche noży sie popsuło po wymianie na hydrauliczny nie mam juz takich problemów.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 mar 2015, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki andrzey520
Czyli maszynka radzi sobie w różnych sytuacjach, a to ważne bo czasami właśnie różne kryzysowe sytuacje bywają. No to w zasadzie jakichś większych dramatów ze sprzętem nie miałeś.
To jeszcze dopytam odnośnie podajników. Co prawda na razie nie planuje zakupu, ale dobrze się dowiedzieć - podajnie też Haasa czy innej firmy. Jak się sprawdzają?
Co do uchwytów, to też wydaje mi się, że z tego co miałem okazje pracować na maszynach, to rzeczywiście hydrauliczne wydają się dużo lepsze, choć wiem, że to zależy od osoby, każdy ma inne zdanie.
Czyli maszynka radzi sobie w różnych sytuacjach, a to ważne bo czasami właśnie różne kryzysowe sytuacje bywają. No to w zasadzie jakichś większych dramatów ze sprzętem nie miałeś.
To jeszcze dopytam odnośnie podajników. Co prawda na razie nie planuje zakupu, ale dobrze się dowiedzieć - podajnie też Haasa czy innej firmy. Jak się sprawdzają?
Co do uchwytów, to też wydaje mi się, że z tego co miałem okazje pracować na maszynach, to rzeczywiście hydrauliczne wydają się dużo lepsze, choć wiem, że to zależy od osoby, każdy ma inne zdanie.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 107
- Rejestracja: 28 cze 2011, 19:41
- Lokalizacja: wp
Witam co do podajnika w Haas jestem bardzo zadowolony mógł by być troche szybszy ale nie przeszkadza to
ogolnie obsługa bardzo prosta mamy tez w firmie podajnik IEMCA do maszyny CTX i jest tam troche więcej zabawy z napisaniem programu , wysunięciem ale idzie to ogarnąć
a haas ma osobna zakładke w sterowaniu gdzie ładnie sobie wpisujesz ilości ile ma wypychać detal bardzo sprytnie zrobione. CO do zacisku hydraulicznego jest troche wolniejszy od pneumatycznego ale pewny chwyt 



-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 mar 2015, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Andrzey520 – no nie wymagajmy już tutaj jakichś zawrotnych prędkości, wszystko ma swoje możliwości. Grunt, żeby dobrze działało 
Ostatnio miałem przyjemność popracować sobie właśnie na haasie. I chyba powoli jakoś się przyzwyczaiłem do maszyny i nabrałem przekonania do nich. Może coś z tego będzie!

Ostatnio miałem przyjemność popracować sobie właśnie na haasie. I chyba powoli jakoś się przyzwyczaiłem do maszyny i nabrałem przekonania do nich. Może coś z tego będzie!