Strona 1 z 2

LinuxCNC-RIO

: 27 gru 2023, 09:29
autor: etet100
Witam. Czy ktoś miał do czynienia?

https://github.com/multigcs/LinuxCNC-RIO

Kupiłem TangNano9K, podłączyłem do Raspberry 4, no i z grubsza działa. To znaczy czyta enkodery, generuje jakieś pwm. Ale konfiguracja całości idzie mi powoli i opornie. Dlatego szukam czy ktoś nie ma jakiegoś gotowego przykładu pod serwa.

Re: LinuxCNC-RIO

: 27 gru 2023, 20:52
autor: tuxcnc
Ciekawy projekt, zamówiłem graty, jak dotrą to spróbuję to uruchomić.
Na razie to mogę obiecać, że będą jaja z Pythonem.
W szczególności firmware może się kompilować bez błędów, ale nie działać prawidłowo.
Po prostu w Pythonie każdy deweloper robi co mu się spodoba, często zmiany są debilne i nie wiadomo po jasną cholerę wprowadzane, a programy działające na jednej wersji na innej nie działają prawidłowo, albo wcale...
Wiele godzin straciłem z tego powodu przy Color-CNC, który też jest na FPGA i opensourcowym toolchainie.
Po prostu należy używać dokładnie tych samych wersji oprogramowania co autor projektu...

Re: LinuxCNC-RIO

: 27 gru 2023, 22:00
autor: etet100
Jak napisałem - tam wszystko działa względnie bezproblemowo. Problem mam bardziej z samym LinuxCNC. Z połączeniem tych wszystkich wejść, wyjść, pidów i całej reszty.

W sumie już kiedyś był podobne (choć chyba prostsze) pluto-p. Tamto zrobiłem i nawet działało.

Re: LinuxCNC-RIO

: 15 sty 2024, 22:37
autor: tuxcnc
Graty przyszły, ale projekt ma bardzo niski priorytet i niewiele przy nim robię.
Po pierwsze, trzeba sobie zainstalować Ubuntu 20.04, bo tam jest Python w wersji 3.8.
Po drugie, oss-cad-suite trzeba zainstalować z pliku oss-cad-suite-linux-x64-20230720.tgz - dokładnie z tego, bo innego może nie udać się spatchować jak zaleca autor.
Po trzecie, jeśli ktoś chce użyć modułu ethernetowego WT32-ETH01 (dostępny na Aliexpress), to lepiej użyć Arduino IDE niż Visual Studio z Platformio (chyba że ktoś ma już zainstalowane i opanowane).
Po czwarte, firmware dla TangNano9K da się skompilować na GowinIDE (Gowin_V1.9.9Beta-4_Education.tar.gz), ale na Linuksie nie zadziała gowinowy programator, trzeba użyć openFPGAloader.
Po piąte, jak we wszystkich tego typu projektach, brakuje nie tylko dokumentacji, ale nawet podstawowych informacji.
Na razie to tyle.

Re: LinuxCNC-RIO

: 21 sty 2024, 16:35
autor: tuxcnc
No i sprawa się rypła...
Autor porzucił dotychczasowy kod, a nowy zaczął pisać od zera.
Trudno ten ruch oceniać, może taka była potrzeba, ale chwilowo skutkuje to tym, że starego kodu testować nie ma sensu, a na testy nowego jest jeszcze za wcześnie...
Ja w każdym razie odkładam graty do szuflady.

Re: LinuxCNC-RIO

: 21 sty 2024, 18:34
autor: drzasiek90
Tak to bywa z takimi projektami.
Jeśli autor "nic z tego nie ma" to nie ma też żadnej gwarancji, że to co udostępni będzie działać.
Nie ma także żadnej motywacji, aby to co udostępnia było jasne i przejrzyste dla każdego.
Fajnie, gdy coś jest za darmo, ale gdy jest za darmo, nie można mieć o cokolwiek pretensji.

Re: LinuxCNC-RIO

: 15 lip 2024, 21:34
autor: tuxcnc
Uruchomiłem stary kod na Tang Nano 9k z WT32-ETH01.
Na dzień dzisiejszy i przy dobrym układzie gwiazd, graty kosztują około 110 PLN z wysyłką z Chin, więc nie jest drogo.
W projekcie jest straszny burdel, chyba autor przechodził ze statycznego IP na DHCP, w każdym razie, jak się w kilku miejscach nie poprawi, to działać nie będzie...
Na razie poważniejszych testów nie robiłem i robić nie będę, bo nie mam czego do tego sterowania podłączyć, ale wygląda na to, że działa.
Natomiast ten nowy kod mocno mnie rozczarował.
Myślałem, że autor doszedł do wniosku, że łatwiej napisać od nowa niż poprawiać, a on najwyraźniej żadnego życia poza tym projektem nie ma i chce stworzyć jakiegoś molocha o niewyobrażalnym stopniu skomplikowania. Jak mu się uda, to będzie wielkie osiągnięcie - kilkoma kliknięciami będzie można skonfigurować nie tylko sprzęt, ale i LinuxCNC. Ale jak coś pójdzie nie tak, to będzie kolejny rozbabrany projekt, w którym nie wiadomo co działa i w jaki sposób...
Ja jednak pobawię się tą starą wersją i jeśli będzie to miało funkcjonalność porównywalną do dwóch portów LPT, to uznam to za wystarczające.
Zastanawiałem się nad zakupem Raspberry Pi4 z 2 GB RAM (ok. 240 PLN), wtedy nie potrzeba peceta i komunikacji po ethernecie, ale sobie odpuściłem, bo mam wystarczająco dużo rozbabranych projektów...

Re: LinuxCNC-RIO

: 12 sie 2024, 21:11
autor: tuxcnc
No niestety, ale projekt ma te same choroby co inne oparte o Pythona i FPGA...
Mówiąc w skrócie, dana konfiguracja będzie działała wyśmienicie, ale wprowadzenie w niej drobnych zmian może skutkować nieprzewidywalnymi problemami, albo niemożliwością uruchomienia jej w ogóle...
To oczywiście projektu nie przekreśla, bo ta działająca konfiguracja może w zupełności wystarczać do określonych zadań, ale trzeba mieć tego świadomość...
Temat będę drążył nadal...

Re: LinuxCNC-RIO

: 23 wrz 2024, 08:56
autor: kszumek
Witam
chciałbym się rozeznać w tematach a trochę brakuje czasu na wertowanie stron na tematy związane z :
Remora, LinuxCNC-RIO, Colorcnc itp
niektóre projekty chyba trochę nie wypaliły , które są w tej chwili już jako takie użyteczne ?
remora chyba jest najprostsza do uruchomienia (ale nie czyta enkoderów ?)
z kolei w Linuxcnc-rio chyba da się czytać 3 enkoder/liniały na raz po to aby zrobić sprzężenie od nich,
jak dobrze rozumiem to możliwościami zbliża się do kart mesa,
przy porównaniu biorę pod uwagę jeszcze trudność uruchomienia / wgrania wsadu
zrobienie prostej płytki jak tu
https://github.com/multigcs/rio-tangbob
lub przelutowanie prostego smd to u mnie nie problem , gorzej z obsługą środowisk uruchomieniowych
po to aby zmienić,wgrać wsad itp,(czy są potrzebne drogie programatory albo płatne programy do ich uruchomienia ?)
pozdrawiam

Re: LinuxCNC-RIO

: 04 lis 2024, 14:52
autor: tuxcnc
kszumek pisze:
23 wrz 2024, 08:56
zrobienie prostej płytki jak tu
https://github.com/multigcs/rio-tangbob
Dawno tak spieprzonej płytki nie widziałem, co doskonale oddaje stan projektu RIO...
Autor zamiast skoncentrować się na tym co niewątpliwie umie, czyli pisaniu kodu, zabiera się za rzeczy, o których bladego pojęcia nie ma...
Takie łapanie kilku srok za ogon skutkuje dość paskudnymi, choć łatwymi do wyłapania błędami w programie.
Wczoraj cały dzień męczyłem się z riocore, nie powiem że bez rezultatów, ale za co się nie zabierałem, to natrafiałem na mniejsze lub większe problemy.
Mimo wszystko, ten projekt jest najbardziej perspektywiczny i oferuje największe możliwości.
Na razie  żadnego kodu publikować nie będę, ale wygląda na to, że jestem blisko działającej konfiguracji, która powinna zaspokajać potrzeby zdecydowanej większości potencjalnych użytkowników.