komputer do linuxcnc

[tuxcnc]

Wiadomo jaki portal, a numer oferty to: 8905726008

Te komputery to sprzęt muzealny.

[IMPULS3]

DDR1... może być słabo.

Ale to słabo pracuje mi już kilka lat i bez niespodzianek.

Szukaj postów Tuxa. On bardzo dogłębnie odrobił lekcje z tego tematu.

Tux ogólnie zagląda do procesora a ja nie, więc kupuje to co działa bez grzebania.

Nie jaraj się tym, że znalazłeś kompa za 30 zł.

Jaram się jaram, bo jak ostatnio okurzałem sprezarką komputery to widząc jaki dywanik był na płycie to aż cud że jeszcze działały więc wole miec stertę z tych 30 złotych i zero zmartwień na najbliższą przyszłosć.
Ja nie namawiam, ja tylko dziele się tym co znalazłem. Dla jednych to tylko kość a dla innych schab.

Dodane 32 sekundy:

Te komputery to sprzęt muzealny.

Ale działają. U mnie.

[Segitarius]

To tylko się cieszyć. Jak nie masz komunikatów o zachwianiu zegara to pochwal się całą konfiguracją. Ja bardzo skrupulatnie podszedłem do zagadnienia doboru podzespołów kompa i jitter zdusiłem poniżej 10k. Z niewiadomych przyczyn i tak czasem sypnie komunikatem zachwiania zegara. Od kiedy powstała ta tabelka nie ma co wymyślać i strzelać na ślepo tylko trzeba zmontować któryś z przetestowanych zestawów: http://wiki.linuxcnc.org/cgi-bin/wiki.pl?Latency-Test

[tuxcnc]

Ale działają. U mnie.

Oczywiście że działają.
Na archaicznym systemie operacyjnym i prostej konfiguracji.
Jednak tak trywialne sprawy jak podgląd z kamery mogą już je przerosnąć.
Ja u siebie wysyłam na emeryturę Atomy z NM10, czyli formalnie sprzęt nowszy i lepszy. Są całkiem sprawne, ale szkoda mi życia na walkę z wiatrakami.

Dodane 2 minuty 52 sekundy:

Z niewiadomych przyczyn i tak czasem sypnie komunikatem zachwiania zegara.

Ja sobie zrobiłem patcha blokującego ten debilny komunikat, bo ani nie wierzę w jego rzetelność, ani nie widzę sensu jego wyświetlania ...

[IMPULS3]

Jak nie masz komunikatów o zachwianiu zegara to pochwal się całą konfiguracją.

Ten komunikat to baaaardzo rzadko się pojawia. A nawet jak się pojawi to co z tego skoro nie wpływa to na moje roboty? Co do konfiguracji to oczywiście jest to tylko to co potrzebuje do normalnej codziennej pracy i nic więcej.

Oczywiście że działają.
Na archaicznym systemie operacyjnym i prostej konfiguracji.
Jednak tak trywialne sprawy jak podgląd z kamery mogą już je przerosnąć.

Jeśli przerosną coś czego nie mam a mieć będę musiał to na pewno zamelduje to tutaj i będę pytał co zrobić. Na zapas się nie będe martwił.

[kamar]

nie ma co wymyślać i strzelać na ślepo tylko trzeba zmontować któryś z przetestowanych zestawów: http://wiki.linuxcnc.org/cgi-bin/wiki.pl?Latency-Test

Kiedyś posłuchałem i te dwie dedykowane płyty to najsłabiej działające maszyny w zestawie. Po 3 stówki wywalone w błoto.
Dell czy HP z małym SSD jest nie do przebicia mimo tuxcnc wymysłów.

[senio]

Mam dwa stare Delle-270 z podobną konfiguracją. O ile na Ubuntu 10 jeszcze w miarę na tym działało, tak z Debianem mocno cienko już przędły. Po przesiadce na te kadłubki Della 960 to jest mniej więcej tak jak by się z ze 126p do bm-ki 300 koni przesiąść. Oczywiście nie mam ochoty nic negować i przekonywać. Tyle, że po co się męczyć za podobną kasę - nie wiem i nie chcę wiedzieć . Oczywiście dyski SSD jak tu było omawiane i rakieta.

[tuxcnc]

Dell czy HP z małym SSD jest nie do przebicia mimo tuxcnc wymysłów.

To nie są moje wymysły tylko fakty.
Z tego co pamiętam, to i945 nie ma sprzętowej obsługi OpenGL, a na programowej wyciąga coś około 1 fps.
Ostatnio kupiłem sobie Lenovo M78, nie to żebym polecał, bo jitter bardzo przeciętny (ok. 30 000), ale AMD A4, 4 GB RAM DDR3, nagrywarka DVD DL, 500 GB HDD i legalna licencja na Windows 10 pro - wszystko za niecałe 120 zł.
Po prostu nie rozumiem tego przywiązania do archaicznego sprzętu i oprogramowania, bo "oszczędność" jest może rzędu 50 zł, ale technologicznie to przepaść.

[IMPULS3]

Po prostu nie rozumiem tego przywiązania do archaicznego sprzętu i oprogramowania,

Tux, dla mnie jest jedno jedyne kryterium: działa albo nie. Tu nie chodzi o oszczędność paru stówek tylko o zapas w razie awarii. Jeśli kolega Drzasiek90 spełni oczekiwania odnośnie przejściówki USB-LPT to zapewne skończą sę potrzeby kupowania na zapas przynajmniej w moim przypadku. Ale póki co wole mieć niż nie mieć. Z resztą w zapasie mam nie tylko komputery ale też i sterowniki, silniczki a takze falowniki i wszystko nowe. Mam tez jakąś nową płytę główną kupioną dawniej i polecaną przez Ciebie tyle ze nie zamówiłem do niej zasilacza i tak se leży.
I jeszcze jedna kwestia odnośnie samego sterowania maszyną. Dla mnie ma być wszystko najprosciej jak się da. Jeśli komuś potrzebne są bajery to ok tylko po co skoro połączenie obrabiarki z Linuxem jest ściśle związane z błedami mechanicznymi maszyny? Mam czasem jakieś detale toczone seriami w jakiś zakładach i z ciekawości czasem przemierzę czy są w nich powtarzalne wymiary i są powtarzalne z dokladnoscią 0.005mm, czyli tyle że ja już mam problem tak precyzyjnie ulepszyć maszynę. Jako tako w setce się mieszczę gdy toczę serię ale powyżej raczej będzie mi cieżko to przeskoczyć na tym co mam. Piszę o tokarce a nie szlifierce. A dalej to już maszyny fabryczne a nie szukanie lepszego komputera z którego nic dla maszyny fizycznie się nie zmienia.

[tuxcnc]

Tu nie chodzi o oszczędność paru stówek tylko o zapas w razie awarii.

Ja doskonale to rozumiem, tylko magazynowanie technologicznego skansenu na wypadek że coś padnie ze starości mija się z celem.