Chciałem się dowiedzieć czy istnieje taka możliwość aby napisać program tak aby nie kończył się on na ostatnim wierszu (M30), lecz po wykonaniu całego programu automatycznie "skoczył" do począdku i zaczął pracę od nowa. Dla jasności napiszę że chodzi mi o program sterujący wycinarką wodną. Dla rozjaśnienia problemu opiszę o co mi chodzi z praktycznego punktu widzenia.
W mojej pracy posiadamy wycinarkę Czeskiej firmy "PTV" model "Smart Jet", bardzo często używamy jej do wycinania otworów lub narożników (potrzebnych do zagięcia) w niedużych formatkach (przygotowanych na gilotynie) no i tu zaczyna się zabawa wkładanie formatki do zbazowanych odbojów na maszynie po pewnym czasie stało się zbyt wolnym procesem (włożenie, program start, koniec, odjazd, -znow wymiana-) dlatego na potrzeby większych ilości tworzymy program (przy pomocy wrykrys) który obrabia dwa elementy pierw 1 potem 2. Podczas gdy element 2 jest obrabiany można wymienić 1 formatkę i tak w kołko...
No właśnie nie do końca bo po zakończeniu ostatniej (2) obróbki program staje (koniec) a przecież nic nie stoi na przeszkodzie żeby sam wskoczył spowrotem w począdkowe linie programu i automatycznie zaczął prace od nowa..
Tak przynajmniej mi się wydaje. W szkole miałem zajęcia z programowania w assemblerze i tam skoki były na porządku dziennym.
Liczę na wasze doświadczenie oraz wiedzę!
