To jest generalnie maleńka tokarka Zuch na wałkach wiszących. Tocze na swoje potrzeby nic nie idzie do szlifowania ale jak np chcę zrobić coś z jakimś określonym luzem i mi ucieknie te 5 setek czy dycha to zamiast suwliwego połączenia mam latające . Robiłem jeszcze tak że zostawiałem parę setek naddatku i na koniec papierem ściernym do wymaganej średnicy i też było ok.
Pozdrawiam
Zapytania do operatora z Gkodu
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1095
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Rozwiązanie z papierem ściernym jest dobre jak na takie warunki, ale właśnie dlatego by nie "przewalić" wymiaru rozbija się przejścia wykańczające na kilka prawie identycznej grubości warstw (a przynajmniej przy 4 przejściach pierwsze jest deko inne, ale kolejne 3 już prawie idealnie mieszczą się w zakładanej tolerancji). Zostawianie jednego przejścia 0,1mm i późniejsze celowanie w wymiar jest jak loteria. Spróbuj robić tak jak Ci radzę. To moja skromna rada, ale oczywiście możesz robić tak jak Tobie jest wygodniej.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 893
- Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
- Lokalizacja: Pionki
Szczerze mówiąc to ja skrobie to małym wiórkiem bo wtedy wiór się łamie i nie muszę nad tym stać, nie owijają się na uchwycie ani na śrubie . Z Kamarowych subów korzystam oczywiście, jakoś nie zwróciłem uwagi na tego "ptaszka" ale zbadam. U mnie problem też jest taki że silniki są 6 NM wcześniej chodziły na 8A i sie nie grzały a teraz pędzi je czerwony chińczyk (2.5A) i jest szansa że czasem kroki pogubi .
Pozdrawiam
[ Dodano: 2015-09-24, 21:23 ]
Szczerze mówiąc to ja skrobie to małym wiórkiem bo wtedy wiór się łamie i nie muszę nad tym stać, nie owijają się na uchwycie ani na śrubie . Z Kamarowych subów korzystam oczywiście, jakoś nie zwróciłem uwagi na tego "ptaszka" ale zbadam. U mnie problem też jest taki że silniki są 6 NM wcześniej chodziły na 8A i sie nie grzały a teraz pędzi je czerwony chińczyk (2.5A) i jest szansa że czasem kroki pogubi ale raczej mała bo tokarka na g28 wraca gdzie zaczęła.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
[ Dodano: 2015-09-24, 21:23 ]
Szczerze mówiąc to ja skrobie to małym wiórkiem bo wtedy wiór się łamie i nie muszę nad tym stać, nie owijają się na uchwycie ani na śrubie . Z Kamarowych subów korzystam oczywiście, jakoś nie zwróciłem uwagi na tego "ptaszka" ale zbadam. U mnie problem też jest taki że silniki są 6 NM wcześniej chodziły na 8A i sie nie grzały a teraz pędzi je czerwony chińczyk (2.5A) i jest szansa że czasem kroki pogubi ale raczej mała bo tokarka na g28 wraca gdzie zaczęła.
Pozdrawiam