Strona 1 z 1

G76 z parametrami E L

: 05 cze 2015, 18:49
autor: hecza
Czy ktoś skutecznie używa G76 z parametrem L – myślałem, że stożki na końcach służą do płynnego wejścia/wyjścia do/z materiału z zachowaniem ustawionego skoku (chyba, że jest inaczej ?), ale u mnie coś nie wychodzi.
ObrazekObrazek
Czy to błąd, czy coś nie tak z moją tokarką.
Może ktoś zna inny sposób wykonania takiej operacji gwintowania „na raty”.

Pozdrawiam

: 13 cze 2015, 11:47
autor: hecza
Czy to błąd, czy coś nie tak z moją tokarką.
Mimo, że już nikt nie gwintuje na LinuxCNC i nie może rozwiać moich wątpliwości, to – pogadam sobie sam z sobą – mam nadzieję, że mi to już bardziej nie zaszkodzi. :wink:
Wygląda na to, że kod G76, jeżeli chodzi o stożki na wejściu i wyjściu z gwintu działa źle – lepiej parametrów E i L nie używać.
Działa to tylko jako tako na małych obrotach (im większy skok/posuw liniowy Z, tym gorzej) – na większych wykonuje przedstawiony bałagan.
Moim zdaniem, skoro jest to kod do gwintowania, to utrzymanie synchronizacji wrzeciona z osią Z musi być rzeczą nadrzędną w całym zakresie jego działania (razem ze stożkami), a przejścia między stożkiem i częścią walcową wykonywane w miarę możliwości.
Gdy są ustawione stożki, to na G76 mają wpływ G61 i G64 (innych zależności nie sprawdzałem), a nie powinny (synchronizacja ponad wszystko).
Podsumowując – G76 ze stożkami wygląda dobrze, tylko na symulatorze – w rzeczywistości to szkodnik.
Wypadałoby go poprawić, tylko jak się do niego dobrać.

Pozdrawiam

: 13 cze 2015, 19:46
autor: kamar
Coś kombinujesz. Co to ma być "stożek na wejściu" ? Pokaż linijkę z g76.

: 14 sie 2015, 08:18
autor: szary11
U mnie wygląda dokładnie tak samo. Nie wiem dlaczego przy przejściu z normalnego na stożkowy oś Z zatrzymuje się na chwilę by zaraz ruszyć z kopyta i aby dogonić wrzeciono robi przez chwilę większy skok, czyli Jakiś nadrzędny parametr się wtrąca przy przejściach. Im większy skok tym dłuższy postój . Ale gdy chcę sam lekki stożek, gdzie zbieżność nie jest większa od głębokości gwintu, robi dobrze. :smile:


Znalazłem winowajcę , przynajmniej u mnie :smile: . Komenda G61 nakazuje bezwarunkowe zatrzymanie po każdej lini prostej (z tego co ja rozumiem) . Miałem wpisane G61 na stałe w INI maszyny. Na czas robienia gwintu wykasować, po trzeba dopisać , a czemu?, trza spróbować samemu.
Pozdrawiam