dlaczego łuki są zamieniane na proste


lajosz
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1614
Rejestracja: 13 sty 2009, 20:33
Lokalizacja: Ziębice

#11

Post napisał: lajosz » 10 sie 2014, 17:31

donaks pisze: Możesz mi podać jaki postprocesor mogę wybrać z listy do Mach 2 ?
Artcam (szczególnie ten starszy, czyli w wersji 8) ma postprocesor do Macha 2, ale ...... generuje dla niego G-Code złożony z samych prostych.
Proponuję używać jednego z poniższych postprocesorów, czyli:
G-Code Arcs (mm).tap
albo
Axyz_Arc_MM.nc

Obydwa generują G-Code złożony z łuków i prostych.


donaks pisze:Frez 6 mm węglik czteropiórowy.
W tym przypadku materiał stal C45,w mosiądzu identyczny efekt.
Jeśli chodzi o mosiądz, to frez 4-piórowy jest OK, ale w drewnie, to im mniej piór tym lepiej.
Proponuję do drewna frezy dwupiórowe a w przypadku bardzo małych elementów nawet jednopiórowe.
Natomiast w przypadku dużych elementów, frezy 2 lub 3-piórowe.

donaks pisze:Strategia tutaj proszę się nie śmiać,bo frezarki używam okazjonalnie i nie wiem jak to zrobić w ArtCam ale robię po prostu dwie osobne trajektorie zgrubna i wykańczająca.
Jeśli używasz tego samego narzędzia, to obróbka zgrubna i wykańczająca jest po prostu zbędna i wystarczy tylko odpowiednio dobrać strategię obróbki, czyli posuwy, ilość przebiegów, offsety i inne takie.

donaks pisze:Jeśli mogę się zapytać jak w CAD zrobić nieregularne kształty znając tylko wiadome punkty? Czy robię to dobrze łącząc je krzywą Beziera?
Jeśli łatwiej rysuje Ci się w CAD-zie splajnami (Beziery jak kto woli), a jako CAM-a używasz Artcama, to niczego nie zmieniaj.
Natomiast w CAD-zie można również tworzyć rysunki używając polilinii lub linii i łuków i w zasadzie jest to domyślny sposób pracy na CAD-ach wszelakich, ale ...... jesli z Bezierami idzie Ci lepiej, to zostań przy Bezierach, chociaż ..... moim zdaniem, ZDECYDOWANIE łatwiej pracuje się z Bezierami w Corelu Draw, tym bardziej, że w rzeczonym Corelu, nie ma czegoś takiego jak linie i łuki i są tylko splajny/Beziery.
Jednak czy wytworzysz rysunek w Corelu, CAD-zie czy innym edytorze wektorowym, to bez względu na to, czy będą to spajny, polilinie, linie + łuki, czy same proste, to i tak Artcam wszystko przyjmie bez "pyskowania".

W załączniku masz dwa G-Cody (łuki i linie) wygenerowane przez Artcama na podstawie DXF_a który załączyłeś.
G-Cody są takie same, ale powstały przy użyciu dwóch różnych postprocesorów.

Gdybym ja to robił, to właśnie tak wygenerowałbym obróbkę.



Tagi:


PiRo_man
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 329
Rejestracja: 23 sie 2010, 21:32
Lokalizacja: Świerklany

#12

Post napisał: PiRo_man » 10 sie 2014, 21:30

lajosz pisze:
donaks pisze:Proponuję używać jednego z poniższych postprocesorów, czyli:
G-Code Arcs (mm).tap
albo
Axyz_Arc_MM.nc

Obydwa generują G-Code złożony z łuków i prostych.
Czy pliki z rozszerzeniem *.tap oraz *.nc nie są czasami plikami wykonawczymi? Gotowymi do wrzucenia na maszynę? Moim zdaniem nie są to pliki konfiguracyjne postprocesora, tylko gotowe kody przez niego przetrawione.

Trochę zaczynam się już gubić w temacie, wydaje mi się że odpowiedzi odbiegają od głównego tematu.

donaks materiał nie ma nic wspólnego z wygenerowanym kodem. CAM'a guzik obchodzi w jakim materiale obrabiasz. Tak samo czy jest jest to frez cztero- czy dwu-piórowy. Kwestia dobrania odpowiednich parametrów przez programistę. Ścieżka dla każdej stali wygląda tak samo.

Czyli twierdzisz, że kreśląc łuki, również postprocesor wywala Ci je w formie prostych odcinków? Łuki w sensie punkt początkowy - końcowy - środek okręgu, bądź punkt początkowy - końcowy - punkt pośredni (itp...).

Co do nieregularnych kształtów, to zależy od maszyny na jakiej się je obrabia. Jedne lubią dużą ilość punktów, i potrafią je wczytywać z wyprzedzeniem zapewniając płynną obróbkę (krzywe Beziera), na innych zaś występują zacięcia maszyny spowodowane zbyt krótkim czasem przebytej odległości aby wczytać następny punkt docelowy. Sam przy generowaniu kodów na maszynę sprawdzam jakie ma ona możliwości odczytu, aby zapewnić płynną obróbkę i maksymalnie zagęszczam punkty, aby wykonanie było jak najdokładniejsze. Mimo wszystko staram się zawsze operować na łukach i prostych - jeśli kształt po przekonwertowaniu nie obiega zbyt znacząco od oryginału.

inż. Mateusz


lajosz
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1614
Rejestracja: 13 sty 2009, 20:33
Lokalizacja: Ziębice

#13

Post napisał: lajosz » 10 sie 2014, 21:52

PiRo_man pisze:Czy pliki z rozszerzeniem *.tap oraz *.nc nie są czasami plikami wykonawczymi? Gotowymi do wrzucenia na maszynę? Moim zdaniem nie są to pliki konfiguracyjne postprocesora, tylko gotowe kody przez niego przetrawione.
Oczywiście, że są to gotowe G-Cody.
Co niby dałby Ci plik postprocesora ?
Przecież każdy CAM ma inaczej napisany postprocesor pod konkretną maszynę i/lub sterowanie (np. Mach), więc do czego potrzebna jest Ci analiza postprocesora ?

Być może się zdziwisz, ale KAŻDA maszyna CNC pracuje tylko na odcinkach prostych.
Łuki w CNC tak naprawdę nie istnieją bo ....... nie mogą istnieć z bardzo prostego powodu.
Otóż łuk (w sensie matematycznym) może mieć nieskończenie wiele punktów, więc żadna maszyna/sterownik tego nie zinterpretuje bo ma niestety skończony zakres (kroki silnika itd) i dlatego istnieje pojęcie aproksymacji krzywej/łuku.

Nawet jeśli postprocesor generuje G-Code zawierający interpretację łuków, to i tak na końcu maszyna jedzie bo bardzo krótkich prostych odcinkach, a jak krótkie to są odcinki, interpretowane jest przez sterownik tudzież program sterujący maszyną.
Natomiast jeśli użyjesz postprocesora który wygeneruje G-Code od razu w postaci prostych, to maszyna i/lub sterownik, nie mają specjalnie nic do przetworzenia/interpretacji i po prostu jadą po tych prostych sztywno ustalonych w G-Codzie.


Autor tematu
donaks
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 177
Rejestracja: 18 lip 2009, 22:52
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

#14

Post napisał: donaks » 10 sie 2014, 23:22

lajosz mimo że niedziela,to spróbowałem frezować z kodem z postprocesora G-Code Arcs (mm).tap . Jest lepiej tak mi się wydaje,ale to jeszcze nie to. Piszesz,że i tak nie przejdzie wszystko przez Mach i sterownik jak byśmy chcieli. Tak też myślałem,że wszędzie po kolei CAD,CAM,Mach coś nie gra do końca i nie ma jednej przyczyny. Choć widziałem podobny element pięknie wykonany na cnc,tak jakbym chciał. Ale to chyba nie na moim sprzęcie.
PiRo_man materiał i narzędzie nie ma nic do kodu,ale może mieć znaczenie dla problemu. Lajosz się zapytał to napisałem. Też kiedyś byłem wiele razy przekonany że coś nie ma znaczenia,teraz już taki pewny nie jestem. Jeżeli chodzi o łuki i okręgi to też są widoczne załamania,nie jakieś równe proste ale widoczne kawałeczki. Z tym akurat to bym się pogodził,bo i tak potem zawsze jeszcze jakoś obrabiam,mosiądz szlifuję,alu piaskuję i jest bardzo dobrze. Ale tego elementu z krzywymi nie mogę już ruszać.


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3094
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#15

Post napisał: dance1 » 11 sie 2014, 00:12

spotkałem się kiedyś z bardzo podobnymi objawami ale to maszyna nie dawała rady, materiał masz dobrze zamocowany? kolos to to nie jest. Próbowałeś innego freza? wbrew pozorom frez 6mm tym bardziej 4 pióra nie małe już obciążenia generuje.
Ja bym raczej poszukał problemu mechanicznego, nie wygląda mi to na problem z camem czy pp (detal to nic skomplikowanego). Obstawiam że materiał "skacze" lub też luzy na osi/osiach.
"Sprawy mechaniczne raczej wykluczam,bo kreski są w miejscach właśnie tych moich punktów."
To akurat nic nie tłumaczy, może w tych punktach maszyna zmienia kierunek, nie wiem jak to opisać, po prostu więcej musi zrobić w osi X niż Y (jak zmienia się promień to maszyna musi przyspieszyć lub zwolnić którąś z osi), każdy nowy początek łuku to jakieś przemyślenia dla sterownika (Ty tego nie widzisz bo to ułamek sek) ale przez ten ułamek stoi w tym miejscu i stąd widoczne przejścia.

Łatwo takie zmiany zaobserwować na profesjonalnych maszynach, sterownikach.
Robisz coś na zasadzie fali czyli kilkanaście łuków, zadana prędkość to powiedzmy feed 1000mm/min i co widzimy każdy promień zewnętrzny, wew jest przerabiany z inną prędkością, jak nie masz łagodnych przejść to schody, skoki itp. Oczywiście można wymusić stałą prędkość ale to w niczym nie pomaga.
Twój dxf w moim camie przeszedł śpiewająco także rysunek to nie problem.
I don't like principles, I prefer prejudices


Autor tematu
donaks
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 177
Rejestracja: 18 lip 2009, 22:52
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

#16

Post napisał: donaks » 11 sie 2014, 12:38

dance1 ja się nie upieram że to nie jest sprawa mechaniczna,dlatego pisałem raczej nie. Ano dlatego,bo te kreski są zbyt równe i bardzo powtarzalne za każdym razem. Trochę to przypomina grafikę w starych komputerach.No i nie są w miejscach zmiany kierunku(są na odcinkach gdzie oś tylko odjeżdża w jedną stronę).Ewidentnie to mi wygląda właśnie jak piszesz,że maszyna się chwilę zastanawia i staje na ułamek sekundy czyli sterowanie,ale Mach czy konkretnie sterownik? Taki obraz się mi wyłania,że jednak Mach nie bardzo lubi zbyt dużo punktów,spróbuję trochę inaczej projektować może da się osiągnąć kompromis. Zastanawiam się jeszcze czy np PIKOcnc nie spełniałby lepiej moich wymagań.
Maszyny raczej nie zmienię,nie mam takich potrzeb,jak już to właśnie sterowanie. Tutaj wypadałoby się pochwalić co to maszyna. Wszyscy ją znają :-) Pancerniak Gmara. Jestem super zadowolony.

Dlaczego frez 6,bo mam tylko ELTE 2,2 18 tyś i nie dam rady większym. Materiał w imadle,mocowanie dobre.

Docelowo chciałbym kiedyś zlecić wykonanie tych elementów,bo przecież moja maszyna nie wyrobi w stali,ale właśnie muszę mieć pewność że będą takie jakie chce. Na eksperymentowanie nie mam kasy,bo zlecenie to już konkretna kasa. Zaprzyjaźniona firma ma centrum Mazak(nowy),ale oni nie mają czasu na próby. Jedyne co dla mnie zrobią to przyjmą małą serię,a jak ktoś szukał dobrej firmy na małe zlecenia to wie,że to jest prawie niemożliwe.

Ale jak już pisałem nie jest to sprawa życia i śmierci. Ot powróciłem do problemu sprzed paru miesięcy,bo trochę czasu miałem.Aczkolwiek miło by było zrobić lepiej.

[ Dodano: 2014-08-11, 19:10 ]
Witam ponownie. Trochę pracowałem dziś ale jestem bardzo zadowolony z efektów. Naprawdę bardzo dziękuję wszystkim za pomoc.Wszystko po kolei ma znaczenie. Oczywiste jest odpowiednie ustawienie programu-postprocesor-na lajosza zawsze można liczyć :-). Ale dobrze napisał kolega PiRo_man że trzeba kombinować z maszyną. Mi ArtCam też wszystko przerobi bez zająknięcia ale efekty końcowe bywają różne. Jednak projekt muszę inaczej robić. Nie za dużo punktów.
Na zdjęciu element z odfrezowanym już naddatkiem na mocowanie. Stal C45. Proszę wybaczyć zamalowane brudne łapska:-)
Pozdrawiam
Obrazek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM”