Witam, Proszę o opis w jaki sposób dało by się jakąś tokarkę przystosować do pracy w taki sposób by pracowała jak tego rodzaju maszyna:
https://www.aliexpress.com/item/220V-Au ... d85fb99837
Przebudowa tokarki na maszynkę do robienia zezwoi
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7549
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Przebudowa tokarki na maszynkę do robienia zezwoi
Trochę to niebezpieczne jak chcesz nawijać uzwojenia tokarką która ma dosć duzo siły. Ryzyko duże a poza tym ciężar maszyny niepotrzebny. Ja mam nawijarkę zrobiona na 1 pasku klinowym i z możliwością wymiany trzpienia, więc mam uniwersalną bo obojętne co chcę nawinąć czy karkas małego transformatorka czy dużego. Do tego licznik impulsów złożony z zestawów do samodzielnego montażu i tyle. Nie mam tylko aby programowania aby samo się to wyłączyło po odpowiedniej liczbie zwoi. Ale jest to proces tak szybki że nie ma z tym problemu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4419
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przebudowa tokarki na maszynkę do robienia zezwoi
Po co tokarka jak to tego wystarczy wiertarka albo używany silnik krokowy.
Kupujesz najmniejsze wałki liniowe np 8mm i śrubę trapezową. Dotaczasz sobie łożyska ślizgowe-liniowe i już masz prawie taką maszynkę. Pozostaje to podłączyć pod arduino lub jakiś mini komputer z linuxem (łatwiejsze sterowanie) i jazda.
Tylko nie mów że będziesz takie rzeczy robił
Kupujesz najmniejsze wałki liniowe np 8mm i śrubę trapezową. Dotaczasz sobie łożyska ślizgowe-liniowe i już masz prawie taką maszynkę. Pozostaje to podłączyć pod arduino lub jakiś mini komputer z linuxem (łatwiejsze sterowanie) i jazda.
Tylko nie mów że będziesz takie rzeczy robił
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1724
- Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Przebudowa tokarki na maszynkę do robienia zezwoi
Akurat bym zrobił z tego co mam i do tego do czego się to coś jeszcze nadaje. W gitarę wmontował bym silnik krokowy albo prościej silnik prądu stałego od wycieraczki. Wiem, że Tokarka ma za wiele siły i jest ryzyko, że może się drut zaplątać na szpulce i w efekcie nawet może się zerwać, ale pomińmy to traktując ten problem jako mało istotny zostawiając go do rozwiązania na koniec prac nad tym pomysłem.IMPULS3 pisze:to niebezpieczne jak chcesz nawijać uzwojenia tokarką która ma dosć duzo siły. Ryzyko duże a poza tym ciężar maszyny niepotrzebny.
Właśnie najbardziej jestem zaciekawiony tym jak rozwiązać sprawę ze sterowaniem - zautomatyzowaniem procesu i czy LinuksCNC będzie mi w tym pomocny, oraz jak to rozwiązać. Bardzo bym chciał się dowiedzieć czy programem linuksCNC można zrealizować licznik obrotów i jak to zrobić, żeby po zrobieniu jednego zazwoju przesunął suport dbając o to by zrobił to w konkretnej pozycji wrzeciona a następnie nawinął kolejny zezwój i tak dalej do zatrzymania maszyny.strikexp pisze:Pozostaje to podłączyć pod arduino lub jakiś mini komputer z linuxem (łatwiejsze sterowanie) i jazda.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7549
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Przebudowa tokarki na maszynkę do robienia zezwoi
Z tą siłą to chodziło mi o bezpieczeństwo obsługującego. Zerwany drucik to najmniejszy problem.
Ja nawijałem na takim czymś. Ta śruba jest wyjmowana więc można założyć dowolne mocowanie.
Tyle tylko że Ty chcesz to mieć w automacie, więc kwestie programowe to już nie moja bajka.
Ja nawijałem na takim czymś. Ta śruba jest wyjmowana więc można założyć dowolne mocowanie.
Tyle tylko że Ty chcesz to mieć w automacie, więc kwestie programowe to już nie moja bajka.