Strona 1 z 1

linux cnc, CAMy, płaskorzeźby

: 19 sty 2015, 08:50
autor: ak47
Witam. Po mału składam swoją frezarkę CNC. Do celowo ma ona rąbać drewno, w tej chwili bawię się w machu jednak czytam coraz więcej o tym że to Linux jest tym lepszym w tych zastosowaniach. Chciałbym się więc dowiedzieć jak wygląda sprawa tworzenia camów dla płaskorzeźb na linuxie. Jak w ogóle wygląda ta sprawa w linuxie. Czy jest możliwość tworzenia cama z płaskorzeźbą powiedzmy w solidcamie(czyli na pc z windowsem) i potem odpalenia tego cama na linuxie ? jak wyglądają programy camowskie w pingwinie ?

Na temat linuxa nie wiem właściwie nic ale jeśli jest naprawdę dobry to nie zamierzam się męczyć z machem tylko dlatego że jest na windowsie.

: 19 sty 2015, 11:01
autor: jarenio
ak47 pisze:że to Linux jest tym lepszym w tych zastosowaniach
różnie się mówi, zalezy jakie kryteria przyjmiesz. ja uważam że jest lepszy, masa userów tego forum powie Ci że mach jest lepszy...
Pliki na maszynie tworzysz gdzie chcesz, dobrze mieć postprocesor do linuxcnc w camie.
Camy pod linuxa są, ale ja osobiście nie używam (w biurze mam windowsa)

: 19 sty 2015, 12:05
autor: dance1
mach jest prosty do bólu, nie rozumiem o jakim męczeniu kolega pisze, pomęczyć to się z linuxem można (osobiście nie mam faworyta).
Do płaskorzeźb to szybciej artcama lub rhinoceros bym polecał.
w linux nigdy z camem godnym polecenia się nie spotkałem.

: 19 sty 2015, 14:06
autor: ezbig
ak47 pisze:Na temat linuxa nie wiem właściwie nic ale jeśli jest naprawdę dobry to nie zamierzam się męczyć z machem tylko dlatego że jest na windowsie.
Jeśli do maszyny jest dedykowany komputer to linuxCNC jest idealnym rozwiązaniem. Dobry jest pod względem kultury sterowania maszyną nawet na słabych komputerach. Ja używałem mach-a do czasu pierwszej instalacji linuxCNC (wtedy Emc2). Dla mnie LinuxCNC jest bardziej przejrzysty i również "prosty do bólu". Instalacja systemu z programem trwa kilka-kilkanaście minut, konfiguracja z kreatorem to czysta przyjemność. I mach i linuxCNC przyjmują g-kody, więc specjalnie różnicy w pracy nie ma. Większość cam-ów raczej ma postprocesory do linuxCNC. Ja używam aspire i tam są.

: 19 sty 2015, 16:10
autor: dance1
najlepiej to zainstalować 2 systemy i się osobiście przekonać co komu pasuje, znam kilku którzy z linuxem mieli problemy i się zniechęcili, wbrew pozorom co do sprzętu jest dosyć wybrednym systemem. Żeby nie było linuxa lubię i szanuję, jak dobrze pamiętam przygodę z linuxem zaczynałem od płytki dodanej do chipa (jak się nie mylę) z Corel linux :wink: przed tym byly jakieś próby z S.u.S.E i Mandrake ale chwilowo mnie zniechęciły, podejrzewam że brak info i netu się do tego przyczyniło.
Podstawy LinuxCnc w jednym miejscu- polecam. :wink:
http://cnc.wiarus.org/content/linuxcnc- ... ji-gnu-gpl

: 19 sty 2015, 17:13
autor: kamar
A ja powiem tak - LinuxCNC jest idealny do niestandardowych zadań, do tokarki bezwarunkowo lepszy od Macha. Jesli idzie o np. płaskorzezby to już bym się zastanawiał.
Przez LPT na starszych kompach dziala o niebo lepiej ale juz na nowych plytach bywa b.różnie.
Przerabiamy to ostatnio i pomału krew mnie zalewa.

: 19 sty 2015, 18:36
autor: syntetyczny
Kamar, a co z atomami??Ja mam już dwie takie maszyny i po wyłączeniu wygaszaczy i innych pierduł, udało się zejść do 5000 jittera i komputery dają radę.

: 19 sty 2015, 19:01
autor: kamar
Na atomach nie próbowałem ale to troche dziecinada zeby program sterujący segregowal płyty na oszczane i nie. Dniowkę walczył dziś bo pinów nie widzi na mesie. Obok mesa na starym Dellu i 2.5.4 bez problemow.

: 19 sty 2015, 19:04
autor: syntetyczny
No to spróbuj atomy, ja sobie chwalę.

: 20 sty 2015, 09:39
autor: ak47
Dziękuję za odzew. Punkty rozdałem. Jeśli ktoś ma coś dodania to proszę śmiało pisać. Może innym się przyda którzy będą szli tą ścieżką, którą ja idę. Skorzystam z macha bo juz zainstalowany i ogarnięty z grubsza. Jak będą problemy z pracą to usiądę do linuxa.