
Włączyłem konfig (pominąłem ustawienia silników, bo to nie powinno mieć wpływu na wrzeciono) i ustawiłem:

moja płyta główna to:
https://www.ebmia.pl/plyty-glowne-stero ... k-mb2.html
do niej podłączony moduł:
https://www.ebmia.pl/plyty-glowne-stero ... mach3.html
Dalsze ustawienia to:


Silnik 3f 3kW, 1400obr/min, obecnie steruję go przełącznikiem prawo/lewo i potencjometrem podłączonym do falownika. Chciałbym go wysterować z kompa układem 0-10V.
Podłączając miernik pod wyście napięciowe w SpindleControl powinienem dostać 0-10V (a przynajmniej tak to wszystko rozumiem).
Tymczasem po włączeniu wrzeciona w LinuxCNC (w lewo, lub prawo) napięcie trzyma się na poziomie 0,12V, zwiększając nic się nie dzieje, aż do osiągnięcia pewnych obrotów i spada do zera. Po wyłączeniu i ponownym włączeniu, zabawa zaczyna się od nowa.
Film z zaistniałej sytuacji:
Ustawienia wzorowałem się wg: http://www.fijak-logic.com/pl/?q=node/77
Teraz drugi problem.
Poczyniłem enkoder wg postu:
enkoder-wrzeciona-na-transoptorach-linuxcnc-t46329.html
Dodałem diody żeby zobrazować kiedy świeci dany kanał:
Po podłączeniu układu z enkodera do płyty głównej pod piny 10,11,12 i sprawdzeniu w portTest nie wykrywa nic (gdy klikam Pin 01 lub Pin 16 następuje włączenie przekaźnika co znaczy, że wybrałem właściwy port).
Gdy podepnę przewód pod 5V na płycie głównej i zewrę go z w/w pinami, PortTest wskazuje działanie układu.
Na wyjściu pomiędzy dwoma przewodami z układu enkodera jest napięcie 0,5V gdy świeci dioda, 0 gdy nie świeci, a pomiędzy pozostałymi kombinacjami nie dzieje się nic.
Pytanie: co źle robię?