Port LPT
: 22 kwie 2021, 10:11
Witam, wymieniłem komputer po awarii na nowy, latency test wypadł na poziomie 8000, wszystko ładnie pracuje itp.
Linuxcnc 2.7 Debian.
Gdy podłączam do sterownika SSK-MB2 nie mogę uruchomić silników. Konfiguracja to ta którą posiadałem przed awarią, ale także nowe.
Na pin 17 podaję "włączenie wzmacniaczy", gdy chcę uruchomić testowanie osi, to słychać przekaźniki na płycie, oś silnika "trzyma", ale nie obraca, odwrócenie stanu nic nie daje.
Gdy podłączam inny komputer jest jeszcze inaczej, przy negacji sygnału enable na porcie 17, mogę poruszyć silnikami w teście, ale w Linuxcnc już nie pracują.
Obydwa komputery w tych samych konfiguracjach (tzn. enable na 17 bez odwracania) działają bez problemu ze sterownikiem ZELRP także adresowanie portu jest ok, piny są prawidłowo przypisane.
Napięcia na LPT rzędu 3,6V, ustawienia w biosie Normal, zmiana na inne nic nie daje.
Spotkał się ktoś z takim problemem? szukałem na forum informacji, ale nic nie mogę znaleźć co by mi pomogło.
Linuxcnc 2.7 Debian.
Gdy podłączam do sterownika SSK-MB2 nie mogę uruchomić silników. Konfiguracja to ta którą posiadałem przed awarią, ale także nowe.
Na pin 17 podaję "włączenie wzmacniaczy", gdy chcę uruchomić testowanie osi, to słychać przekaźniki na płycie, oś silnika "trzyma", ale nie obraca, odwrócenie stanu nic nie daje.
Gdy podłączam inny komputer jest jeszcze inaczej, przy negacji sygnału enable na porcie 17, mogę poruszyć silnikami w teście, ale w Linuxcnc już nie pracują.
Obydwa komputery w tych samych konfiguracjach (tzn. enable na 17 bez odwracania) działają bez problemu ze sterownikiem ZELRP także adresowanie portu jest ok, piny są prawidłowo przypisane.
Napięcia na LPT rzędu 3,6V, ustawienia w biosie Normal, zmiana na inne nic nie daje.
Spotkał się ktoś z takim problemem? szukałem na forum informacji, ale nic nie mogę znaleźć co by mi pomogło.