pracoholik pisze: ↑01 gru 2020, 00:01
Od jakiegoś czasu zaczęło pojawić sie coraz wiecej plików cdr...
Wydaje mi się, że to dlatego iż Corel w nowej (najwyższej) wersji jest i tak znacznie tańszy niż AI, a poza tym, ludzie zaczęli kupować starsze wersje Corela (jak np. ja) w pełnej wersji pudełkowej, bo po prostu były tanie (300-500zł) , a nie widać (moim zdaniem i nie tylko moim) jakiejś specjalnej różnicy w pracy na starszych i nowszych wersjach.
Owszem, jeśli ktoś kupuje Corela do tworzenia obrazów/grafik artystycznych, to nowe wersje mogą wnieść coś co usprawni pracę w sposób widoczny, ale ..... (tu zaś moja opinia) akurat to tworzenia grafiki są znacznie lepsze programy niż Corel.
Siła Corela, to moim zdaniem jego prawie niezmieniony interfejs i (mimo wszystko) prostota + dłuuuga obecność na rynku, czyli kto miał się do niego przyzwyczaić, to się przyzwyczaił, pomimo jego czasami beznadziejnych wad.
Inaczej pisząc, Corel to (tu znowu moja opinia) BARDZO STARE oprogramowanie, wręcz archaiczne co jest jego bardzo dużą (o paradoksie) zaletą, ale i wadą jednocześnie.
Proszę sobie wyobrazić, że znam ludzi którzy pracują w Corelu od 15 lat i w trakcie dyskusji z nimi, głowę dają sobie obciąć, że takie lub takie narzędzie w Corelu nie istnieje, gdy tymczasem ..... istnieje, ale jest tak głęboko zakopane w interfejsie i przy okazji tak głupio nazwane, że mało kto w ogóle wie o jego istnieniu.
Jak im to pokazuję, to wtedy najczęściej pada coś w rodzaju ... //// Ło matko boska, Jezus Maria i wszyscy święci, toż ja zęby zjadłem na Corelu, a nie wiedziałem/łam o takich rzeczach ////
Nie napisałem powyższego żeby się wymądrzać, ale żeby przypomnieć o "nielogiczności" Corela z którą firma Corel nadal, pomimo monitów od userów, nadal nic nie robi.