CAM - formy wtryskowe
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 19 gru 2011, 22:46
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
CAM - formy wtryskowe
Witam,
przeszukałem forum wzdłuż i wszerz... ale wciąż nurtuje mnie pytanie - jaki CAM najlepszy jest pod kątem wykonawstwa form wtryskowych? Aktualnie firma w której pracuję jest na etapie wyboru właściwego programu... Na chwilę obecną przoduje NX - co sądzicie o tym programie? Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki...
Pozdrawiam
przeszukałem forum wzdłuż i wszerz... ale wciąż nurtuje mnie pytanie - jaki CAM najlepszy jest pod kątem wykonawstwa form wtryskowych? Aktualnie firma w której pracuję jest na etapie wyboru właściwego programu... Na chwilę obecną przoduje NX - co sądzicie o tym programie? Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki...
Pozdrawiam
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Używam NX Cam mniej więcej w tym temacie, i mam taką ogólną opinię:
1. Najwięcej zależy od człowieka przy obrabiarce itd, tzn frezera, tokarza, ślusarza...
2. Bardzo dużo zależy od programisty, od tego jak się przyłoży do drobiazgów i zakamarków w formie
3. Program Cam jest na dalszym, może 3 miejscu, musi pozwalać na niemalże "ręczne" prowadzenie freza przy nietypowych i trudnych projektach. Zapewnia to większość programów cam-owskich, problemem jest człowiek, jeśli nie potrafi z nich "wycisnąć" żądanego rozwiązania.
Rzeczywiście, NX jest chyba przodującym systemem, ale dość wymagającym i momentami mało intuicyjnym i ma swoje wady. (jak wszystko na tym świecie)
Podsumowując systemy camowskie, moim zdaniem lepszym kompletem jest doświadczony (w tym temacie) człowiek z być może słabszym, ale bardzo dobrze znanym sobie systemem, niż ktoś nieobeznany z najlepszym nawet oprogramowaniem. Bo zanim się nauczy, przeszkoli i nabierze doświadczenia ileś tam robót spaprze.
Do tego, trochę po za tematem, jest dopasowanie Camu do reszty oprogramowania w firmie, lub pod głównego zamawiającego, bo to czasami jest priorytetem
1. Najwięcej zależy od człowieka przy obrabiarce itd, tzn frezera, tokarza, ślusarza...
2. Bardzo dużo zależy od programisty, od tego jak się przyłoży do drobiazgów i zakamarków w formie
3. Program Cam jest na dalszym, może 3 miejscu, musi pozwalać na niemalże "ręczne" prowadzenie freza przy nietypowych i trudnych projektach. Zapewnia to większość programów cam-owskich, problemem jest człowiek, jeśli nie potrafi z nich "wycisnąć" żądanego rozwiązania.
Rzeczywiście, NX jest chyba przodującym systemem, ale dość wymagającym i momentami mało intuicyjnym i ma swoje wady. (jak wszystko na tym świecie)
Podsumowując systemy camowskie, moim zdaniem lepszym kompletem jest doświadczony (w tym temacie) człowiek z być może słabszym, ale bardzo dobrze znanym sobie systemem, niż ktoś nieobeznany z najlepszym nawet oprogramowaniem. Bo zanim się nauczy, przeszkoli i nabierze doświadczenia ileś tam robót spaprze.
Do tego, trochę po za tematem, jest dopasowanie Camu do reszty oprogramowania w firmie, lub pod głównego zamawiającego, bo to czasami jest priorytetem

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 551
- Rejestracja: 23 mar 2008, 11:30
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
będąc jednocześnie frezerem i programistą i robiąc konstrukcje form uważam, ze NXa przebił ostatnio pod względem możliwości SolidCAM. W NXie nie ma obróbki helikalnej, która bardzo skraca czas pracy przy małym zużyciu narzędzi. Z NXa dostawałem programy od kolegi i byłem zadowolony do czasu aż przeszedłem na SolidCAMa 2011.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Zgodnie z teorią krzywa po której porusza się punkt na kręcącym się okręgu i poruszającym się jednocześnie postępowo po jakiejś krzywej nazywamy trochoidą. Prawdopodobnie chodzi ci obróbkę trochoidalną. Większość systemów ma ją od zarania dziejów, nie jest to żadna nowość, miały i ja wszystkie wersje NX i wcześniej Unigraphicsa. Nawiasem mówiąc, nie przeceniałbym tej obróbki, ma problematyczne zastosowanie w zasadzie tylko w obróbkach zgrubnych, gdzie mamy tylko strome ścianki. Całościowo zgrubne obróbki przy formach na ogół nie przekraczają 10% czasu, przeważnie jest to grubo mniej. Traktowałbym znaczenie obróbki trochoidalnej jako marginalne. Rzecz rozbija się tutaj o obróbki do kopiowania powierzchni, to one decydują o kosztach i jakości formy.STELMI pisze:ze NXa przebił ostatnio pod względem możliwości SolidCAM. W NXie nie ma obróbki helikalnej
Oprócz tego potwierdzasz moją tezę, że lepszy jest w bieżącym czasie komplet człowiek ze słabszym, ale dobrze opanowanym programem Cam, niż z teoretycznie mocniejszym, ale nie w pełni opanowanym.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 551
- Rejestracja: 23 mar 2008, 11:30
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
całkowicie się z tym zgadzam.Majster70 pisze:potwierdzasz moją tezę, że lepszy jest w bieżącym czasie komplet człowiek ze słabszym, ale dobrze opanowanym programem Cam, niż z teoretycznie mocniejszym, ale nie w pełni opanowanym.
szkolenie w PremiumSolutions z SolidCAMa to ok 1300zł brutto za 4 dni.Romuald35 pisze:Esprita nie znam, ale NX dla mnie to pomyłka, jest trudny, a nie oferuje nic szczególnego.. względem konkurencji. Dla mnie jest to przereklamowany produkt odkąd trafił do simensa. Szkolenia szkoda gadać sprzedawcy życzą sobie po 5000 zł i więcej masakra.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 370
- Rejestracja: 07 sie 2005, 11:06
- Lokalizacja: z tego ?wiata
Nic dodać, nic ująć.Majster70 pisze:...
Oprócz tego potwierdzasz moją tezę, że lepszy jest w bieżącym czasie komplet człowiek ze słabszym, ale dobrze opanowanym programem Cam, niż z teoretycznie mocniejszym, ale nie w pełni opanowanym.
Nawet, gdyby program byłby z tzw dolnej półki, dobry programista cuda na nim zrobi.
Poza tym nie ma nic cenniejszego jak technolog/konstruktor/frezer/ślusarz z wieloletnim praktycznym doświadczeniem.
Młodzi absolwenci studiów inżynierskich bardzo dobrze opanowali obsługę komputera i programów CAD/CAD. Praktycznie żaden nie "czuje" różnicy między H7/g6, a H7/h6, czyli praktycznej wiedzy po prostu brak.
Jeżeli chodzi o program, to rzeczywiście NX "króluje", ale Mastercam bywa w wielu sytuacjach "sprzytniejszy" od znacznie droższego tego pierwszego.
Słyszałem również pozytywne opinie o Catii, ale znam tylko 1 firmę, która jej używa do generowania ścieżek CNC - Goodrich. Catia jest poza tym cholernie droga i nie ma materiałów do jej nauki w zakresie CAM.