cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam.
Mam taki problemik. Jest sobie tokarka z układem sterowania jak w temacie. W zasadzie tokarka przestała byc tokarką tylko stala się szlifierką bo usunięto support, nie ma jakiegokolwiek magazynu na noże. Są tylko dodatkowo zabudowane dwie ściernice dla których zdefiniowano narzędzia od T1 do T4. I tu pytanie. Czy jest jakiś prosty sposób żeby operator nie musiał z panelu potwierdzać zmiany narzędzia jeżeli w programie jest komenda do jego zmiany np:
E_T(2)
lub
X100 Z100 T2
Za każdym razem maszyna w tym miejscu staje i czeka na wcisniecie klawisza (potwierdzenie) przez operatora a nie bardzo o to chodzi.
Sterowanie:
Sinumerik 810D CPU 810D CCU3 + Panel PCU20 +OP10C
Byc może jest w tym momencie potrzeba korekcji w PLC (chociaż jako takiego PLC jakie znam nie widzialem w tej maszynie - programuje troche SIMATICa)
Może jest jakis prosty sposób typu ustawienie jakiegos parametru w programie GCode np.
$ToolManagement cos tam..
Ktoś ma jakieś pomysły ?
Jestem w miare świerzy w temacie i nie bardzo wiem jak podejść ...

dzieki
Michał

ja nie jestem jescze zawodowcem ale na sinumeriku 810T nalezło wpisać np T1 D1 i znaczyło T1 - nażedzie D1 korektor -- yyyy no chyba tak było bo nie pamientam dokładnie

wpisanie korekcji narzedzia nic ci nie da. dodatkowy bajer ktory niepotrzebnie wpisujesz. przy komendzie T1 bez wpisanego korektora maszyna automatycznie odczytuje pierwszy korektor. a do kolegi michalm: nie bardzo rozumiem co masz na mysli... zmieniasz w koncu to narzedzie czy nie? bo jesli nie to po co wogole wpisujesz wymiane? jesli jednak zmieniasz to mysle ze uda nam sie to ominac ale musisz sie dokladnie okreslic co ty w tym momencie chcesz aby ona zrobila...

no właśnie zmienia. Wyobraź sobie że ściernica ma zdefiniowane dwa narzędzia. T1 i T2 odpowiednio dla lewej i prawej krawedzi. W maszynie wpisane są odpowiednie korekcje wzgledem punktu zerowego dla tych narzedzi i przy zmianie narzedzia w programie nastepny ruch maszyna pozycjonuje juz dla tego nowego narzedzia. Klopot w tym ze gdy w programie jest instrukcja do zmiany narzedzia (nazwijmy to umownej zmiany narzedzia bo to caly czas ta sama sciernica tylko krawedz robocza sie zmienia) to maszyna w tym momencie przerywa swoj cykl roboczy i czeka na wcisniecie przycisku na panelu przez operatora potwierdzajacy tą zmiane. Chodzi o to zeby maszyna nie czekala na potwierdzenie przez operatora tylko od razu wykonywala kolejne instrukcje.
Michal

wiec to zmienia zypelnie twoje pytanie, bo wczesniej zrozumialem ze ty jednak zmieniasz to narzedzie. jesli ono jednak zostaje to sprobuj je pobazowac w korektorach, jesli to nie pomoze to daj znac

Dzieki Piracik za odpowiedzi.
Tak wlasciwie to T1 i T2 to ta sama sciernica a T3 i T4 to druga sciernica (ktora jest zamocowana po przeciwnej stronie osi Z). Bardziej by mi pasowalo zrobic jakis myk zeby po instrukcji np E_T(3) maszyna nie czekala na potwierdzenie ze operator zmienil narzedzie tylko od razu dalej jechala z programem. Normalnie maszyna sama sobie potwierdza zmiane narzedzia (chyba jakąś krańcówką) i ustawienie odpowiedniego noza. Tutaj nie ma jakiegokolwiek magazynu z narzedziami dlatego jest takie potwierdzanie przez operatora.
Tez myslałem nad ustawieniem korekcji D1,D2,D3,D4. Ale tu mam dwie sciernice po 2 krawedzie skrawajace i nie wiem czy mi sie to uda. Gdybym mial jedna sciernice z 4 krawedziami problem chyba by byl mniejszy..

Michal

powiedz mi jeszcze czy obie sciernice sa zawsze zamontowane w maszynie czy jednak je wymieniasz? bo jesli sa w maszynie to mozesz je tak opisac ze nie bedziesz zmienial narzedzia T wiec i odejdzie problem potwierdzania. musze troszke na swojej maszynie zobaczyc jak tam jest to rozwiazane bo szczerze to nigdy akurat tym sie nie interesowalem jak to jest potwierdzane moze znajde cos co sie u ciebie przyda...

Tak obie sciernice są zawsze zamontowane na obrabiarce. Uruchamia i zatrzymuje sie je roznymi kodami M. Nie ma potrzeby jakiegokolwiek recznego "dlubania" przy maszynie podczas komendy np E_T(3). Program po prostu natychmiast musi isc dalej a nie czekac az operator nacisnie przycisk - potwierdzi zmiane narzedzia.

Michal

dostalem twoja wiadomosc na priv. jestem za tym abys jednak poprobowal korektorami to ustawic, jesli bedziesz mial z tym jakies problemy to pytaj smialo. chociaz zastanawia mnie ta druga sciernica bo nie potrafie sobie wyobrazic co oznacza po drugiej stronie osi Z... czyli masz dwa suporty ze sciernicami? czy jest skierowana na przeciwwrzeciono? duzo latwiej by bylo gdybys mial jakas fotke tego ustrojstwa pytam o to poniewaz interesuje mnie kierunek obrobki kazdej ze sciernic, zapewne jest on zapisywany na liscie narzedzi??? jesli tak i kierunki sciernic sa rozne to nie ustawisz ich korektorami... maszyna obrobi sztuke pierwsza sciernica a przy drugiej wyrzuci komunikat o kolizji i nieprawidlowym kierunku obrobki.

> jestem za tym abys jednak poprobowal korektorami to ustawic,

No wlasnie chyba bede probowal tak to zrobic...


> nie potrafie sobie wyobrazic co oznacza po drugiej stronie osi Z... czyli masz dwa suporty ze sciernicami?
Tak to by mozna nazwac - dwa suporty ze sciernicami kazdy po przeciwnej stronie osi Z. Sprobuje to naszkicowac:
| |
|1| _._. oś ściernicy
|_|

_ . _ . _ . _ . _ . _ . _ . _. _ . _ . _ . _ . _ os Z wrzeciona
_
| |
|2| _._. oś ściernicy
| |


1 i 2 to sciernice czyli osie sciernic (osie wokoł ktorych sciernice sie obracają )sa równolegle do osi Z. Mozna powiedziec że sciernice obracaja sie tak samo jak walek w osi Z. Kieunek obrotow sciernic nie gra duzej roli.

Wlasnie nie wiem czy uda mi sie zalatwic sprawe korektorami. Daltego najlepeij by bylo zeby cos znalez zeby maszyna zmieniala se narzedzie bez powtwierdzania od operatora

Dzieki ze wszelkie podpowiedzi
Michal