Tak, zdaję sobie sprawę, że z igłówki (bez specjalnych zabiegów) nie wyskoczy rysunek. Jak napisałem otrzymasz wydruk zawartości swojego pliku, czyli te wszystkie linie z komendami PD i PU, i dowiesz się, czy, i jak, działa wysyłanie do portu szeregowego. A jeśli interesuje Cię sam akt przesyłania pliku, to co za różnica co z tym plikiem zrobi urządzenie docelowe?Piotr Rakowski pisze:Nie bardzo - igłówki nie mają wbudowanego interpretera HPGLa.x pisze:Hmm... To pewnie można wykonać przy użyciu starej drukarki z interfejsem szeregowym - jakiejś igłówki, która nie potrzebuje sterownika. Jeśli wydrukuje zawartość wysłanego pliku bez śmieci itd. to O.K.
Mój Epson LQ 870 z kolei posiada ESC/P2, bardzo ciekawe efekty można uzyskać jak na igłówkę. Niestety żadne oprogramowanie nie wykorzystuje ESC/P2. Nawet wśród różniastych wynalazków dla Linuksa nic takiego nie znalazłem. Szkoda, bo Epsonik w "trybie graficznym" drukuje głośno i powolnie.