Zapamiętywanie lini przejazdów po wyłączeniu LinuxCNC

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu LinuxCNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
jarenio
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 672
Rejestracja: 06 paź 2008, 22:48
Lokalizacja: TJE/KR
Kontakt:

Zapamiętywanie lini przejazdów po wyłączeniu LinuxCNC

#1

Post napisał: jarenio » 13 sty 2014, 19:52

Witam
Czy któryś z kolegów miał by pomysł jak zrobić, aby LinuxCNC zapamiętywał linie cięcia i odtwarzał je po ponownym włączeniu maszyny ??
Do tego musiał by je zapisywać w jakimś pliku, aktualnie z tego co zauważyłem to są systematycznie kasowane z pamięci (ekranu) podczas wykonywania kolejnych operacji na maszynie.
Sprawa może nie za bardzo niezbędna, ale była by pomocna :)


Pozdrawiam; Jarek

Tagi:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#2

Post napisał: MlKl » 13 sty 2014, 20:55

Ostatnia operacja zapisywana jest zawsze jako auto.ngc i zawsze możesz do niej wrócić po włączeniu maszyny, po prostu wczytując ten plik. Dla zmyłki siedzi w configs, a nie w nc_files...

Natomiast wyłączenie LinuxCNC w trakcie pracy maszyny powoduje konieczność wczytania całego pliku od nowa - co najwyżej można ręcznie wskazać, od której linii ma wystartować.

Da się zapisywać to, co się aktualnie wykonuje, ale to ci pozwoli co najwyżej wykonać od początku to samo, co w przerwanej procedurze...


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Zapamiętywanie lini przejazdów po wyłączeniu LinuxCNC

#3

Post napisał: kamar » 13 sty 2014, 21:31

jarenio pisze: Do tego musiał by je zapisywać w jakimś pliku,
Czeguś nie rozumiem :) Pojedyńcze g-kody musisz mieć zapisane a układ operacji NGCGUI jak i kazdą z osobna, też mozesz zapisac w pliku .

Awatar użytkownika

Autor tematu
jarenio
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 672
Rejestracja: 06 paź 2008, 22:48
Lokalizacja: TJE/KR
Kontakt:

#4

Post napisał: jarenio » 14 sty 2014, 09:10

Chodzi o coś innego, o czerwone linie :)
Ja często palę różne , pojedyncze elementy i głównie na jednej blasze, gdybym miał możliwość odtworzenia linii poprzednich cięć, to oszczędność na materiale robi się sama :)
Pozdrawiam; Jarek


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#5

Post napisał: kamar » 14 sty 2014, 09:17

Dalej nie kumam :) co to jest czerwona linia ? i skąd się bierze ?

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5598
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#6

Post napisał: adam Fx » 14 sty 2014, 10:04

aaa chodzi o to co maja niektóre plazmy tzn. pale blachę której nie dokończyłem (bo np. nie było tytle elementów lub maja nietypowe kształty i w miejscach miedzy elementami które zostały po wypaleniu zmieszczą sie w przyszłości inne detale to też numeruję blachę , zapisuje to co było wypalone i gdy ponownie chce coś na niej wycinać to w czasie robienia nestingu wczytuję uprzednio zapisany rozkład elementów i już wiem gdzie na danym arkuszu mogę jeszcze coś zmieścić tak by w czasie palenia nie trafiało w dziury po wcześniej palonych detalach
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Awatar użytkownika

Autor tematu
jarenio
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 672
Rejestracja: 06 paź 2008, 22:48
Lokalizacja: TJE/KR
Kontakt:

#7

Post napisał: jarenio » 14 sty 2014, 11:18

dokładnie o to chodzi :)
był bym nawet skłonny robić oddzielną konfigurację maszyny pod daną blachę, byle to jako taki działało :)
Pozdrawiam; Jarek

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#8

Post napisał: MlKl » 14 sty 2014, 11:32

Zapisać nie problem - o ile nie wystarcza kopia auto.ngc z odpowiednią nazwą, to możesz zapisywać operację do pliku na bieżąco poleceniem LOG.

Problem, jak to wciągnąć do softu, którym robisz nesting.

Awatar użytkownika

Autor tematu
jarenio
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 672
Rejestracja: 06 paź 2008, 22:48
Lokalizacja: TJE/KR
Kontakt:

#9

Post napisał: jarenio » 14 sty 2014, 11:46

ja chcę robić "nesting" na LinuxCNC (specjalnie dałem nesting w "")
Najczęściej wygląda to tak:
wrzucam blache na stół, ładuje plik 1, pale, ładuje plik 2, pale, ładuje plik, 3, pale
dzięki temu mogę precyzyjnie ustawić kontur danego pliku tak żeby powstało jak najmniej odpadów, operując tylko offsetami. Problem pojawia się gdy wyłączam maszynę i mam jedną krawędź z nieregularnym konturem, wtedy ryzyko jest spore, albo dosyć długo trzeba się bawić w ustawianie nowego detalu.
Przy okazji małym elementem można by łatwo trafiać w wolne przestrzenie...

auto.ngc też nie zadziała tak jak piszesz, bo on mi zostawi tylko ostatni plik który wycinam, czyli mały skrawek całości :/
Pozdrawiam; Jarek


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#10

Post napisał: kamar » 14 sty 2014, 14:43

Może i tępy jestem ale ni cholery nie rozumiem problemu :) Masz plik na ekranie ze wspólrzędnymi krańcowymi, najeżdzsz nad wolny kawałek materiału wpisujesz offsety z rysunku i wsio.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „LinuxCNC (dawniej EMC2)”