Strona 1 z 2

Instalacja ubuntu z LinuxCNC, czarny ekran.

: 16 lip 2016, 23:02
autor: titleDe
Cześć,
nie pierwszy raz instaluję wersję ubuntu z LinuxCNC, lecz tym razem mam problem.
Cały komputer jest sformatowany, wszystkie dyski twarde czyste.
Komputer uruchamiam z włożoną płytą, pokazuje się panel, gdzie wybieram zainstaluj ubuntu, po wybraniu tej opcji, obraz przechodzi w czarny ekran z migającą białą kreską w lewym górnym rogu ekranu, komputer cały czas pracuję. Dalej nic się nie dzieję, komputer był już kilkakrotnie włączany na cały dzień i noc, nic się nie zmienia.
Windows natomiast instaluję się bez najmniejszego problemu.
Zrobiłem już prawie wszystko, wymiana dysków twardych, karty graficznej, grzebanie w BIOS, inne wersję ubuntu to samo, F6 i nomodeset, instalacja obok windows.
Czy ktoś miał podobny problem i zna rozwiązanie?
Pozdrawiam serdecznie.

: 17 lip 2016, 14:52
autor: adam Fx
jak instalujesz z płyty to spróbuj z pendriva - 2 razy wypalałem ten sam obraz i też wieszało się przy instalacji ... po wypaleniu na innym kompie poszło bez oporu

: 17 lip 2016, 15:25
autor: jasiu...
masz właściwe ubuntu? Pod konkretny procesor (AMD, Intel)? 32 czy 64 bitowy (procesor obsłuży)?

: 20 lip 2016, 11:40
autor: titleDe
Pobrałem wszystko od nowa, ani pendrive, ani płyta nie pomagają.
Zrestartowałem BIOS.
Wymieniałem RAM, bez rezultatów.
Komputer raz przechodzi w czarny ekran, po restarcie BIOSu, ładuję się Ubuntu, przechodzi w różowy ekran, czasem pojawi się białe okno lecz nie rusza nic dalej, kursor myszki zamiera. Od niedawna po przejściu w różowy ekran bez białego okna, monitor się wygasza.
Po odznaczeniu F6 -nomedeset, wyświetla się baiły napis root:_ (można tutaj pisać), bez wpisania czegokolwiek i wciśnięciu enter, wyświetlają się dwie linijki (Loading...), na końcu jest ready i nic dalej się nie dzieje.

: 20 lip 2016, 13:05
autor: kamar
I będzie coraz gorzej. Jedyna rada to przejście na Debiana. Dziś trzecia maszyna przeinstalowywana na LinuxCNC 2.7.5 pod Debianem, łatwo i przyjemnie.

: 20 lip 2016, 19:08
autor: IMPULS3
kamar pisze: Jedyna rada to przejście na Debiana.
A to co jest nie tak z Ubuntu? Pytam bo Debiana wgrałem tak trochę z ciekawosci, choć miałem ciekawy przypadek na Ubuntu że od czasu do czasu wyłączał się cały program, i trzeba było ponownie wyłączać komputer (często bezpośrednio z gniazdka bo inaczej się nie dawało) i po ponownym włączeniu wszystko było ok. A teraz ten sam komputer i na Debianie już się nie wyłącza. Ale to tylko jedna maszyna tak mi robiła....

: 20 lip 2016, 19:32
autor: kamar
IMPULS3 pisze: A to co jest nie tak z Ubuntu?
10 się skończyła a te wyższe nie za dobrze żenią się z linuxCNC. Także, niechętnie, ale przechodzimy wszędzie. Tak naprawdę, to chodzi lepiej choć na najstarszych kompach trochę grymasi.

: 21 lip 2016, 10:23
autor: senio
kamar pisze:Tak naprawdę, to chodzi lepiej choć na najstarszych kompach trochę grymasi.
Debian dobrze chodzi i na starszych tylko ramu trochę dajcie więcej. Nawet ze 2GB jak się da. Do tego karty AGP i lata.

: 21 lip 2016, 10:45
autor: kamar
senio pisze:chodzi i na starszych .
Są starsze i stare :) Na TUC-u BIOS nie dawał rady więc dostał D1800B.

: 22 lip 2016, 11:04
autor: titleDe
Zainstalowałem debiana pobranego z oficjalnej strony.
System zainstalowałem w całości, nie było żadnych problemów, na koniec instalator wysunął płytę.
Podczas uruchamiania systemu z dysku mam następujące efekty:
-system ładuję się i zatrzymuję się na linijce: [...] Waiting for /dev to be fully populated..._, po całej nocy nic się nie zmienia.
lub
-system uruchamia się, powyższy krok przechodzi dalej, dochodzi do niebieskiego tła z białym prostokątem na środku, dalej nic.
lub
-to samo co powyżej lecz prostokąt zmienia się w panel logowania, klawiatura nie odpowiada, nie mogę się przez to zalogować, po chwili kursor myszki zamiera, dalej nic.