Mam taki pomysł na kurs cnc troche inaczej
: 13 kwie 2014, 13:08
Witam
Pracuje jakoś frezer ustawiacz cnc ~5 lat Przeważnie w narzędziowniach co jakiś czas dostaje kogoś do przeszkolenia na frezarkę . Zazwyczaj są to młodzi różnorodni od zawodówek po studia.Większość bez doświadczenia bo ciężko znaleźć wykwalifikowanego Większość wyjechała a ci co są to mają dobra kasę i nie zmieniają . Do czego zmierzam czasami przychodzą osoby po kursie operator cnc frezer tokarz itp , i jak widzę czego oni tam uczą na tych kursach za co biorą kasę od urzędów to się nóż otwiera w kieszeni . Co to za kurs jak on przy maszynie stał w sumie 4 h z czego dotknął ja 2 razy śmiech . Zaczynam szkolić gościa najpierw pierwszy tydzień tylko się przygląda jak mocować jakie oprawki narzędziarz , później sam jakieś drobne programy , ustawianie , parametry , codziennie inny detal a nawet kilka , w sumie poświęcam na niego okolu 2 do 3 godz dziennie , Po miesiącu sam już coś dłubie a po dwóch przynosi flaszkę Finlandii
i podziękowanie za przeszkolenie i że znalazł już druga prace lepiej płatna . Tak wyciągając wnioski to chyba sobie kupię frezarkę i po godzinach pracy bardzo chętnie weżnę kogoś kto chwiałby takie doświadczenie zdobyć. Jak ma wydawać kasę na kurs w grupie to ummie będzie jedyny .Myślę że to na pewno komuś już kiedyś przez myśl przeszło , a jak jest maszyna to i jakaś robótka tez możne wpadnie na boku .
To takie moje przemyślenia ale mogę się mylić jak coś to prostujcie
[ Dodano: 2014-04-13, 13:16 ]
Przepraszam poszło nie w ten dział co miało Prosze admina jeśli to możliwe o rzucenie na dział ogólny cnc
Pracuje jakoś frezer ustawiacz cnc ~5 lat Przeważnie w narzędziowniach co jakiś czas dostaje kogoś do przeszkolenia na frezarkę . Zazwyczaj są to młodzi różnorodni od zawodówek po studia.Większość bez doświadczenia bo ciężko znaleźć wykwalifikowanego Większość wyjechała a ci co są to mają dobra kasę i nie zmieniają . Do czego zmierzam czasami przychodzą osoby po kursie operator cnc frezer tokarz itp , i jak widzę czego oni tam uczą na tych kursach za co biorą kasę od urzędów to się nóż otwiera w kieszeni . Co to za kurs jak on przy maszynie stał w sumie 4 h z czego dotknął ja 2 razy śmiech . Zaczynam szkolić gościa najpierw pierwszy tydzień tylko się przygląda jak mocować jakie oprawki narzędziarz , później sam jakieś drobne programy , ustawianie , parametry , codziennie inny detal a nawet kilka , w sumie poświęcam na niego okolu 2 do 3 godz dziennie , Po miesiącu sam już coś dłubie a po dwóch przynosi flaszkę Finlandii

To takie moje przemyślenia ale mogę się mylić jak coś to prostujcie

[ Dodano: 2014-04-13, 13:16 ]
Przepraszam poszło nie w ten dział co miało Prosze admina jeśli to możliwe o rzucenie na dział ogólny cnc